Projekt globalny

Informatycy z TC Dębica SA nie musieli przekonywać swojego zarządu o konieczności rozpoczęcia prac nad przygotowaniem zakładu do nadejścia roku 2000. Realizację takiego projektu nakazał bowiem zagraniczny właściciel - amerykański koncern GoodYear.

Informatycy z TC Dębica SA nie musieli przekonywać swojego zarządu o konieczności rozpoczęcia prac nad przygotowaniem zakładu do nadejścia roku 2000. Realizację takiego projektu nakazał bowiem zagraniczny właściciel - amerykański koncern GoodYear.

Inwentaryzację oprogramowania i sprzętu komputerowego, wykorzystywanego w Firmie Oponiarskiej Dębica SA, przeprowadzono w pierwszej połowie ub.r. Wyciągnięte wnioski były dość optymistyczne. "Wyszliśmy właściwie obronną ręką, większość wykorzystywanych przez nas systemów jest bowiem stosunkowo nowa. To samo dotyczy gotowych aplikacji, które stosujemy" - mówi Marek Ciszek, kierownik działu informatyki w Dębicy SA. Problem milenium jest znacznie poważniejszy w przypadku firmy GoodYear, obecnego właściciela zakładów w Dębicy. Przygotowanie do nadejścia roku 2000 jest problemem globalnym dla tego koncernu, mającego wiele fabryk rozsianych po całym świecie.

"Zagraniczny reprezentant firmy, który odwiedził nasz zakład na początku ubiegłego roku, zapoznał nas dokładnie z problemem i pomógł nam ustalić harmonogram prac przygotowawczych" - twierdzi Marek Ciszek. Wkrótce odbędzie się konferencja, na której o problemie milenium dyskutować będą szefowie informatyki ze wszystkich europejskich zakładów GoodYear.

Detal po detalu

W zakładzie od kilku miesięcy trwa testowanie poszczególnych elementów wykorzystywanych systemów. "Najwięcej trudności sprawia sprawdzenie interfejsów łączących poszczególne aplikacje" - mówi Marek Ciszek. Ten etap prac jest dość kłopotliwy, gdyż wymaga stwierdzenia poprawności dynamicznej wymiany zbiorów danych. Nie wystarczy tu sprawdzenie jednej aplikacji, ale trzeba weryfikować ich współdziałanie.

Firma korzystała już z usług konsultingowych w polskim przedstawicielstwie IBM w celu sprawdzenia systemu użytkowanego na platformie AS/400. "Obecnie wiemy już, że będziemy musieli w całości wymienić jedną z kupionych aplikacji. Nie mamy gwarancji, że będzie ona poprawnie pracowała po 31 grudnia 1999 r., a jej producent już nie zamierza się nią zajmować" - twierdzi Marek Ciszek.

Chociaż na razie szczególną uwagę zwrócono na sprawdzenie newralgicznych elementów wykorzystywanego systemu informatycznego, to rozpoczęto już realizację nie mniej ważnego etapu przygotowań zakładu do nadejścia roku 2000 - trzeba bowiem sprawdzić, czy wszystkie urządzenia sterowane komputerowo wspomaganą automatyką, nie są uzależnione w swym działaniu od zmiany daty. Dotyczy to w szczególności linii produkcyjnych, gdzie układy sterowane mikroprocesorami mogą być uzależnione od bieżącej daty.

Gotowość nie wystarczy

Przedsiębiorstwo produkcyjne, jakim jest Dębica, nawet gdy będzie w 100% przygotowane do nadejścia ostatniego roku naszego stulecia, może znaleźć się w poważnych kłopotach, gdy okaże się, że problem roku 2000 doprowadzi do zakłóceń w poprawnym funkcjonowaniu systemów informatycznych dostawców i kooperantów zakładu. Wówczas na dłuższy czas mogą ulec zakłóceniom dostawy podzespołów i surowców, a to mogłoby zagrozić bezpośrednio produkcyjnym możliwościom zakładu. TC Dębica SA jest także zależna od różnych instytucji, np. zajmujących się dostarczaniem potrzebnych mediów - prądu czy wody. To także jest potencjalne źródło zagrożeń.

Toteż w interesie zakładu leży upewnienie się, czy partnerzy handlowi myślą o problemie milenium. "Zaczniemy niedługo wysyłać do naszych klientów i dostawców zapytania o stopniu ich przygotowania do nadejścia roku 2000" - mówi Marek Ciszek.

Prace związane z przygotowaniem Firmy Oponiarskiej Dębica SA do nadejścia roku 2000 będą kontynuowane w ciągu najbliższych miesięcy. "Mamy nadzieję zakończyć działania do końca bieżącego roku" - mówi Marek Ciszek. Na realizację projektu przeznaczono osobny budżet, niezależny od bieżących wydatków działu informatyki w zakładzie. Przedstawiciele firmy nie chcieli ujawnić jego wysokości.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200