Profesjonalne programy do przetwarzania tekstów

John Lombardi, który jest redaktorem gazety „InfoWorld", przetestował siedem popularnych programów do obróbki tekstów. Okazało się, że wyszły na jaw duże różnice między nimi. Testowano amerykańskie wersje programów.

John Lombardi, który jest redaktorem gazety „InfoWorld", przetestował siedem popularnych programów do obróbki tekstów. Okazało się, że wyszły na jaw duże różnice między nimi. Testowano amerykańskie wersje programów.

Każdego, kto przyjrzy się bliżej czołowej grupie współczesnych programów do obróbki tekstów, zadziwi bogactwo i wyobraźnia, zainwestowane w tak prozaiczny produkt. Programy te zawsze dotrzymują kroku postępowi w dziedzinie sprzętu. Pierwsze wersje Volkswri-tera i Wordstara działały na IBM PC z 64 KB RAM i jednym napędem dyskietek 360 KB. Najnowsze pakiety, jak np. Word dla Windows najlepiej instalować na PC 386 z wieloma megabajtami pamięci RAM i ogromnymi dyskami twardymi. Takie programy wyznaczają dzisiejszy standard i wskazują kierunek, w którym idzie przetwarzanie tekstów.

Przetestowano następujące programy: Ami Professional, Display-write 5, Multimate, MS Word, MS Word dla Windows, WordPerfect i Wordstar.

Programy służące do przetwarzania tekstów dzielą się na dwie grupy.

Do pierwszej z nich należy oprogramowanie, którego korzenie sięgają odległej przeszłości, tzn. Volkswritera i Wordstara. Są to programy zorientowane znakowo, można powiedzieć, imitujące na ekranie maszynę do pisania. Są one ciągle wzbogacane i ulepszane, pozostają jednak nieodwołalnie związane z przeszłością. Najlepszym programem z tej grupy jest WordPerfect 5.1. Jest on niezwykle wydajny i efektywny. Najgorszy, Multimate, dyskwalifikuje zła koncepcja. Pomiędzy nimi leżą dobrej jakości programy takie jak MS Word 5.5, solidny Wordstar 6.0 i i niezgrabny Displaywrite 5 ze swym dodatkowym, graficznym Composerem.

W drugiej grupie znajdują się dwa programy przeznaczone do współpracy z graficzną nakładką wspomagającą użytkownika, jaką jest Windows 3.0: Word dla Windows i Ami Professional. Ich warstwa zewnętrzna jest bardzo podobna. Charakterystyczne dla nich jest raczej typograficzne podejście do tekstu, a nie naśladowanie maszyny do pisania. Grafika i tekst są dla nich obiektami łatwymi do połączenia, podczas gdy programy zorientowane znakowo traktują grafikę jak intruza. Programy dla Windows widzą tekst zasadniczo jako proporcjonalny. Wydruk na drukarce laserowej jest dla nich rzeczą najnaturalniejszą na świecie.

Nowości

Wśród nowości, które producenci wprowadzają, aby wyróżnić się wśród konkurencji, warto wspomnieć o (angielskojęzycznych) modułach gramatycznych, mogących znajdować najprostsze błędy gramatyczne. Szukanie błędów polega na

wskazywaniu źle dobranych słów i częściowej analizie znaczenia. Czy te moduły się przyjmą, czas pokaże. Spośród testowanych programów tylko Multimate dysponuje takim modułem gramatycznym.

We wspomaganiu przetwarzania grafiki panuje duża konkurencja. Niektóre programy eksperymentują z drukiem barwnym, inne z nowoczesnymi edytorami grafiki. Wiele oferuje edytory tabel z funkcjami wzorowymi na programach arkuszy kalkulacyjnych. Jeden z programów może pokazać dane tabelaryczne w najprostszej postaci graficznej.

Niektóre programy zapewniają komunikację z innymi, przede wszystkim z takimi, które wspierają dynamiczną wymianę danych (DDE) z Windows.

Kluczem do akceptacji i rozpowszechnienia tych nowości jest dostępność i cena nowoczesnego sprzętu. Ceny „kości" pamięci, dysków twardych, monitorów i drukarek spadają, możliwości sprzętu wzrastają. A właśnie ciągle rozwijające się programy przetwarzające teksty były tym, co wymagało nowego sprzętu. Nakładki graficzne wymagały maszyn o dużych możliwościach, grafika wymaga szczególnie dobrych drukarek, i tak dalej.

