MGA tworzy system wspierający zarządzanie MGA Tools, rozwiązanie przeznaczone dla średnich przedsiębiorstw.

Założona w 1993 r. MGA z Torunia początkowo koncentrowała się na świadczeniu usług wdrożeniowych dla małych i średnich firm. Oferowała polskie systemy finansowo-księgowe, m.in. firm Altar, CDN i Parasoft. Uczestniczyła również we wdrożeniu systemu Thales firmy PeopleSoft w sieci hipermarketów Carrefour. "Obecnie coraz większe znaczenie w naszej działalności ma produkcja oprogramowania. Od początku tego roku tworzymy system wspierający zarządzanie średnim przedsiębiorstwem oparty na bazie danych Oracle" - mówi Marcin Orylski, właściciel MGA.

Opakować w pudełko

Firma przygotowała już moduły: finansowy, magazynowy, rozrachunkowy (wdrożony w Carrefour), środki trwałe i fakturowanie usług. Na ukończeniu są prace nad księgą główną. Duży nacisk podczas projektowania systemu jego twórcy położyli na prostotę obsługi i zapewnienie niezawodności aplikacji. System ten będzie mógł działać w środowiskach Windows i Linux.

System MGA Tools jest przeznaczony przede wszystkim dla średnich firm. "Są to przedsiębiorstwa zatrudniające od 50 nawet do 1000 pracowników, które mają od 5 do 80 stanowisk komputerowych" - wyjaś-nia Marcin Orylski. W pierwszej fazie budowy systemu skoncentrowano się na przedsiębiorstwach handlowych. Prace nad modułem produkcyjnym dopiero rozpoczęto.

MGA pracuje również nad oprogramowaniem, umożliwiającym wykorzystanie Internetu do prowadzenia działalności handlowej. Prace prowadzone są przy użyciu narzędzi typu open source.

Przedstawiciele MGA nie widzą poważnej konkurencji dla swojego systemu. "Na polskim rynku nie ma programów stworzonych specjalnie na potrzeby średnich firm. Te, które mają być wykorzystywane w dużych i średnich przedsiębiorstwach, dla tych drugich zwykle są zbyt rozbudowane" - uważa Marcin Orylski. Docelowo firma planuje przygotować tzw. produkt z półki, zakładając jednak jego każdorazowe dostosowanie do wymagań poszczególnych firm.

Świat bez granic

MGA oferuje również usługi outsourcingowe. "Nie tworzymy własnego centrum przetwarzania danych. Aplikacje wdrożone u klienta obsługujemy jednak za pośrednictwem Internetu. Pozwala nam to nie ograniczać się wyłącznie do przedsiębiorstw z naszego regionu" - mówi Marcin Orylski.