Serwery, powietrze i woda
- 21.01.2013
Zdaniem części ekspertów systemy chłodzenia serwerów i innego sprzętu IT wykorzystujące ciecz, a nie powietrze, to nieunikniony kierunek rozwoju technologii stosowanych w centrach danych. Na razie jednak nie brakuje barier hamujących popularyzację takich systemów.
Nie ulega wątpliwości, że chłodzenie cieczą jest bardzo efektywne pod względem całkowitego zużycia energii, a w wypadku rozwiązań o dużej gęstości upakowania elementów, np. systemów kasetowych, często jest niezbędne dla ich prawidłowego działania.
Systemy wykorzystujące wodę lub inne ciecze do bezpośredniego odprowadzania ciepła wytwarzanego przez procesory nie są nowością. Od dawna są stosowane w niektórych superkomputerach, centrach danych, serwerach, stacjach roboczych, a także komputerach PC. Podstawową barierą jest jednak cena, która wciąż ogranicza ich popularyzację i zastosowania do kategorii sprzętu wysokiej klasy lub rozwiązań wykorzystywanych w dużych centrach danych.
Wysoka efektywność chłodzenia cieczą wynika z jej dużej pojemności cieplnej. W wypadku wody jest ona ok. 3500 razy większa niż powietrza. Należy podkreślić, że woda jest tylko jednym z przykładów cieczy wykorzystywanych do chłodzenia, inne to glikol, ciekły azot lub oleje mineralne, które czasami mają nie tylko nieco większą niż woda pojemność cieplną, ale przede wszystkim są izolatorami i w przypadku wycieku nie powodują zwarć elektrycznych.
Na razie widmo kryzysu energetycznego nieco się oddaliło. Zużycie mocy przez centra danych okazało się znacznie mniejsze od wcześniejszych prognoz, a postęp technologiczny w wypadku procesorów spowolnił wzrost zużycia energii. Jednocześnie, w większości wypadków producenci sprzętu komputerowego starają się ograniczyć wzrost gęstości upakowania elementów do poziomu, który umożliwia ich efektywne chłodzenie przy zastosowaniu klasycznych metod chłodzenia powietrzem.
Z drugiej strony, użytkownicy zaczęli, bardziej niż dotąd, brać pod uwagę ewentualne problemy z dostępnością energii i projektować energooszczędne systemy IT, budować nowe centra danych w lokalizacjach mniej podatnych na zakłócenia zasilania lub wzrost cen energii, a także korzystać z rozwiązań cloud computing. Wszystko to osłabia atrakcyjność inwestycji w systemy chłodzenia cieczą.
Warto też pamiętać, że wciąż brak jest standardów dotyczących przewodów i parametrów cieczy. Praktycznie wszystkie dostępne na rynku systemy chłodzenia cieczą są rozwiązaniami firmowymi wykorzystującymi unikalne rozwiązania konkretnego producenta.