Przyszłość w przełącznikach

Nie ulega wątpliwości, że ATM jest technologią sieciową przyszłości, ale dzisiejszy klient, i to nie tylko w Polsce, w pierwszej kolejności rozgląda się za przełączalnym Ethernetem i/lub Token Ring - technologiami, które mogą być receptą na coraz większe obciążenia jego sieci lokalnych.

Nie ulega wątpliwości, że ATM jest technologią sieciową przyszłości, ale dzisiejszy klient, i to nie tylko w Polsce, w pierwszej kolejności rozgląda się za przełączalnym Ethernetem i/lub Token Ring - technologiami, które mogą być receptą na coraz większe obciążenia jego sieci lokalnych.

Te firmy, które jako pierwsze zaczęły łączyć swoje komputery w sieci, muszą obecnie szukać rozwiązań następnej generacji. Z jednej strony klasyczne sieci nie radzą sobie z problemami wydajności i zarządzania, z drugiej firma jest gotowa zainwestować tylko w takie rozwiązania, które nie zestarzeją się zbyt szybko.

Segmentacja sieci lokalnych na mniejsze obszary za pomocą routingu przeżywa kryzys. Dane z coraz bardziej pamięciożernych aplikacji zaczęły zapychać LAN i spowalniać jego działanie. Sieć lokalna przestała być receptą na wszystko i zaczęła być wąskim gardłem.

Wielu producentów zaczęło w ostatnich miesiącach promować ideę stopniowego przechodzenia od sieci lokalnych z podziałem pasma do nowego modelu opartego na przełącznikach, gdzie przepustowość jest większa i łatwiej dystrybuowana. Tylko część z nich jako logiczną kontynuację poprzednich technologii uważa ATM. Znaczna większość stawia jednak na przełączalny Ethernet i/lub Token Ring.

Przejście do przełączanej sieci Ethernet lub Token Ring pozwala zwiększyć jej szybkość bez konieczności zmiany infrastruktury. Z dużą dozą pewności można sądzić, że takie przełączanie, mając na uwadze łatwość instalacji, gwałtownie spadające ceny i znaczne zwiększenie szybkości klasycznych mediów transmisyjnych będzie odgrywało główną rolę przynajmniej do końca wieku. Dopiero wtedy, jak sądzę, przyjdzie czas na powszechne stosowanie ATM w przedsiębiorstwach i to raczej dużych. Bowiem ATM oferuje długofalową skalowalność, której przełączane sieci lokalne nie są w stanie zapewnić.

Istnieją dwie podstawowe techniki przełączania:

- przełączanie całych pakietów (store and forward switching) wykorzystujące Algorytm Drzewa Rozpinającego (Spannning Tree Algorithm), gdzie przełączniki odgrywają rolę pomostów. Stosując tę technikę trzeba wyposażyć każdy port w bufor, gdyż przed odesłaniem pakietu dalej sprawdzana jest poprawność danych.

- szybkie przełączanie (cut-through switching), którego pionierem była firma Kaplana, polegające na przesyłaniu pakietów zaraz po identyfikacji adresu przed odebraniem wszystkich danych. Szybkość jest tu niestety okupiona brakiem kontroli poprawności danych.

Najwięksi sieciowi producenci, tacy jak: 3Com, Bay Networks (dawniej Wellfleet), Cabletron i Cisco oferują oparte na idei przełączania rozwiązania, których główną częścią są huby i routery. Rozwiązania te są adresowane do dużych przedsiębiorstw i grup roboczych. Każda z proponowanych architektur ma swoją nazwę (3Com - HPSN, Cisco - Fusion, Bay Network - BaySis, Cabletron - Synthesis), aczkolwiek nie każda z nich jest już w pełni dostępna z powodu czasowego braku wszystkich niezbędnych składników.