Ponieważ rynek programów do przetwarzania tekstów jest duży, czołowe produkty zaś są względnie drogie, przejściowo utrzyma się na nim wiele rozmaitych programów. Programy zorientowane znakowo, takie jak Multimate, Total Word, Displaywrite 5 czy Wordstar mogą być wykorzystywane przez duży krąg użytkowników, ponieważ ci nie dysponują superdrogim sprzętem. Producenci czołowych programów muszą mieć to na uwadze i zapewniać możliwości importowo-eksportowe rozmaitych formatów tekstu i grafiki.

Pomijając Windows, istnieją dwa dobre programy przetwarzania tekstów dla OS/2. Microsoft wystartował niedawno z Wordem dla OS/2 i ma zamiar modyfikować wersję dla Windows. Od pewnego czasu jest utrzymywany Describe dla OS/2, produkt o dużych możliwościach pod względem składu.

Ewolucja w zakresie programów do przetwarzania tekstów trwa. Warte odnotowania jest to, że w przedstawionym teście „InfoWo-rlda" po raz pierwszy program graficzny wyprzedził dotychczasowego zwycięzcę testów - WordPerfecta.

Podsumowanie testu

Testowane programy dzielą się na dwie grupy: ciągłych współzawodników i upadających standardów. Do pierwszej grupy zaliczono Ami, Word dla Windows, Word i Word-Perfect. Do drugiej należą Displaywrite 5, Wordstar i Multimate. Produkty dla Windows dysponują wyraźną przewagą nad znakowo zorientowanymi. Word i WordPerfect, są jednak dzięki swojej wielofunkcyjno-ści nadal silne. Displaywrite, Wordstar i Multimate nie mogłyby kaprze-czyć swojemu pochodzeniu z innej epoki komputerowej, w której pamięć była barierą, monitor mógł być alfanumeryczny, a druk na drukarce mógł nie być proporcjonalny. Programy te nadają się do zastosowań, w których grafika i skład nie mają żadnego znaczenia.

MS Word dla Windows jest oczywi-stym zwycięzcą w teście. Funkcje podstawowe są w nim szczególnie silne, solidne możliwości formatujące z oglądem i edycją WYSIWYG. Do tego dochodzą nowoczesne formaty druku (arkusze stylów) oraz możliwość tworzenia makroinstrukcji. Program jest przy tym łatwy do opanowania i zastosowania.

WordPerfect znajduje się na czele programów znakowo zorientowanych. Komunikacja z użytkownikiem nie jest tak przyjemna jak przy produktach dla Windows, za to istnieją duże możliwości formatowania, włącznie z przeglądem stron WYSIWYG oraz możliwością oglądania grafiki. Podstawowe funkcje edycyjne są rozbudowane i wspomaganiu przez WordPerfect trudno coś zarzucić.

Ami Professional jest dobry pod każdym względem, przede wszystkim jednak pod względem formatowania i możliwości graficznych. Wspomaganie referencji jest najsłabszą jego stroną: Outliner zawodzi, działa tylko spis treści i jednostop-niowy indeks.

Word 55, najnowsza wersja DOS-owskiego programu Microsoftu trzyma się dobrze dzięki swoim możliwościom edycyjnym. Przy tym był on najszybszy w teście. Jest najprostszy do opanowania.

Wordstar nie jest już konkurencją dla WordPerfecta, może jednak ciągle utrzymać znaczącą część rynku. Możliwości mailmerge są szczególnie atrakcyjne, przy czym możliwości formatujące są słabe.

Displaywrite 5 jest produktem osobliwym. Pracuje razem z modułem Composer, od którego różni się znacznie. Sam w sobie nie jest Displaywrite 5 szczególnie dobry w żadnej dziedzinie, jakkolwiek w wielu środowiskach biurowych nastawionych na IBM mógłby być oczywiście zainstalowany z mniejszym lub większym powodzeniem.

Multimate jest najsłabszym programem testu. Jako jedyny oferuje on moduł gramatyczny, co jednak przy jego innych brakach nie może być pocieszeniem.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200