Rambus walczy w sądach o miliardy dolarów

Rambus, firma znana przede wszystkim z projektowania układów RDRAM (Rambus DRAM), walczy w sądach amerykańskich o uznanie ważności jego patentów dotyczących niektórych kluczowych technologii, wykorzystywanych w produkcji najpopularniejszych pamięci SDRAM i mniej popularnych DDR SDRAM. Ważność tych patentów i zasadność żądania opłat licencyjnych są obecnie badane w kilkunastu sądach. Pierwszego wyroku należy się spodziewać jeszcze w marcu br. Jeżeli Rambus wygra procesy sądowe z największymi producentami układów półprzewodnikowych, mogą wzrosnąć ceny pamięci.

Rambus, firma znana przede wszystkim z projektowania układów RDRAM (Rambus DRAM), walczy w sądach amerykańskich o uznanie ważności jego patentów dotyczących niektórych kluczowych technologii, wykorzystywanych w produkcji najpopularniejszych pamięci SDRAM i mniej popularnych DDR SDRAM. Ważność tych patentów i zasadność żądania opłat licencyjnych są obecnie badane w kilkunastu sądach. Pierwszego wyroku należy się spodziewać jeszcze w marcu br. Jeżeli Rambus wygra procesy sądowe z największymi producentami układów półprzewodnikowych, mogą wzrosnąć ceny pamięci.

Niektórzy producenci, tacy jak Hitachi, Toshiba, Oki Electric Industry, NEC, Samsung, Elpida i Mitsubishi, zdecydowali się na ugodę z Rambus i wnoszenie opłat za licencje. Natomiast Infineon, Micron i Hyundai nie uległy presji. Szacowana wartość możliwych do uzyskania opłat licencyjnych wy- nosi 0,5-2% ceny układów pamięci, a w efekcie walka dotyczy sum rzędu miliardów dolarów. W roku 2000 sprzedano ok. 3,9 mld pamięci, a w tym aż 3,4 mld SDRAM, ok. 52 mln - DDR i tylko 31 mln RDRAM (reszta to starszej generacji układy EDO).

Racje obu stron

Rambus ma wyłączne prawa do patentów, ponieważ z zasady nie zawiera umów o ich wymianie, jak czynią to producenci półprzewodników.

Przeciwnicy Rambusa podkreślają, że inaczej niż w przypadku RDRAM firma ta nie opracowała konstrukcji pamięci SDRAM i DDR. Jednocześnie architektura tych układów została zatwierdzona przez JEDEC (Joint Electron Device Engineering Council) jako otwarty standard. Swego czasu Rambus zrezygnował z członkostwa w tej organizacji - na krótko przed uzyskaniem patentów będących obecnie przedmiotem sporu.

Pentium 4 wciąż z Rambusem

Intel niezmiennie popiera Rambusa. Podczas IDF przedstawiciele firmy potwierdzili plany wprowadzenia chipsetów dla Pentium 4 współpracujących z SDRAM w II połowie tego roku, a ich wersji dla DDR SDRAM - dopiero na początku 2002 r. (nieco wcześniej, bo jeszcze w tym roku, mają się pojawić chipsety DDR dla serwerów). Do tego czasu intelowska platforma Pentium 4 będzie oparta na pamięciach Rambus - a jest prawdopodobne, że pod koniec roku duża różnica cen pamięci SDRAM i RDRAM znacznie się zmniejszy i wówczas może się okazać, że obsługa SDRAM przez chipsety nie będzie już tak ważna jak obecnie.

Rambus DRAM ma zaledwie kilkuprocentowy udział w rynku pamięci i układy te są przynajmniej 6-krotnie droższe od SDRAM.

Jeśli Rambus wygra procesy sądowe i zacznie uzyskiwać opłaty od producentów SDRAM, może to dodatkowo spowodować zmniejszenie różnicy cen między różnymi typami pamięci, m.in. ze względu na wzrost zainteresowania wytwarzaniem droższych, a więc bardziej opłacalnych typów układów. Samsung, jeden z największych producentów pamięci, już zapowiedział ok. 4-krotne zwiększenie produkcji RDRAM w 2001 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200