Ring wolny 2006

Dla niektórych technologii rok 2006 może okazać się przełomowy. W toczącej się od kilku lat walce o dominację na rynku dojdzie do decydującego ciosu, po którym przeciwnik już się nie otrząśnie. W przypadku pewnych rozwiązań mecz zapewne zakończy się remisem, z budzącym wątpliwości wskazaniem sędziów. Potrzebne będą dogrywki w następnych latach. Jeszcze inne są skazane na współistnienie.

Dla niektórych technologii rok 2006 może okazać się przełomowy. W toczącej się od kilku lat walce o dominację na rynku dojdzie do decydującego ciosu, po którym przeciwnik już się nie otrząśnie. W przypadku pewnych rozwiązań mecz zapewne zakończy się remisem, z budzącym wątpliwości wskazaniem sędziów. Potrzebne będą dogrywki w następnych latach. Jeszcze inne są skazane na współistnienie.

Zaraz zabrzmi gong, a spiker przeciągłym krzykiem zapowie kolejnych zawodników. Można nie lubić boksu, ale nasz mecz musi obchodzić wszystkich, którzy interesują się technologiami informatycznymi. To one bowiem stoją naprzeciwko siebie w narożnikach ringu. Nawet ci, którym obca przemoc, będą z zapartym tchem śledzili w roku 2006 przebieg walki. Bowiem każdy postawił na tego, czy innego zawodnika. Obserwując kolejne rundy, będzie mógł z satysfakcją stwierdzić, że wybrał właściwe rozwiązania. Albo jeszcze zmienić decyzję i przejść do obozu przeciwnika.

W walce technologii wszyscy robimy zakłady. Możemy się asekurować, stawiając wciąż na oba rywalizujące rozwiązania i w ten sposób minimalizować ryzyko inwestycji. Ale w końcu kluczowe decyzje i tak będziemy musieli podjąć. Zamiast ważyć zawodników, trzeba będzie się przyjrzeć, jakie generują koszty. Czy w dłuższej perspektywie ta czy inna technologia zaspokoi wszystkie nasze potrzeby? Czy korzyści obiecywane przez nową technologię przewyższają cenę pozbycia się starej?

Wybraliśmy rywali, którzy skupiają najwięcej uwagi. Dlatego na ringu pojawią się Windows i Linux, a w innej potyczce staną naprzeciwko siebie VoIP i konwencjonalne usługi głosowe.

W pierwszej rundzie zobaczymy, czy sieciom bezprzewodowym uda się zastąpić kablowe? Przyjrzeliśmy się także rozwiązaniom będącym trochę w cieniu najgłośniejszych. Te rundy powinny pomóc w odpowiedzi na takie pytania, jak: Czy serwery blade zdobędą wreszcie taką pozycje, jakiej od kilku lat się od nich oczekuje? Czy w przypadku iSCSI i Fibre Channel tańsze znaczy lepsze? Jakie procesory będą napędzać nasze serwery? Czy oprogramowanie, z jakiego obecnie korzystamy, zmieni się w internetową usługę? Jak powinna przebiegać obrona punktów końcowych sieci?

A więc, dla kogo owacje? Kto padnie na deski? Zapraszamy! RING WOLNY! PIERWSZE STARCIE

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200