Praca od podstaw

W połowie br. otwarto w Tychach pierwszą w Polsce fabrykę japońskiego koncernu samochodowego Isuzu. Jednocześnie pojawił się problem zatrudnienia informatyków do budowanego od podstaw działu informatyki.

W połowie br. otwarto w Tychach pierwszą w Polsce fabrykę japońskiego koncernu samochodowego Isuzu. Jednocześnie pojawił się problem zatrudnienia informatyków do budowanego od podstaw działu informatyki.

Poszukiwano specjalistów z zakresu systemów do wspomagania zarządzania przedsiębiorstwem, znających się na modułach finansowo-księgowych i logistycznych, gotowych wspomóc roll out systemu SAP R/3, a także osób zarządzających siecią lokalną, administratora bazy danych Oracle'a oraz inżyniera z doświadczeniem w obsłudze RS/6000. Przy ich rekrutacji skorzystano z usług agencji doradztwa personalnego.

"Łowcy głów" podesłali dyrekcji zakładu kilkudziesięciu kandydatów odpowiadających wstępnym wymaganiom. Podzielona na dwie części rekrutacja zajęła ponad trzy miesiące. "Stosunkowo długi czas przeznaczony na zatrudnienie pozwolił na znalezienie odpowiednich osób. Z własnego doświadczenia wiem, że nie ma nic gorszego niż poszukiwanie specjalistów, kiedy zakład jest w Čpełnym bieguÇ" - mówi Jakub Borowczyk, kierownik działu informatyki w Isuzu Motors Polska. Nie wszystko odbyło się bez problemów. "Niemal od razu zrezygnowaliśmy z zatrudniania doświadczonych konsultantów SAP - przede wszystkim ze względu na ich cenę. Oczywiście zgłosiło się do nas kilku specjalistów, jednak oczekiwali zbyt wysokich wynagrodzeń. Zdecydowaliśmy się na zatrudnienie osób z doświadczeniem przy wdrażaniu modułów finansowo-księgowych i logistycznych w którymś z dużych systemów klasy MRP II". Przeszkolenie nowych pracowników okazało się tańsze i wygodniejsze niż zaangażowanie doświadczonych specjalistów.

Po wstępnej kwalifikacji, przeprowadzonej na podstawie nadesłanych podań, szef działu informatyki we współpracy z działem personalnym odbywał kilkudziesięciominutową rozmowę z każdym kandydatem. "Wymagaliśmy od nich wykształcenia wyższego kierunkowego i zaangażowania, które gwarantuje, że będą chcieli dalej rozwijać swoje umiejętności" - mówi Jakub Borowczyk. - "Wyczucie tego zapału było dość łatwe".

Informatykom, którzy przeszli eliminacje, zaoferowano wiele specjalistycznych kursów przeprowadzanych w ośrodkach edukacyjnych SAP i IBM, a także szkoleń w japońskich zakładach koncernu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200