To już prawie pewne: Galaxy Note7 wybuchały z powodu wadliwych baterii

Samsung opóźnił publikację dokumentu, w którym przedstawi wyniki śledztwa mającego odpowiedzieć na pytanie, dlaczego smartfony Galaxy Note 7 przegrzewały się i wybuchały. Ma to nastąpić jutro – czyli 22. stycznia. Jednak w Sieci pojawiły się przecieki informujące o tym, jaka będzie treść tego dokumentu.

I tak The Wall Street Journal podaje, że firmowe badanie Samsunga potwierdziło wcześniejsze przypuszczenia, że smartfony przegrzewały się z powodu wadliwych baterii. W dokumencie pojawia się zdanie mówiące, że przyczyną przegrzewania się smarfonów były “irregularly sized batteries” (baterie mające nieregularne wymiary).

W baterii znajdują się elementy wykonane z polimeru, które pod wpływem ciepła rozszerzają się. W wadliwie wyprodukowanej baterii powstają bardzo duże naprężenia w wyniku których potrafi ona pęknąć, wybuchnąć i spowodować pożar.

Zobacz również:

  • Samsung Galaxy S23 coraz bliżej sztucznej inteligencji
  • iPhone z 2007 roku sprzedany na aukcji za rekordową kwotę
  • Fizyczna karta SIM czy wirtualny eSIM? Oto najważniejsze różnice

W dalszej części raportu pojawia się informacja, że wadliwe baterie wytwarzały dwie fabryki: Samsung SDI (należący do Samsunga zakład produkujący akumulatory litowo-jonowe, który został oddany do użytku we wrześniu 2015 roku) oraz mająca swoja siedzibę w Hong Kongu firma Amperex Technology.

Obie fabryki miały produkować wadliwe baterie. Po pojawieniu się bowiem pierwszych sygnałów o tym, że smartfony Galaxy Note 7 wybuchają, Samsung stwierdził, że instalowane w ich baterie produkuje zakład Samsung SDI. Wtedy zaczął instalować w smartfonach baterie produkowane przez zakład Amperex Technology, ale również one potrafiły wybuchać. Teraz trzeba tylko poczekać na pojawienie się oficjalnego raportu, który potwierdzi te przecieki.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200