Skomputeryzowane widowisko sądowe

Przeciętny użytkownik komputera zadaje sobie często pytanie: czy istnieją granice zastosowań dla komputerów oraz systemów opartych na mikroprocesorach? Jest ono tym bardziej uzasadnione jeżeli uwzględnimy fakt, że codziennie dowiadujemy się o nowych urządzeniach czy technologiach, których nawet nie podejrzewalibyśmy o związki z zaawansowaną elektroniką.

Przeciętny użytkownik komputera zadaje sobie często pytanie: czy istnieją granice zastosowań dla komputerów oraz systemów opartych na mikroprocesorach? Jest ono tym bardziej uzasadnione jeżeli uwzględnimy fakt, że codziennie dowiadujemy się o nowych urządzeniach czy technologiach, których nawet nie podejrzewalibyśmy o związki z zaawansowaną elektroniką.

Czy przyszłoby na przykład komuś do głowy, że będzie się golić maszynką wyposażoną w mikroprocesor. Ale żarty na bok, bo sprawa jest poważna. Otóż wydawałoby się, że ta część wymiaru sprawiedliwości jaką jest sądownictwo oprze się powszechnej komputeryzacji. Departament 103 sądu miasta Los Angeles jest wręcz przesiąknięty nowoczesną elektroniką.

Spektakl dla wszystkich

Sala sądu najwyższego miasta Los Angeles jest znana nie tylko z odbywających się tam procesów przeciwko najsłynniejszym przestępcom Ameryki. Ostatnio sala sądowa Departamentu 103 znana jest z toczącego się tam na oczach telewidzów całej Ameryki i; dzięki telewizji satelitarnej również w innych krajach, procesu O.. Simpsona. Dzięki zastosowaniu systemu komputerowego możliwy jest ciągły dostęp do sieci telewizyjnych i komputerowych m.in. Nexis/Lexis, CNN, Court TV, E oraz sieci America Online, lokalnych stacji telewizyjnych, a także do serwerów WWW w sieci Internet. System zaprojektowano w taki sposób aby umożliwić ciągły dostęp do informacji poprzez różne kanały. Mamy więc możliwość śledzenia odbywającego się procesu przez odbiorniki telewizyjne, ale także poprzez serwery World Wide Web w sieci Internet. Komputery do systemu dostarczyły firmy IBM, Toshiba, natomiast z koncernu Sony pochodzi wysokiej klasy sprzęt audiowizualny. Osoby siedzące na sali sądowej w roli widzów mają możność obserwowania toczących się obrad na wiszącym za trybunałem sędziowskim 67" monitorze, na który obraz podawany jest z superwysokiej rozdzielczości projektora Fab Electronome.

Na sali sądowej

Odeszły w mrok zapomnienia stenotypistki wypisujące z mozołem kilometry taśm papierowych będących jedynym protokołem z sali sądowej. Panie co prawda zostały, ale mechaniczne maszyny zastąpiono stacjami Stenor 8000 podłączonymi do komputera ALR VersaPC, który tłumaczy w czasie rzeczywistym stenograficzne symbole na całe wyrazy i przesyła poprzez modem oraz sieć bezpośrednio do notebooka ThinkPad 755C należącego do głównego sędziego. Informacje te przekazywane są również na komputery wszystkich obrońców, prokuratorów i innych osób biorących udział w procesie. Sędzia ma nie tylko kontrolę nad procesem, ale również kontroluje wszystkie mikrofony i kamery TV przekazujące obraz z sali sądowej. Pracownicy sądowi pomagają sędziemu w prowadzeniu i zachowaniu porządku obrad. Ewidencjonują m.in. osoby wzywane na świadków. W tym celu zainstalowano dla nich system IBM 360/C z programem Lawdesk firmy FolioCorp., a także inne programy multimedialne. Pracownicy sądu mają również dostęp do serwera poprzez sieć LA Net oraz wewnętrznej sieci T1.

Przyszłość to sieci

Warto zastanowić się nad tym, co jest właściwie takiego wyjątkowego w tym, że ktoś wydał 200 mln USD na system komputerowy i multimedialny, bo tyle kosztowała nowoczesna elektronika Departamentu 103. Jest to jeszcze jeden dowód na to, że zbliżamy się do stworzonej kiedyś wizji, uczestniczenia (wprawdzie biernego) w wydarzeniach nie tylko dzięki ekranowi tradycyjnego telewizora, ale także monitorowi komputera. Wynika z tego, że przyszłe techniki to nie najnowocześniejszy nawet komputer, ale sieć komputerowa. W dzisiejszych czasach używanie dyskietki, która wymaga częstej wymiany danych albo korzystania z zasobów bibliotecznych ośrodków akademickich jest anachronizmem. Sieć komputerowa staje się jedynym i najbardziej racjonalnym sposobem wymiany oraz obiegu informacji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200