Taniej za granicą - kolejne podejście

Komisja Europejska ogłosiła drugą fazę otwartych konsultacji w sprawie rozporządzenia Unii Europejskiej, które ma doprowadzić do rozwiązania kwestii zbyt wysokich opłat za roaming międzynarodowy.

Komisja Europejska ogłosiła drugą fazę otwartych konsultacji w sprawie rozporządzenia Unii Europejskiej, które ma doprowadzić do rozwiązania kwestii zbyt wysokich opłat za roaming międzynarodowy.

Ma ono zacząć obowiązywać od lata 2007 r. Wszystkie państwa członkowskie miałyby wprowadzić w roamingu zasadę stawek krajowych. Istotą regulacji jest to, aby abonent będąc za granicą był rozliczany analogicznie jak w swojej sieci, a więc m.in. nie płacił za połączenia przychodzące. Komisja Europejska zidentyfikowała problem roamingu jako jedną z najbardziej istotnych barier w rozwoju wspólnego konkurencyjnego rynku w Europie. To nadaje tej kwestii najwyższą rangę związaną z wdrażaniem art. 95 Traktatu Europejskiego.

Stawki za roaming międzynarodowy to jednocześnie kwestia konsumencka, mająca znaczenie dla osób podróżujących za granicę w celach turystycznych lub służbowych. Właśnie nacisk konsumentów i sektora turystycznego może przyczynić się do przełamania oporu lobby operatorów, szczególnie w Parlamencie Europejskim. W związku z tym od października 2005 r. na portalu Komisji Europejskiej poświęconym tematyce społeczeństwa informacyjnego znajduje się link, który ułatwia konsumentom uzyskanie podstawowych informacji na temat roamingu, a przede wszystkim pozwala porównać taryfy w różnych krajach.

Dla Vivian Reading, komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów, rozporządzenie to element rozgrywki z europejskimi operatorami komórkowymi. W europejskim systemie regulacyjnym jest to rozwiązanie najbardziej radykalne, którego można by uniknąć, gdyby pojawiły się symptomy znacznego obniżenia obecnych stawek. Jednak opinie formułowane w pierwszej fazie konsultacji przez operatorów komórkowych pokazują, że opór przed zmianą obecnej praktyki jest bardzo duży. Operatorzy preferowaliby tradycyjne podejście do regulacji rynku, a więc wyznaczenie na rynku roamingu międzynarodowego podmiotów o znaczącej pozycji rynkowej i nakładaniu na nie obowiązków regulacyjnych.

Istnieje oczywiście wiele "obiektywnych" przeszkód: niedoskonały system rozliczeń operatorów, odmienne tradycje oferowania pakietów usług, brak dostępności niektórych usług i wiele kwestii technicznych i normalizacyjnych, które powinny rozstrzygnąć organizacje operatorskie, takie jak GSMA i ETNO. Tyle że jak dotąd robią to zbyt wolno.

Dla niektórych regulatorów skoordynowanie rozporządzenia Komisji Europejskiej z regulacją lokalnych rynków wydaje się kłopotliwe. Większość z nich preferuje ponadto regulowanie rynków hurtowych, a nie detalicznych. Operatorzy także nie muszą już dziś tworzyć jednolitego frontu oporu przed wprowadzeniem nowych zasad. Wielu z nich to spółki działające w międzynarodowych grupach, takich jak Orang czy Vodafone, którym ułatwi to stosowanie programów lojalnościowych dla podróżujących abonentów. Oczywiście stanie się to częściowo kosztem konkurentów, którym o takie międzynarodowe porozumienia trudniej.

Każdy zainteresowany wyrażeniem opinii w procesie konsultacji może to zrobić do 12 maja za pośrednictwem stronyhttp://europa.eu.int/information_society/activities/roaming/index_pl.htm .

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200