3Com

3Com podkreśla w informacjach prasowych swoją długofalową strategię związaną z technologią przełączania. Z jednej strony dotyczy to przełączanych hubów LANplex (autorstwa przejętej przed rokiem firmy Synernetics). Z drugiej - technologii ATM, którą 3Com będzie promował dzięki pozyskaniu specjalistów z firmy NiceCom. Najważniejszym produktem z tej dziedziny, który 3Com zamierza ulepszyć, jest CELLplex. 3Com poważnie zaangażował się także w skonstruowanie nowego inteligentnego przełącznika, który mógłby przetwarzać więcej niż pół miliona pakietów na sek. Chce także oferować przełączalny Token Ring w produktach z rodziny SuperStack.

Bay Networks

Bay Networks wykorzystuje doświadczenie Synopticsa w zakresie technologii przełączanych i ATM z praktyką Wellfleeta w zakresie routingu. Firma pracuje nad nowymi zintegrowanymi produktami, z których większość będzie oparta na przełączalnym motorze Synoptics 5000. Firma straciła nieco na znacznym opóźnieniu wejścia na rynek rodziny produktów Synoptics 28000. Zapowiadane rok temu, znacznie wyprzedzały wtedy produkty konkurencji. Obecnie dystans, jaki je dzieli, jest już znacznie mniejszy.

Cabletron

Cabletron, który jako jedyny z 4 największych producentów rozwiązań sieciowych, nie jest bezpośrednio zaangażowany w routing, promuje wizję przyszłości opartą na centrycznej roli huba (strategia Synthesis). Ciekawe, że firma oparła swoję architekturę przełączalnej sieci na koncepcji PABX, czyli na zwykłej centrali telefonicznej.

Cisco

Cisco był tak silnie zaangażowany w rynek routerów, iż wydawało się, że zaniedbuje technologię przełączania. Jego duże rezerwy gotówkowe pozwoliły jednak nadrobić utracony dystans, gdyż nie tak dawno sprzątnął sprzed nosa IBM specjalistów od przełączników z Kalpany. Strategia Cisco w zakresie technologii przełączanych polega właśnie na wykorzystaniu doświadczeń z technologii, które firma ostatnio nabyła. Cisco ma zamiar zintegrować te produkty w jedną rodzinę. Na poziomie wydziału i grup roboczych Cisco oferuje produkty z rodziny Catalyst i Etherswitch. Kupiło także ostatnio firmę LightStream, będącą poprzednio własnością BBN oraz UB Networks, i zamierza wykorzystać jej doświadczenia na polu przełączalnych rozwiązań dla dużych przedsiębiorstw. To powinno dobrze ustawić firmę na polu rozwiązań integrujących ATM z routowanymi sieciami.

Inni producenci

Jak to zwykle bywa z większością nowych technologii dla sieci lokalnych, pojawiają się one na rynku dzięki mniejszym firmom. Ponieważ rynek rozwiązań sieciowych rozwija się niezwykle dynamicznie małe firmy nie mają wyboru i muszą albo drastycznie zwiększyć rozmiar swojej działalności, albo się sprzedać. W przeciwnym wypadku będzie im groził upadek.

Grand Junction była pierwszą firmą, która wprowadziła na rynek przełącznik dla grup roboczych działających w sieci Fast Ethernet. Obecnie firma może pochwalić się rekordowymi osiągami tego typu rozwiązań. Ostatni skonstruowany przez nią model FastSwitch 10/100 oferuje w pełni dupleksowy port 100 Mbps wystarczający do łączenia się z serwerami o dużej szybkości przesyłania danych, osiągając przepustowość do 200 Mbps, czyli o ok. 30% więcej niż 155 Mbps ATM. Szkoda tylko, że niewiele aplikacji pracuje w tym trybie przez co przepustowość linii nie może być w pełni wykorzystana. Brak możliwości wielokrotnego adresowania MAC portów ogranicza niestety zakres stosowania tego produktu do grup roboczych.

Inną godną uwagi firmą jest Lannet, która zbudowała reputację dla swoich hubów na sytuacjach, gdzie sieci są złożone i wymagają dużych szybkości. Lannet już wkrótce będzie mógł pochwalić się posiadaniem wszystkich komponentów niezbędnych do oferowania kompletnych rozwiązań opartych na ATM. Jego hub MultiNet będzie oferował w postaci modułu adapter ATM, skonstruowany wspólnie z inną izraelską firmą, Hynet. Podobnie szybkie rozwiązania oferuje firma Alantec w swoim hubie PowerHub. Ostatnio wprowadziła na rynek także produkt dla przełączalnych sieci FDDI. Inne aktywne w tym sektorze rynku firmy to: Chipcom, Networth, UB Networks i Xylan.

