Rewolucja online
- Andrzej Maciejewski,
- 28.09.2010
Spółki Grupy Generali w Polsce przechodzą największą w historii fazę inwestycji w informatykę. Odpowiednio skonfigurowane IT z biznesem zapewnia firmie przewagę konkurencyjną.
Przemysław Pietrzyk, CIO w Grupie Generali
Przyjazne i intuicyjne systemy
Generali zdecydowało wykorzystać IT do stymulacji i optymalizacji biznesu, rozpoczynając przed dwoma laty fazę intensywnych inwestycji w IT. Wcześniej miała miejsce integracja systemów IT po przejęciu przez Generali w 2002 r. firmy ubezpieczeniowej Zurich. Generali na polskim rynku rozpoczęło działalność w 1998 r. Zakończone i trwające obecnie projekty IT przypadają na etap, w którym firma po latach intensywnego wzrostu osiągnęła pułap niemal 2 mln klientów. Skala biznesu wymaga więc innych niż wcześniej rozwiązań, w tym także IT. Niektóre z nich, rozpoczęte ponad dwa lata temu, przyniosły już konkretne korzyści. To właśnie wymierne efekty dla biznesu decydują o tym, czy zarząd Generali da zielone światło poszczególnym projektom informatycznym. Biznes oczekuje lepszej obsługi klientów, wzrostu sprzedaży, rentowności, spadku kosztów. Stawia także jeszcze jeden warunek. Wdrażany system IT musi być przyjazny i intuicyjny.
Takie kryteria spełnia Portal Partnera i Klienta Generali. Za jego pomocą agenci i pośrednicy mogą realizować pełen proces wystawienia polisy, czyli sprzedaży ubezpieczeń oraz komunikować się z firmą. Ta grupa użytkowników portalu liczy ponad 8000 osób. Łącznie generują umowy ubezpieczeniowe na kilkaset milionów złotych. Z portalu mogą korzystać także klienci indywidualni. "Nasz agent na spotkania chodzi z teczką, w której zamiast pliku dokumentów trzyma laptopa. Dzięki temu wystawienie polisy trwa szybciej i eliminuje błędy, które są m.in. dużą bolączką ze względu na konieczność szczegółowego raportowania danych do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego" - mówi Artur Olech.
Automatyzacja i elektronizacja w ubezpieczeniach
Generali jako pierwsze towarzystwo ubezpieczeniowe w Polsce wyposażyło agentów w skanery, którymi sczytywany jest kod 2D Aztec widniejący w dowodzie rejestracyjnym pojazdu. Zawiera on dane o pojeździe i właścicielu. Zeskanowane informacje trafiają od razu do formularza polisy ubezpieczenia komunikacyjnego, skracając jej wystawienie do nawet 30 sekund.