Serwowanie przyszłości

Bieżący rok będzie testem strategii serwerowych głównych producentów. Przyszły ukształtuje ich udziały w rynku i pozycje finansowe.

Bieżący rok będzie testem strategii serwerowych głównych producentów. Przyszły ukształtuje ich udziały w rynku i pozycje finansowe.

Dla producentów serwerów ten rok może okazać się rozstrzygający - na rynek trafi wiele nowych modeli. To, jak zostaną odebrane przez klientów, będzie wskazywać na to, jakie trendy konstrukcyjne i technologie będą przeważać. Wiele wskazuje, że tradycyjny podział na serwery klasy podstawowej, średniej i wyższej może wkrótce okazać się nieadekwatny. W każdym razie nie będzie zgodny z dotychczasowymi podziałami "według platformy".

Itanium nie odpuszcza

Serwowanie przyszłości

Serwer Fujitsu PrimeQuest 400 - nowy, bezpośredni konkurent HP Superdome, mieści do 32 układów Itanium 2

Przez chwilę wydawało się, że Itanium, zamiast otwartą platformą wspieraną przez wiele firm, stanie się de facto kolejną platformą RISC o ograniczonym wsparciu. Premiery dużych serwerów z procesorami Itanium, najpierw Unisys, a ostatnio także Fujitsu, każą sądzić, że Itanium 2 jako platforma serwerowa jednak przetrwa. Ubiegłoroczna sprzedaż serwerów z procesorami Itanium sięgnęła 1,6 mld USD, trzy razy więcej niż w 2003 r. Oprócz ww. firm spośród większych producentów Itanium wspierają ją także Dell, NEC oraz Silicon Graphics.

Najnowsze serwerowe dziecko HP to Integrity rx1620-2 - dwuprocesorowe urządzenie klasy podstawowej. Pod względem konstrukcyjnym nowy serwer dziedziczy wiele z serwera ProLiant DL360 G4 opartego na układach Xeon, pełniącego w firmach rolę serwera "ogólnego przeznaczenia". Czy serwer z procesorami Itanium może pełnić podobną rolę? Jeśli tak, to raczej w dosyć wąskim spektrum zastosowań.

Nie będzie to raczej, poza pewnymi wyjątkami, serwer bazodanowy ani aplikacyjny. Można w nim umieścić jedynie układy Itanium 2 zawierające 3 MB pamięci podręcznej L2, taktowane zegarami 1,3 lub 1,6 GHz. W takich zastosowaniach (przede wszystkim ze względu na licencjonowanie oprogramowania oparte na liczbie procesorów) znacznie rozsądniej jest wykorzystać modele wyposażone w układy z 6 lub 9 MB cache.

Oczywiście ich cena jest inna, dlatego wydaje się, że Integrity rx1620-2 to propozycja dla firm, które wykorzystują Itanium 2 w serwerach klasy wyższej i chcą standaryzować całą infrastrukturę na tej platformie. Podstawowym zastosowaniem Integrity rx1620-2 w większych organizacjach będzie serwowanie WWW (świadczy o tym także fakt, że serwer wyposażono w jedynie dwa sloty PCI-X). W mniejszych firmach także być może udostępnianie plików i drukarek.

Na drugim biegunie zastosowań Itanium 2 zadebiutowało ostatnio Fujitsu. PrimeQuest 440 to serwer mogący obsłużyć do 16 układów Itanium 2 i 256 GB pamięci RAM. Model 480 mieści ich dwa razy więcej procesorów i pamięci. W planach jest zwiększenie pojemności pamięci do 1 TB, ale na razie nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Pewne jest natomiast, że serwery będą obsługiwać dwurdzeniowe układy Itanium 2, gdy te trafią na rynek - zapewne w przyszłym roku.

Opteron na pochylni

Bieżący rok będzie rokiem próby dla platformy AMD Opteron. Serwery zawierające te układy w ub.r. sprawdziły się w relatywnie prostych zastosowaniach - głównie jako 2-procesorowe serwery WWW oraz węzły obliczeniowe w klastrach. Teraz przyszedł czas na zmierzenie się z wymaganiami rynku zastosowań korporacyjnych i walka na tym polu zapowiada się nader interesująco.

Rynek korporacyjny to systemy 4-, 8-, 16- i 32-procesorowe, stosowne dla serwerów aplikacji i dużych baz danych. Modele 4-procesorowe z Opteronami oferowały dotychczas Sun Microsystems oraz Verari Systems (dawniej RackServer), licencjonując ich konstrukcje od Newisys, którą w tym czasie przejęła tajwańska Sanmina-SCI. Serwery z 4 Opteronami, ale własnej konstrukcji oferuje także HP. IBM ograniczył się jedynie do serwerów 2 procesorów. Dell, choć początkowo zainteresowany, potraktował AMD tylko jako argument przetargowy w negocjacjach z Intelem.

