Trzy w jednym, czyli Eurocom-EC3560T

Dzisiejszym gościem naszego kącika jest notebook z wielkimi aspiracjami. Jego producent, firma EuroPak International z Kanady oferuje go bowiem jako przenośne urządzenie, które "z powodzeniem zastąpić może dwa desktopy i jeden przenośny komputer".

Dzisiejszym gościem naszego kącika jest notebook z wielkimi aspiracjami. Jego producent, firma EuroPak International z Kanady oferuje go bowiem jako przenośne urządzenie, które "z powodzeniem zastąpić może dwa desktopy i jeden przenośny komputer".

Pierwsze starcie

Rodzina notebooków EUROCOM składa się z modeli wyposażonych w procesory od i486SX/25MHz do i486DX-2/66MHz, dyski twarde od 120 -520 MB oraz monochromatyczne lub kolorowe wyświetlacze. Na tym tle nasz bohater (EC3560T) rzeczywiście robi wrażenie. Procesor i486DX-2, 256 kB cache, taktowany zegarem 66 MHz, aktywny, kolorowy wyświetlacz ciekłokrystaliczny o rozdzielczości 640x480 pkt, 256 kolorów oraz standardowe 4 MB pamięci RAM nieczęsto wszak spotyka się w typowych notebookach. Przyznam szczerze, iż pomny butnych sloganów reklamowych, z lekkim niedowierzaniem przystępowałem do wyjmowania tego komputera z pudełka.

Oprócz, jeśli tak można powiedzieć, jednostki centralnej, znajdowały się w nim również: komplet baterii, torba, zasilacz, dyskietka z zestawem sterowników, instrukcja i stosowne kable oraz (sic!) przejściówka do 102-klawiszowej klawiatury typu PS-2, a także dodatkowy, przenośny blok klawiszy numerycznych. Natchnęło mnie to do bliższego przyjrzenia się gniazdom, umieszczonym w wycięciach wyjątkowo solidnej, szarej obudowy.

Z wierzchu

Nie przepadam za notebookami, gdyż podobnie jak przenośne radia, uważam je za potrzebny, lecz mimo wszystko, dodatek do "prawdziwego sprzętu". Z niemałym więc zdziwieniem stwierdziłem w tym "maluchu" obecność aż 2 portów RS-232, jednego Centronicsa, gniazd służących do przyłączenia "dorosłego" monitora VGA, takiejże klawiatury i wyprowadzenia szyny ATbus, służącej do podłączania docking station.

Jest to, co prawda element opcjonalny, lecz chyba warto wiedzieć, że można weń wmontować jedną "połówkową" kartę rozszerzającą oraz aż dwie 16-bitowe 3/4-ówki, co powinno zaspokoić najwybredniejsze nawet wymagania odnośnie zastosowań sieciowych i rozbudowy tego komputera.

Środek

Kolejne mocne strony EC3560T pojawiły się po zajrzeniu do środka. W przeciwieństwie do większości notebooków trudno znaleźć w nim jakieś niestandardowe elementy potrzebne do przyszłej rozbudowy konfiguracji. Typowe są w każdym razie kości pamięci, stacja dyskietek, półcalowy dysk twardy i procesor, więc można w razie potrzeby kupować to samo, co do desktopu, redukując w ten sposób koszty.

Analogii jest zresztą więcej. Płyta główna, mieści procesor Intel'a, dwuczęściowy BIOS AWARD i układy wideo firmy Cirrus Logic, które są chłodzone wymuszonym obiegiem powietrza, a cztery typowe gniazda SIMM pozwalają na zamontowanie 2, 4, 8 lub 16 MB RAM. W zasadzie więc jednostka centralna to niemal typowy komputer stacjonarny, tyle że zmontowany na mniejszej płycie głównej i z konieczności pozbawiona zasilacza.

Software

Po naładowaniu akumulatorów, co zajęło nieco ponad dwie godziny, mogłem przystąpić w końcu do skorzystania ze sprzętu. Tu jednak spotkało mnie niemiłe rozczarowanie. Na dysku znajdował się co prawda jakiś MS DOS, lecz chyba przypadkowo, gdyż producent do komputera nie dołącza nic, prócz sterowników służących do "usypiania" podstawowych elementów, takich jak: dysk, wyświetlacz i procesor, więc chcąc nie chcąc, zdany byłem wyłącznie na posiadany software.

Szczęście, że wybór nie okazał się w tym przypadku zbyt trudny, bowiem szybka jednostka centralna, duża pamięć (RAM 4MB, dysk twardy 207 MB) i kolorowy, nowoczesny wyświetlacz sterowany 512 kB kartą VGA, narzucały wręcz MS Windows, a to z kolei pozwoliło sprawdzić, że wbudowana "mysz" jest rzeczywiście zgodna z MS Mouse oraz właściwie ocenić wygodę i szybkość pracy podczas korzystania z wbudowanej stacji dyskietek, myszy czy klawiatury.

