Największe rozgłośnie na świecie nadają już programy poprzez Internet.

Koszty uruchomienia internetowego radia są niewspółmiernie niskie w porównaniu z przygotowaniem tradycyjnej rozgłośni. Obsługa techniczna internetowego (abstrahując od zawartości programowej) radia wymaga niewiele więcej wysiłku niż uruchomienie internetowego serwera. W Polsce bardzo ważnym czynnikiem jest także czas potrzebny do otwarcia stacji radiowej. Konieczność przejścia procedur, wymaganych przez obecne rozwiązania prawne, sprawia, że uruchomienie nawet najmniejszej lokalnej rozgłośni nie będzie trwało krócej niż rok. A w Internecie można to zrobić prawie natychmiast.

Internetowe radio uniezależnia od ścisłych godzin nadawania. Wszystkie audycje można umieścić bowiem jako pliki na serwerze, które słuchacz może później odtworzyć w dowolnym momencie. Wadą jest przede wszystkim wciąż zła jakość dźwięku, zależna od aktualnego obciążenia łączy internetowych. Jest ona szczególnie dokuczliwa w polskiej odnodze Internetu, gdzie zapotrzebowanie na przepustowość łączy wciąż wyprzedza możliwości istniejącej infrastruktury.

Obecnie zwyciężył jednolity standard nadawania sygnału audio - Real Audio. Trzeba płacić za koder dźwięku przesyłanego po IP, ale jego odtwarzacz jest dostępny za darmo (obecnie w 5 wersji na serwerzehttp://www.real.com ).

Duzi i mali

Głos Ameryki (Voice of America) to najbardziej aktywna w Internecie duża rozgłośnia radiowa. Obecnie poprzez swój serwer WWW transmituje programy radiowe w 23 różnych językach. Do połowy br. będzie to już jednoczesna transmisja w 53 językach.

Nadal jednak liczba "internetowych słuchaczy" jest niewspółmiernie niska wobec dotychczasowych odbiorców radia. Wspomniany Głos Ameryki notuje obecnie 250 tys. wizyt na swoim serwerze WWW w ciągu tygodnia w porównaniu do ok. 85 mln słuchaczy na całym świecie, którzy korzystają z tradycyjnych odbiorników radiowych.

Natomiast największa internetowa rozgłośnia - (www.thedj.com) - ma już półtora miliona słuchaczy, którzy mogą korzystać z 65 różnych kanałów muzycznych. Specjalna aplikacja do odbioru radia (można także korzystać ze standardowej przeglądarki) pozwala na pewną interakcję ze słuchaczami - np. zamówienia albumu CD z aktualnie prezentowanym utworem.

Radio France Internationale (RFI), które od pewnego czasu nadaje stałe programy w Internecie w 5 językach, zademonstrowało podczas targów Midem w Cannes, wykorzystujące architekturę WWW rozwiązanie przypominające swym działaniem "szafę grającą". Odwiedzający serwer mogą wybierać utwory z bogatej ich biblioteki, prezentowanej na stronach WWW.

W Polsce swój program na "falach Internetu" transmituje na przykład radio RMF. Stacja uruchomiła dwa internetowe nadajniki RealAudio - jeden w Polsce, drugi w Stanach Zjednoczonych (by uniezależnić się od przepełnionych łączy międzykontynentalnych). Działają również internetowe radia amatorskie (np. Radio Pawła Pokutyckiego pod adresemhttp://www.gnet.pl/~ppo/realaudio ).