Strach przed gotówką
- Adam Jadczak,
- 06.12.1999
Na projekty związane z rozwiązaniem problemu roku 2000 polskie banki i instytucje finansowe z nimi związane przeznaczyły 1-1,5 mld zł. Dla banków zagrożeniem nie jest rok 2000, ale panika klientów, którzy zechcą wycofać pieniądze z kont.
Na projekty związane z rozwiązaniem problemu roku 2000 polskie banki i instytucje finansowe z nimi związane przeznaczyły 1-1,5 mld zł. Dla banków zagrożeniem nie jest rok 2000, ale panika klientów, którzy zechcą wycofać pieniądze z kont.
Banki najwcześniej rozpoczęły prace nad rozwiązaniem problemu roku 2000. Już od września 1997 r. przy Związku Banków Polskich działa Komitet ds. Roku 2000. W grudniu tego samego roku Główny Inspektorat Nadzoru Bankowego wydał tzw. rekomendację E, która zobowiązywała banki do przedstawienia do 30 czerwca br. sprawozdania na temat stanu prac związanych z rozwiązaniem problemu roku 2000.
Prace zakończone
Już w czerwcu br. większość banków deklarowała całkowite zakończenie prac. Wiele z nich w II połowie tego roku wstrzymało prace, dotyczące zmian w systemach informatycznych. Raporty o gotowości systemów informatycznych do pracy w roku 2000 zgłosiły wszystkie banki komercyjne, a także Narodowy Bank Polski SA, Krajowa Izba Rozliczeniowa SA, Biuro Informacji Kredytowej SA oraz instytucje rozliczające transakcje kartami płatniczymi: Europay, Visa i PolCard SA.
Wytypowane oddziały banków zostały wyposażone we własne generatory na wypadek pojawienia się problemów z dostawą energii. Łączność na potrzeby banków ma zabezpieczać Bankowe Przedsiębiorstwo Telekomunikacyjne Telbank SA, które również zakończyło prace dotyczące problemu roku 2000. Telbank uczestniczył także w - zorganizowanych przez Krajową Izbę Rozliczeniową - ogólnopolskich testach, w których brały udział wszystkie banki.
Według szacunków Związku Banków Polskich, banki i instytucje finansowe z nimi związane na przygotowania do roku 2000 wydały 250-350 mln USD, czyli 1-1,5 mld zł
Niepewność klienta
Badania poszczególnych banków i niezależnych instytucji wykazują, że zagrożeniem dla banków nie jest rok 2000, ale panika klientów, którzy mogą chcieć wycofać pieniądze z kont.
Mimo zapewnień środowiska bankowego, klienci tych instytucji nadal obawiają się o stan przechowywanych na rachunkach pieniędzy. Nie są pewni również, czy będą mogli korzystać z kart kredytowych i pobierać pieniądze z bankomatów. Część z nich - wg różnych szacunków: nawet 30% - planuje wycofanie wszystkich oszczędności przed końcem roku. Może okazać się to dla banków tragiczne w skutkach, nie tylko ze względu na liczbę tego typu transakcji, ale także z powodów czysto finansowych.
Przeczą temu zapewnienia przedstawicieli Związku Banków Polskich. "Z prowadzonych przez nas od czerwca br. cyklicznych badań wynika, że stopniowo rośnie zaufanie klientów, iż banki będą bez problemów pracować po Nowym Roku" - mówi Elżbieta Oleszczuk, doradca prezesa Związku Banków Polskich.
Banki są jednak na tyle zaniepokojone ryzykiem masowego odpływu gotówki, że prowadzą kampanie informujące klientów o zakończeniu prac związanych z problemem roku 2000. Większość z nich wysyła klientom - wraz z wyciągami z kont - list informujący o stopniu przygotowania do nadejścia roku 2000. Prowadzone są również kampanie w mediach.
Uświadomić społeczeństwo
W bankach większość pracowników, mających w swej pracy bezpośredni kontakt z klientami, została przeszkolona tak, aby móc odpowiadać na ich pytania dotyczące problemu roku 2000. "W naszym banku dysponenci mają przygotowany zestaw ok. 30 pytań i odpowiedzi na temat problemu milenium. Powodem jest fakt, że w ciągu ostatnich 3 miesięcy znacznie wzrosła liczba pytań dotyczących tego tematu. Kiedyś klienci zadawali nam je raz na tydzień, 2 tygodnie, dzisiaj kilka razy dziennie" - mówi Dariusz Adamowski, dyrektor Departamentu Informatyki i Telekomunikacji Kredyt Banku SA.
Prawdopodobnie w grudniu rozpocznie się kampania wyjaśniająca problem roku 2000, w której weźmie udział większość banków. Będzie to jedna z pierwszych wspólnych kampanii środowiska bankowego, a problem roku 2000 zjednoczy, konkurujące ze sobą na co dzień, instytucje.
Audyt za audytem
Banki czują także presję firm i instytucji zewnętrznych. W tym roku przeprowadzono 5-10 audytów sprawdzających stopień ich przygotowania do nadejścia roku 2000. "W departamencie informatyki zostały przeprowadzone dwa audyty zlecone przez naszego głównego akcjonariusza, jeden audytora finansowego i dwa Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego. Nie liczę oczywiście trzech audytów wewnętrznych" - opowiada przedstawiciel jednego z banków.
Ocenę stopnia przygotowania banków do roku 2000 prowadzili także przedstawiciele Związku Banków Polskich. ZBP koordynował prace całego środowiska. "Możemy stwierdzić, że wszystkie banki są przygotowane do prawidłowego działania w roku 2000" - zapewnia Elżbieta Oleszczuk.
1997 r.
1998 r.
1999 r.
<hr size=1 noshade>Źródło - Związek Banków Polskich
* - 13 czerwca br. odbył się test ogólnoświatowy (zorganizowany przez New York Clearing House), w którym brały udział polskie banki, a 21-22 sierpnia test podsumowujący całość prac w Polsce
30 grudnia 1999 r. (czwartek)
31 grudnia 1999 r. (piątek) - 1-2 stycznia 2000 r. (sobota-niedziela)
3 stycznia 2000 r. (poniedziałek)