Samsung chce uwierzytelniać użytkowników wsłuchując się w bicie ich serca

Korporacja opatentowała nowy system uwierzytelniania się użytkowników smartfonów. I nie jest metoda polegająca na rozpoznawaniu linii papilarnych, twarzy czy tęczówki oka, ale tego w jaki sposób pracuje jego serce.

Można więc powiedzieć, że jest kardiologiczna metoda, gdyż smartfon w momencie potwierdzania tożsamości użytkownika wsłuchuje się w bicie jego serca. Jest to możliwe, ponieważ serce każdego człowieka pompuje krew w specyficzny i niepowtarzalny sposób. Mówić prościej rytm serca każdego człowieka jest unikalny, tak samo jak zarys linii papilarnych.

Samsung zamierza w przyszłości wprowadzić tę metodę uwierzytelniania się użytkowników nie tylko do smartfonów, ale równie do urządzeń typu "wearable", takich jak inteligentne zegarki. Mówi się, że system taki może się w przyszłości pojawić się w kolejnych modelach inteligentnych zegarków linii Galaxy Gear S3.

Zobacz również:

Jednak od momentu opatentowania takiego systemu do wprowadzenia go do konkretnych produktów musi minąć trochę czasu. Tak też będzie i w tym przypadku. Samsung musi najpierw zbudować prototyp takiego systemu, następnie przetestować go dokładnie i dopiero w kolejnym kroku wbudować go w urządzenie. Tak też będzie i w tym przypadku.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200