Twórca Linuksa zwolennikiem procesorów x86

Podczas październikowej konferencji Linaro Connect doszło do wiele mówiącego zdarzenia. Biorącemu w niej udział twórcy systemu operacyjnego Linux (Linus Torvalds) zadano pytanie, jakie procesory ceni sobie bardziej: te oparte na architekturze ARM czy na architekturze x86. Nie zastanawiając się wiele odpowiedział natychmiast, że procesory x86.

Odpowiedz Torvalds’a wzbudziła szereg komentarzy, gdyż obie architektury rywalizują ze sobą ostatnio ostro i wielu specjalistów przyznawało w tej rywalizacji palmę pierwszeństwa procesorom ARM argumentując, że w dalszej perspektywie będą się one cieszyć większym wzięciem niż procesory x86. Okazuje się, że sprawa nie jest taka oczywista.

Rozwijając swoją wypowiedź Torvalds argumentował, że za procesora x86 przemawiają takie czynniki, jak zbudowany przez lata wokół nich ekosystem oraz fakt, że większość serwerów bazuje na takich właśnie układach. Komputery x86 zostały przy tym obudowane pracującymi zgodnie z nimi urządzeniami, zarówno peryferyjnymi jak i sieciowymi.

Zobacz również:

  • Ta inicjatywa ma ułatwić firmom zadanie wdrażania systemów AI
  • Intel publikuje białą księgę architektury x86S

Dlatego wszystkie wymieniane przez specjalistów zalety architektury ARM nie są w stanie przeważyć szali na ich korzyść na tyle mocno, aby użytkownicy zdecydowali się odejść od układów x86 i zacząć w pewnym momencie kupować serwery wyposażone w układy ARM.

To samo można powiedzieć a aplikacjach uruchamianych w centrach danych. Są one zoptymalizowane pod kątem układów x86 i nagłe przejście na zupełnie inną architekturę nie jest taką prosta sprawą. Dlatego właśnie guru oprogramowania – bo jest nim bez wątpienia Linus Torvalds –wyraził taką a nie inną opinię. Otrzeźwi ona na pewno te wszystkie gorące głowy, które wieszczą od jakiegoś czasu, że dni procesorów x86 są policzone i w dłuższej perspektywie odejdą one do lamusa. Pewnie kiedyś tak, ale póki co trzymają się mocno.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200