Jako desktop

Tak, jak się można było spodziewać, po podłączeniu "normalnej" klawiatury, docking station i stacjonarnego monitora EUROCOM EC3650T pokazuje przysłowiowy lwi pazur, zapewniając tryb wyświetlania do 1024x768 pkt (na zewnętrznym monitorze) i 12 ms średniego czasu dostępu do dysku. W zasadzie w niczym nie ustępuje on wówczas stacjom roboczym, ponieważ zarówno pod względem szybkości działania, jak i komfortu obsługi zostawia w tyle przynajmniej połowę dostępnego na rynku stacjonarnego sprzętu.

Podłączenie docking station pozwala na całkiem przyzwoite możliwości rozbudowy np. o większy dysk, kolejną stację dyskietek, czy silniejszą lub drugą (!) kartę graficzną. Współpraca z urządzeniami zewnętrznymi przebiega poprawnie i bezkonfliktowo, a komputer może pracować długo bez obawy przegrzania, gdyż ma wbudowany wewnętrzny wentylator.

Jako notebook

W roli notebooka EUROCOM sprawdził się też, niemal znakomicie. Programy oszczędzające energię współpracowały Windowsami bez zarzutu, a korzystanie z 87-klawiszowej klawiatury lub, po podłączeniu bloku numerycznego niemal 101-ki, dzięki rozsądnemu rozplanowaniu dodatkowych, dostępnych po wciśnięciu Fn, klawiszy okazało się w miarę nieuciążliwe.

Kolorowy wyświetlacz, będący jednym z mocniejszych punktów tej konstrukcji nie miał w ogóle tendencji do "gubienia" myszy, bezkolizyjnie współpracował z oprogramowaniem graficznym przeznaczonym dla MS DOS i MS Windows, a także, co ciekawe, z większością posiadanych przeze mnie gier komputerowych, łącznie np. z Tristan'em i jakkolwiek ta ostatnia uwaga wydać się może nieco niepoważna, trudno zignorować fakt, iż wynik takiego testu dobrze świadczy o czytelności oraz szybkości odświeżania ekranu, a to już kwestia istotna.

Pod figowym listkiem

EUROCOM współpracował poprawnie także z zasilaczem sieciowym, nie powodował, ani nie reagował na zakłócenia radiowe i nie okazał się zbyt ciężki podczas transportu. Główne zastrzeżenia budzić może jedynie krótki czas działania podczas pracy z własnym zasilaniem szczególnie, gdy nie korzystamy z oszczędzaczy energii, o co w Windows nietrudno.

Czas ten wg producenta powinien wynosić ok. 2 godz., lecz przy częstym korzystaniu z twardego dysku i stacji dyskietek folderowe wyniki okazują się znacznie gorsze. Może więc być konieczne zaopatrzenie się w dodatkowy zasilacz włączany do gniazda zapalniczki samochodowej oraz dodatkowy komplet akumulatorów, co z kolei zwiększy wagę zestawu. Cóż, nie ma przecież nic darmo.

Na marginesie

Trudno powiedzieć, czy preferowana przez EuroPak Int. filozofia sprzedaży tego komputera sprawdzi się w naszym kraju czy nie. EUROCOM jest na pewno urządzeniem nietuzinkowym i godnym najwyższej uwagi, zaś idea notebooków doczepianych do docking stations zyskuje coraz więcej zwolenników na świecie. Z pewnością więc może on znaleźć zastosowanie wszędzie tam, gdzie "praca nie kończy się w pracy" szczególnie, gdy trzeba oszczędzać na kosztach zakupu silnych konfiguracji sprzętowych.

Na razie, na listach referencyjnych znajdujemy m.in.: szereg placówek naukowych, urzędy administracji państwowej i duże zakłady energetyczne, a sieć dealerska i serwisowa jest solidna, choć skromna - jeden centralny serwis w Warszawie, oraz przeszło 60 dealerów rozsianych po terenie całego kraju. Można więc mieć nadzieję, że i ona z czasem urośnie.

Komputer: Eurocom EC3560T Wymiary: 280x220x50 mm, waga 3kg (4 kg z kompletem baterii)

Producent: EuroPak International 303 Moodie Drive, Ontario, Canada

Dystrybutor: Lumena Ltd. Electronic, 02-053 Warszawa, ul. Reja 6, tel.25 80 11, fax 25 75 54

Cena: 5.591 USD

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200