Rynek drukarek w 1996 roku Atrament, igła i laser

Wciąż najpopularniejsze na polskim rynku są drukarki igłowe. Zaraz za nimi plasują się drukarki atramentowe. Popularność drukarek laserowych ogranicza ich cena.

Wciąż najpopularniejsze na polskim rynku są drukarki igłowe. Zaraz za nimi plasują się drukarki atramentowe. Popularność drukarek laserowych ogranicza ich cena.

Czarnym koniem na polskim rynku drukarek w ub.r. okazała się amerykańska firma Lexmark, która w pierwszym roku swojej działalności w Polsce sprzedała ok. 15 tys. drukarek. Niskie ceny produktów i umowa marketingowa z Optimusem pozwoliły Lexmarkowi w krótkim czasie zdobyć poważny udział w rynku. Zdecydowanym liderem na rynku pozostał Hewlett-Packard, zachowując ponad dwukrotną przewagę nad pozostałymi konkurentami.

W 1996 r. sprzedano w Polsce prawie 150 tys. drukarek atramentowych. Sprzedaż HP w tym segmencie rynku wzrosła o 20%, zyskali też najpoważniejsi jego konkurenci - Canon i Epson.

Sprzedaż drukarek igłowych zamknęła się na nieco wyższym niż w 1995 r. poziomie. Zdecydowanym liderem w tym segmencie rynku jest OKI, która jako jedyna - oprócz Epsona - firma sprzedała więcej drukarek igłowych niż w 1995 r. Natomiast Seikosha i Star, firmy które jeszcze kilka lat temu były potentatami, powoli tracą udział w rynku. Obecność Stara na polskim rynku zaznacza się natomiast poprzez sprzedaż drukarek fiskalnych, których firma rozprowadziła w ub.r. 15 tys.

W drukarkach laserowych prym wiedzie HP, który sprzedał prawie sześć razy więcej tych urządzeń od swojego najbliższego konkurenta. Mocną pozycję na tym rynku zaczyna zdobywać Lexmark, niewiele ustępując OKI.

Atrament

Producenci kolorowych drukarek atramentowych przeznaczonych na rynek domowy z zazdrością patrzą na producentów materiałów fotograficznych i właścicieli laboratoriów fotograficznych. Zdaniem Pawła Malaka, odpowiedzialnego za sprzedaż drukarek w Hewlett-Packard Polska - jak sam to określa - jest "zabranie części rynku Kodakowi". Na razie klienci chcą modyfikować jedynie 3% z 60 mld zdjęć wywoływanych w laboratoriach rocznie. Producenci atramentowych drukarek liczą jednak, że wraz z upowszechnieniem aparatów cyfrowych i tanich skanerów domowego użytku klienci częściej będą drukować zdjęcia na kolorowych drukarkach niż wywoływać odbitki w laboratorium.

Dział materiałów eksploatacyjnych drukarek HP dodaje do niektórych modeli urządzeń oprogramowanie Corel PaintHouse. Jego wykorzystanie ma wpłynąć na zużycie pojemników z tuszem i firmowych, specjalnie powlekanych papierów. Strategia innych producentów jest podobna. Epson na krążku CD dołącza do drukarki Epson Stylus Color 5000 oprogramowanie Sierra Print Artist i Adobe Photo Magic, a Canon wraz z drukarką BJC-240 sprzedaje pakiet Canon Creative 2. W połączeniu z możliwością drukowania podkładów krawieckich i kalkomanii na koszulki, nowoczesna drukarka atramentowa wraz z komputerem staje się małą drukarnią.

Efektem takiej polityki są: spadek cen urządzeń i utrzymywanie się wysokich kosztów materiałów eksploatacyjnych. Producenci wychodzą bowiem z założenia, że klient patrzy przede wszystkim na cenę drukarki, nie zastanawiając się przy tym, ile kosztuje pojemnik z kolorowym tuszem lub powlekana kartka papieru A4. Materiały eksploatacyjne są też dobrym produktem dystrybucyjnym, gdyż na ich przechowywanie nie trzeba ogromnych hal magazynowych, a na finansowanie dystrybutor dostaje od producenta duży kredyt.

Na rynku polskim 1996 r. w kategorii urządzeń wyposażonych w jeden pojemnik z tuszem konkurowały ze sobą trzy modele. W cenie ok. 200 USD można było kupić drukarki Lexmark 1020, HP DeskJet 400 i Epson Stylus 200. Dobrze sprzedawały się również droższe, wyposażone w dwie głowice, modele - Lexmark 2050, 2070, HP DeskJet 690 i Epson Stylus 500.

"Przyszłość należy zdecydowanie do drukarek atramentowych i w tym kierunku iść będą wszyscy producenci" - uważa Norbert Braun, odpowiadający za sprzedaż produktów Epsona w Europie Środkowo-Wschodniej.

Niektórzy zwracają jednak uwagę, że polski rynek staje się dla producentów drukarek atramentowych coraz ciaśniejszy. Swoje modele ma w tym roku oferować Samsung, a OKI opracowuje własną technologię druku atramentowego. Trudno przewidzieć obecnie, czy nowa technologia stanie się tak popularna wśród użytkowników jak LED, użyty w drukarce OKIPage 4W.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200