Znaczenie FDDI

Przełączalny Ethernet, będący osią zainteresowania niemal wszystkich użytkowników LAN, jest często używany w połączeniu z zupełnie inną technologią, a mianowicie FDDI. Znaczenie tej technologii rośnie coraz szybciej z powodu zainteresowania szybkimi technologiami do tworzenia magistral. Światłowód jest co prawda nieco mniej wygodny od innych mediów transmisyjnych z powodu większego przekroju, ale jego konserwacja jest znacznie mniej kosztowna w porównaniu do kabla miedzianego.

Wadą magistrali FDDI jest to, że się szybko zatyka, gdy podłączy się do niej zbyt dużo przełączalnych sieci Ethernet. Wady tej jest pozbawiony przełączalny FDDI, pozwalający na tworzenie segmentowanej magistrali szybkiej, tam gdzie jest to niezbędne. Nie wydaje się jednak, by przełączalny FDDI stanowił w dłuższej perspektywie czasu konkurencję dla ATM, a to z powodu braku skalowalności. Jest dobrym rozwiązaniem dla tych z klientów, którzy są zainteresowani łatwością instalacji i kompatybilnością z używanym wcześniej sprzętem. Natomiast sam ATM będzie raczej używany jako magistrala niż przełączalny segment desktopów.

Czy pojawienie się przełączalnych sieci spowoduje "śmierć" routerów, będących do tej pory sercem sieci lokalnej? Producenci hubów są za, natomiast producenci routerów dodają po prostu przełączniki do swoich produktów. Moim zdaniem, zarówno przełączanie, jak i routowanie będzie nadal współistnieć, chociaż niekoniecznie będzie realizowane przez ten sam chip.

Przełączanie, jako technologia, będzie szybko rozprzestrzeniało się, tam gdzie jest potrzebne duże pasmo do uruchamiania aplikacji. Ważne dla jego rozwoju będą narzędzia do zarządzania tymi wirtualnymi sieciamiprzełączanych węzłów, a stać na to będzie wyłącznie dużych producentów, szczególnie należących do ekskluzywnego klubu firm mających w sektorze sieciowym obroty powyżej 1 mld USD, tzn. 3Com, Bay Networks i Cisco. Generalnie będzie to sprzyjało konsolidacji rynku, gdyż giganci będą mogli szybciej połknąć płotki zainteresowane technologią sieciową.pęte w szerokim pamie częstotliwości, to średnia moc sygnału w małym segmencie spektrum jest niska. Powoduje to niski poziom zakłóceń własnych w sąsiednich kanałach.

W tym roku AT&T wprowadziło na rynek kartę WaveLAN korzystającą z magistrali PCMCIA. Umożliwia ona użytkownikom notebooków i innych przenośnych urządzeń podłączenie się do sieci. Oprogramowanie AT&T WaveAround umożliwia łatwy dostęp do informacji i usług. Podstawowym zagadnieniem przy korzystaniu z urządzeń przenośnych jest oszczędność energii. W przypadku karty AT&T zastosowano specjalny tryb, w którym karta nie wykonująca w danej chwili żadnej czynności pobiera znikomy prąd.

Aby wyjść naprzeciw potrzebom uzyskania większej wydajności, ETSI opracował nowy standard oparty na technologii SST: HIPERLAN. Pasmo przeznaczone dla tej emisji w Europie to 100 MHz powyżej 5,15 GHz. W przyszłości planuje się rozszerzenie pasma o dalsze 150 MHz. HIPERLAN będzie mógł osiągać prędkość 10-20 Mb/s, co umożliwi wykorzystanie w sieci większych aplikacji. AT&T podjęło prace nad przeniesieniem nowego standardu do sieci WaveLAN - w celu zwiększenia jej wydajności.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200