RSS bliżej okien

Biblioteki Microsoft API rozszerzające funkcjonalność standardu RSS mają być dostępne na zasadach otwartej licencji.

Biblioteki Microsoft API rozszerzające funkcjonalność standardu RSS mają być dostępne na zasadach otwartej licencji.

Microsoft planuje rozszerzenie standardu RSS (Really Simple Syndication) i jego implementację w nowej wersji systemu Windows o nazwie Longhorn, przeglądarce Internet Explorer 7 i aplikacjach pakietu Office 12. Koncern z Redmond zamierza udostępnić opracowane przez siebie rozszerzenia technologii RSS na zasadach bezpłatnej, otwartej licencji Creative Commons License - takiej samej, jaka jest stosowana w przypadku podstawowej specyfikacji standardu RSS.

To w sumie dobra wiadomość. Microsoft zamierza aktywnie wesprzeć technologię RSS, ale jednocześnie nie planuje zdominowania rynku, pozostawiając jedynie niewielką niszę dla niezależnych producentów oprogramowania. Plany integracji RSS w systemie Longhorn i publikacji bibliotek funkcji związanych z tym standardem ułatwią tworzenie niezależnych aplikacji, a Microsoft może zyskać na zwiększonym zainteresowaniu nową wersją Windows wśród zarówno programistów, jak i użytkowników.

Użyteczne rozszerzenia

Microsoft opracował własny zestaw funkcji formatu XML, tzw. Simple List Extensions, rozszerzających standard RSS o możliwości zaawansowanego porządkowania, filtrowania, sortowania i organizowania przesyłanych informacji. Dotychczas wiadomości docierały do użytkowników w postaci strumienia danych uporządkowanego jedynie według daty publikacji. Firma nie ujawnia na razie bliższych szczegółów na temat zakresu implementacji funkcji RSS w pakiecie Office 12, ale wiadomo, że mają one m.in. ułatwić współpracę RSS z takimi aplikacjami jak Outlook, pozwalając np. na automatyczne aktualizowanie kalendarzy.

Funkcje RSS mają się pojawić w przeglądarce Internet Explorer 7. Jej kolejna wersja będzie wyposażona w dodatkowe ikony, na bieżąco sygnalizujące użytkownikom pojawienie się nowych informacji. Natomiast wraz z systemem Longhorn Microsoft zamierza udostępnić biblioteki interfejsów API pozwalające aplikacjom odwoływać się do udostępnianych przez Windows funkcji RSS.

"Choć w obecnej postaci RSS jest dobrym i niezawodnym standardem umożliwiającym dostarczanie informacji w postaci wiadomości elektronicznych, brakuje mu możliwości logicznego porządkowania i organizowania tych informacji, aby użytkownik mógł łatwo kontrolować, jakie dane są mu dostarczane" - mówi Gary Schare, dyrektor Microsoft ds. zarządzania strategią rozwoju produktów Windows.

Czy wsparcie Microsoft dla otwartego standardu RSS jest bezinteresowne? Niektórzy analitycy podejrzewają, że Microsoft chce po prostu zdobyć kontrolę nad rozwojem tej otwartej technologii przez popularyzację własnych rozwiązań i mechanizmów RSS.

6% - taki odsetek użytkowników Internetu w USA korzysta z usług RSS (badania Jupiter Research)

Nie tylko wieści

Zastosowania RSS obecnie dopiero raczkują. Według badań Jupiter Research, w USA zaledwie 6% użytkowników Internetu korzysta z oprogramowania obsługującego standard RSS. Oprócz tego większość firm już stosujących ten mechanizm uważa, że jest on przeznaczony przede wszystkim dla zaawansowanych użytkowników. Zdaniem specjalistów to błąd, bo RSS to technologia przeznaczona na rynek masowy, a nie dla wybranych entuzjastów.

Obecnie RSS jest wykorzystywany głównie do przekazywania newsów, ale potencjalne zastosowania są znacznie szersze. Przy wykorzystaniu szyfrowanej transmisji, RSS może być np. wykorzystany do bieżącego dostarczania informacji dotyczących transakcji finansowych w firmie lub na koncie bankowym użytkownika. Trwają prace nad wykorzystaniem RSS jako metody synchronizacji informacji w systemach zarządzania projektami. Być może RSS stanowi przyszłość wszystkich ważniejszych technologii opierających się na technologiach push.

Świadomość tego, czym jest RSS, systematycznie rośnie, ale wciąż jest to technologia budząca wiele nieporozumień. Standardów jest wiele (m.in. RSS, RSS 2.0, ATOM), działają nie całkiem tak samo, a przez to użytkownikowi trudno jest opanować RSS jako technologię "do codziennego użytku". Ponadto, część serwisów jest zgodna z jednym, a niezgodna z pozostałymi standardami - to samo dotyczy zresztą także klientów RSS.

RSS i nowy spam

Pod względem funkcjonalnym usługa RSS działa podobnie jak serwer list dyskusyjnych - udostępnia "kanał" zawierający nagłówki, pod którymi kryją się "pełne" wiadomości. W przypadku RSS nagłówek zawiera odnośnik do oryginalnej wiadomości, zwykle strony WWW, może też zawierać kilkuzdaniowy skrót wiadomości, a nawet pełną jej treść. Różnice leżą też oczywiście w warstwie technologii - "kanał" RSS to usługa przesyłająca do aplikacji klienckiej dokumenty XML zawierające zbiory nagłówków, zazwyczaj jednorodne tematycznie oraz posortowane według daty publikacji oryginalnego materiału.

Mechanizm automatycznego i natychmiastowego dostarczania informacji może być efektywnym narzędziem biznesowym ułatwiającym i przyspieszającym dostęp do ważnych danych zarówno w kontaktach między przedsiębiorstwami, jak i firmami, a ich potencjalnymi klientami. Przykładowo, producent aparatów cyfrowych może dołączyć do sprzętu oprogramowanie dostarczające najświeższych informacji o rynku fotografii cyfrowej, które mogą być interesujące dla posiadacza aparatu. Ale jeśli takie aplikacje staną się powszechne, konsumenci mogą zostać zalani wiadomościami, których dostarczania wcale nie żądali. RSS jest wspaniałą ideą, ale jeśli mechanizm ten stanie się elementem każdej aplikacji, to może się okazać, że powstanie nowy rodzaj spamu.

Od usług e-mail RSS różni się tym, że wymaga subskrypcji - użytkownik może, ale nie musi otrzymywać nagłówki od określonego serwisu. W przypadku poczty użytkownik nie ma żadnej kontroli nad tym, co dociera do jego skrzynki. Nie oznacza to jednak, że RSS jest przyszłością komunikacji, wolną od zjawiska spamu. Automatyzm subskrypcji i bogate możliwości formatowania i przetwarzania dokumentów XML stanowią potencjalne zagrożenie falą niekontrolowanego bombardowania użytkowników serwisów nagłówkami zawierającymi odnośniki do publikacji reklamowych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200