System Picasso - diagnoza na odległość

"704 dni do Olimpiady" obwieszcza wielki znak na międzystanowej Drodze nr 75. Znacznie bliżej jest jednak do startu projektu Emory University, mającego usprawnić obsługę medyczną w czasie rozgrywania Igrzysk Olimpijskich w Atlancie. Projekt ten, nazwany Health Communications Project, jest wspólnym przedsięwzięciem sześciu instytucji uniwersyteckich i czterech szpitali. Jego celem jest budowa systemu komunikacji wizyjnej dla potrzeb służby zdrowia.

"704 dni do Olimpiady" obwieszcza wielki znak na międzystanowej Drodze nr 75. Znacznie bliżej jest jednak do startu projektu Emory University, mającego usprawnić obsługę medyczną w czasie rozgrywania Igrzysk Olimpijskich w Atlancie. Projekt ten, nazwany Health Communications Project, jest wspólnym przedsięwzięciem sześciu instytucji uniwersyteckich i czterech szpitali. Jego celem jest budowa systemu komunikacji wizyjnej dla potrzeb służby zdrowia.

Inicjatywa uniwersytetu wiąże się ściśle z wykorzystaniem systemu Picasso produkcji AT&T. Picasso jest systemem pozwalającym na transmisję obrazu między dowolnymi punktami; łączy w sobie standardowe technologie: telewizja, telefon oraz kompresją zgodną z JPEG. Picasso pozwala lekarzom badać pacjentów na odległość korzystając z przesyłanych obrazów.

Podróżująca walizka

Naukowcy z Emery dokonali znacznego kroku naprzód poprzez uczynienie systemu Picasso przenośnym. Do tego celu wykorzystano miniaturową kamerę współpracującą z notebookiem firmy Gateway 2000. Całość zmieściła się w walizeczce, zawierającej poza tym trzy rodzaje źródeł zasilania: akumulator, zasilacz sieciowy oraz zasilacz współpracujący ze standardowym gniazdem zapalniczki w samochodzie.

To co naprawdę sprawia, że system jest przenośny, to jego możliwość podłączenia do linii telefonicznej bądź korzystania z telefonu komórkowego. Pozwala to na transmisję obrazów z każdego niemal miejsca. Wersja stacjonarna urządzenia kosztuje ok. 5 tys. USD, a przenośna - 11 tys. USD.

"Sanitariusz wyposażony w przenośne urządzenie tego typu będzie pierwszą osobą odwiedzającą pacjenta w domu" - mówi dr Stephen Halbrook, adiunkt na uniwersyteckim oddziale intensywnej terapii.

Holbrook sądzi, że przenośna wersja urządzenia spowoduje przełom w pierwszym kontakcie z pacjentem. Sanitariusze nie będą musieli zabierać chorych z domu, aby obejrzał ich specjalista. Zdaniem Holbrooka dotyczy to 85% pacjentów, którzy odwiedzają szpitale, mimo że ich stan nie wymaga hospitalizacji. Dotyczy to zwłaszcza ludzi ze zwichnięciami, bólami mięśniowymi i innymi schorzeniami, na które pomaga aspiryna i kilka dni odpoczynku. Sanitariusze wyposażeni w system Picasso zaaranżują konsultację lekarską na odległość, znacznie obniżając jej koszt.

Wersja stacjonarna urządzenia otrzymała homologację FDA (Food and Drug Administration), wersja przenośna jeszcze przechodzi konieczne badania.

Nowe urządzenie w wersji przenośnej już w trakcie prób udowodniło swoją przydatność. Obraz obrażeń pacjenta uderzonego odłamkiem skalnym w oko, przekazany do specjalisty, był podstawą "zdalnej" diagnozy uszkodzenia gałki ocznej i spowodował podjęcie akcji ratunkowej. Szpitalny okulista kończący właśnie dyżur, zamiast udać się do domu, przystąpił do przygotowywania skomplikowanej operacji.

Olimpiada

Jeśli tylko FDA udzieli homologacji przenośnej wersji urządzenia, to będzie ono powszechnie używane podczas Igrzysk Olimpijskich. Pozwoli to na zmniejszenie liczby ambulansów koniecznych do zapewnienia opieki medycznej. Planuje się stosowanie systemu także w ratownictwie górskim. "System nasz daje możliwość natychmiastowej konsultacji i pozwala zadecydować o potrzebie hospitalizacji pacjenta", mówi Holbrook.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200