Zeszłoroczna recesja na świecie odbiła się ujemnie również na japońskich producentach komputerów i urządzeń peryferyjnych. Electric Industries Association szacuje, że w roku finansowym 1991, kończącym się w Japonii 31 marca, obroty wyniosą 1,1 bln jenów (ok. 8,6 mld USD), co oznacza spadek o 7 - 10% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jest to pierwszy w ogóle spadek obrotów w tej gałęzi przemysłu. Zwraca się uwagę, że sprzedaż komputerów osobistych zmniejszyła się aż o 15% - 2,2 - 2,3 mln sztuk. Na rynku wewnętrznym, obroty przemysłu elektronicznego zmalały o 5,4%, a sprzedaż PC wyniosła 1,86 mln sztuk, co oznacza spadek o 10% w stosunku do poprzedniego roku. W samym tylko III kwartale ub.r. obroty spadły o 17%, natomiast sprzedaż komputerów zmniejszyła się o 32%. W ciągu tych 3 miesięcy japoński przemysł komputerowy sprzedał 434 tys. PC, a jego obroty wyniosły w przeliczeniu ok. 2 mld USD. W następstwie spadku zamówień Japończycy mają duże zapasy sprzętu w magazynach, toteż eksperci zagraniczni spodziewają się drastycznej obniżki cen komputerów pochodzących z Japonii. Jeśli ona nastąpi, dotknie to szczególnie wiodącą na rynku firmę NEC. Spadek obrotów spowodował gwałtowne zmniejszenie dochodów japońskich firm elektronicznych. I tak: kierownictwo Toshiby podało, że zysk firmy zmniejszył się o 58%. Ten japoński koncern szczególnie dotkliwie odczuł spadek ceny 4 MB DRAM oraz przybierającą na sile konkurencję na rynku laptopów. NEC i Futjitsu korygują w dół ogłoszone poprzednio prognozy swych dochodów, natomiast Sony, zajmujący się produkcją elektroniki rozrywkowej, w tym roku finansowym prawdopodobnie także poniesie straty, co mu się nie zdarzyło od 1958 r.