Rząd pracuje nad nowelizacją ustawy o e-podpisie

Ministerstwo Gospodarki i Pracy udostępniło dokument zawierający założenia do projektu nowelizacji Ustawy o podpisie elektronicznym. Oceniając dwuletnie doświadczenie z działania tej ustawy, resort gospodarki stwierdza m.in., że ''treść wielu przepisów sformułowana została niejednoznacznie i nieprecyzyjnie''.

Ministerstwo Gospodarki i Pracy udostępniło dokument zawierający założenia do projektu nowelizacji Ustawy o podpisie elektronicznym. Oceniając dwuletnie doświadczenie z działania tej ustawy, resort gospodarki stwierdza m.in., że ''treść wielu przepisów sformułowana została niejednoznacznie i nieprecyzyjnie''.

Ustawa ta zawiera też liczne błędy, wśród których najważniejsze to: brak regulacji odpłatności za usługi wykonywane w imieniu ministra, powodujący trudności z finansowaniem systemu certyfikacji podpisu elektronicznego i infrastruktury klucza publicznego; brak podstaw prawnych dla kontroli podmiotu upoważnionego do wykonywania zadań ministra (był nim Centrast); brak spójności z kompetencjami działu administracji Informatyzacja; dezaktualizacja przepisów określających standardy techniczne i organizacyjne w świetle decyzji Unii z lipca 2003 r. Skutkiem powyższych ułomności ustawy jest nikłe zainteresowanie rynku podpisem kwalifikowanym.

W opinii ministra gospodarki i pracy konieczne jest zwłaszcza określenie jednolitych zasad stosowania podpisu elektronicznego w systemach informatycznych administracji rządowej i samorządowej. Koordynację tę powinien zapewnić minister właściwy dla działu Informatyzacja.

MGiP proponuje też wprowadzenie trzech rodzajów podpisu elektronicznego: zwykły, zaawansowany - spełniający dodatkowe kryteria bezpieczeństwa oraz kwalifikowany - o mocy prawnej równej podpisowi odręcznemu, złożony za pomocą "bezpiecznego urządzenia pozostającego pod wyłączną kontrolą składającego podpis". Resort gospodarki w swoim dokumencie sugeruje też bądź likwidację niewydolnej, dwupoziomowej hierarchicznej struktury e-podpisu z tzw. "rootem centralnym", bądź uznanie dobrowolności akredytacji dostawców e-podpisu.

Dokument określa też podstawowe cele przyszłej nowelizacji, w tym: eliminację zbędnych przepisów dotyczących wymagań technicznych stawianych certyfikatom kwalifikowanym; zmniejszenie obciążeń podmiotu świadczącego usługi certyfikacyjne; dostosowanie rozwiązań prawnych do potrzeb związanych z informatyzacją administracji, a także precyzyjne ustalenie modelu infrastruktury klucza publicznego.

Ma zostać również wprowadzone pełne zrównanie w skutkach prawnych certyfikatów wydanych przez podmioty z państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego z certyfikatami wydanymi przez instytucje polskie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200