Największe ambicje związane z Opteronem na rynku korporacyjnym ma Sun Microsystems. Jeszcze w lecie br. na rynek ma trafić rodzina serwerów o kodowej nazwie Galaxy, zaprojektowana przez przejętą rok temu firmę Kealia. Sun od dłuższego czasu sugeruje, że będą one stanowić przełom na rynku serwerów, ponieważ zapewnią zasadniczo wyższą wydajność niż konstrukcje oferowane przez konkurencję.

Z przecieków wiadomo, że Sun szykuje na lato premierę co najmniej kilku modeli serwerów Galaxy. Będą wśród nich dwa modele 2-procesorowe: jeden z dwoma slotami PCI-X i dwoma dyskami (1U), drugi zaś z pięcioma slotami i czterema dyskami (2U). Oba pomieszczą do 16 GB pamięci RAM. Ich uzupełnieniem będą dwa modele klasy wyższej, oba o wysokości 4U. Pierwszy pomieści do 4 CPU, 32 GB pamięci i 6 slotów PCI Express, drugi tymczasem będzie mógł zawierać do 8 CPU, 64 GB pamięci i 8 slotów PCI Express.

Jednak to nie liczba procesorów ma przesądzać o wydajności. Z dużą dozą prawdopodobieństwa deklaracje te wiążą się z tym, że w nowych serwerach (prawdopodobnie) zastosowane zostaną dedykowane układy komunikacyjne ExtendiScale opracowane przez... Sanmina-SCI. W uproszczeniu, pozwalają one łączyć wiele 2-, 4-, a nawet 8-procesorowych w jeden serwer logiczny zarządzany przez jedną kopię systemu operacyjnego. Będzie to niejako serwer SMP w kawałkach, które będzie można dodawać wraz ze wzrastającym zapotrzebowaniem na moc. W ofercie Sun Microsystems pojawią się także - zgodne z nową architekturą serwery kasetowe (blade) - prawdopodobnie 2-procesorowe.

Xeon wiecznie żywy

Sun forsuje zupełnie nową architekturę, mając nadzieję na odzyskanie technologicznego przodownictwa. HP ogłosiło właśnie, wzorem Della, że wycofuje się z produkcji 8-procesorowych serwerów x86. Trudno się dziwić tej decyzji - HP chce uniknąć "kanibalizacji" serwerów średniej klasy z Itanium 2 na pokładzie.

Tymczasem IBM na razie skupił się na udoskonaleniu istniejących konstrukcji. Trzecia generacja X Architecture, pozwoli firmie zaoferować jeszcze w tym roku serwery z 32 dwurdzeniowymi układami Xeon MP z 64-bitowymi rozszerzeniami. Upór IBM wynika z tego, że serwer 32-procesorowy znacznie lepiej nadaje się do konsolidacji aplikacji niż serwer 8-procesorowy. Platforma IBM będzie oprócz serwerów Unisys ES7000 jedyną alternatywą dla firm chcących poprawić wydajność swoich aplikacji 32-bitowych, zamiast uruchamiać je w trybie emulacji na Itanium. Nawet jeżeli rynkowy żywot takich serwerów miałby trwać kilka lat, IBM zyska - na pewno nie zapomni powiedzieć klientom o zaletach platformy Power.

Będzie ciekawie

Coraz większa konkurencja na rynku wysokiej klasy systemów z Itanium 2 tak naprawdę dopiero się zaczyna. W przyszłym roku HP zaoferuje serwery Superdome mogące pomieścić do 64 procesorów Itanium 2 - także tych dwurdzeniowych. Serwery z 32 dwurdzeniowymi układami Xeon MP będą stanowić dla nich realną konkurencję, nawet jeśli dostawcy będą mówić co innego. Jeśli jeszcze serwery Galaxy Suna oraz zapowiadane na pierwszą połowę 2006 r. serwery z układami Niagara okażą się godne głoszonych obecnie deklaracji, przyszły rok może być jeszcze ciekawszy.

SMP w kawałkach

Przyciśnięty przez konkurentów i Linuxa, Sun wybrał ucieczkę do przodu. Jest wielce prawdopodobne, że zapowiadane przez Sun Microsystems serwery z serii Galaxy będą wykorzystywać technologię ExtendiScale opracowaną przez Sanmina-SCI. Pierwsza generacja ExtendiScale pozwoli na połączenie w jeden system kilku serwerów zawierających do 32 procesorów. Dokładnie: 32 gniazda procesorowe, co oznacza, że wraz z pojawieniem się układów 2-rdzeniowych skalowanie sięgnie 64 procesorów. Kluczowa będzie oczywiście cena, ale już dziś można założyć, że złożenie 4 "standardowych" serwerów 4-procesorowych, a jeszcze lepiej ośmiu 2-procesorowych serwerów kasetowych (blade) będzie znacznie tańsze, niż zakup 16-procesorowego serwera SMP dowolnego producenta.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200