Poszukiwanie produktywności

Stare metody pomiaru produktywności nie przynoszą już rezultatów. W książce ''Information Productivity'' (Wydajność informacji) Paul A. Strassmann proponuje następujące podejście: zmierz wartość ekonomiczną produkowaną przez informację.

Stare metody pomiaru produktywności nie przynoszą już rezultatów. W książce 'Information Productivity' (Wydajność informacji) Paul A. Strassmann proponuje następujące podejście: zmierz wartość ekonomiczną produkowaną przez informację.

Przedsiębiorstwa amerykańskie rzadko przeprowadzają analizę swojej produktywności, mimo że jest ona często stawiana jako jeden z ich głównych celów. W tradycyjnej rachunkowości zazwyczaj większą uwagę zwraca się na odsetki dłużników niż dostarczanie informacji tym, którzy chcieliby zrozumieć, w jaki sposób przedsiębiorstwo mogłoby rosnąć i prosperować.

Podczas rzadkich prób analizowania i porównywania wydajności, takich jak coroczny ranking przedsiębiorstw amerykańskich dokonywany przez magazyn Forbes, jest ona mierzona w kategoriach sprzedaży na jednego zatrudnionego. Wskaźniki przychodu i zysku w tym odniesieniu nie tylko niczego nie dowodzą, ale są również zazwyczaj mylące przy dokonywaniu porównań. Przykładowo, w jednej z gałęzi gospodarki - przetwarzaniu żywności - sprzedaż na jednego zatrudnionego w odniesieniu do 25 firm waha się od 745 000 USD do 56 300 USD. Czy oznacza to, że najwyżej sklasyfikowana firma jest ponad 13 razy wydajniejsza od tej na ostatnim miejscu? Nie, ponieważ w przedsiębiorstwach charakteryzujących się wysoką sprzedażą na jednego zatrudnionego przypada 10 razy więcej środków trwałych i jest on zazwyczaj wyżej opłacany niż w innych przedsiębiorstwach. Takie firmy nabywają również więcej usług logistycznych niż inni partnerzy.

Złudna produktywność kapitału

Wskaźniki najczęściej używane do oszacowania wydajności przedsiębiorstwa to wskaźniki kapitałowe, takie jak zwrot z kapitału, zwrot z inwestycji czy zysk przypadający na jedną akcję. Szacowanie produktywności firmy na podstawie wskaźników kapitałowych jest zazwyczaj błędne z następujących przyczyn:

Kapitał nie jest już najważniejszym zasobem ekonomicznym, zapewniającym funkcjonowanie nowoczesnym przedsiębiorstwom przemysłowym. Typowe przemysłowe przedsiębiorstwo amerykańskie przestało być kapitałochłonne ponad 50 lat temu. Zaledwie 130 z 1605 głównych amerykańskich przedsiębiorstw przemysłowych (8,1% wszystkich przedsiębiorstw) miało koszty posiadania kapitału większe niż koszty zarządzania informacją. Byli to przede wszystkim producenci metali.

Kapitał stał się towarem. Można go pozyskać za cenę współmierną do ryzyka.

Najważniejszym aktywem przedsiębiorstwa są ludzie, którzy podtrzymują jego działalność, i relacje, które są przez nich rozwijane zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz. Porównanie efektywności firm wymaga zastosowania mierników wydajnoś-ci, które wskazują wszystkie zmienne wpływające na tworzenie wartości z punktu widzenia akcjonariuszy. Uzyskanie prawdziwego wzrostu wydajności jest rezultatem zastosowania efektywnej kombinacji wielu czynników produkcji, m.in. ziemi, pracy, kapitału i informacji. Analiza wydajności na podstawie tylko jednego wskaźnika, np. przychodu na jednego zatrudnionego bądź stosunku zasobów informatycznych do przychodu, będzie zawsze myląca.

Należy zmienić sposób, w jaki wydajność jest definiowana i mierzona. Przyjmując, że kapitał ma znacznie mniejszy wpływ na produktywność niż informacja, kluczową sprawą staje się wydajność zarządzania informacją.

Informatyczny rachunek wyników

Inwestowanie coraz większych funduszy w technologię informatyczną uzasadniane jest twierdzeniem, iż przyczyni się ona do wzrostu wydajności przedsiębiorstw. Obecnie obserwowany pęd do włączenia Internetu w system komunikacyjny biznesu jest oparty na założeniu, że technologia informatyczna oferuje przedsiębiorstwom nowe możliwości zwiększenia ich wydajności i zyskowności. Jednak bez ustawicznego monitorowania i szacowania wydajności jest mało prawdopodobne, że ogromne nakłady na handel internetowy przyniosą spodziewane rezultaty. Zwrócenie przez przywódców korporacji uwagi na zarządzanie informacją jest tylko kwestią czasu, konsekwencją zwiększania nacisku na redukcję kosztów stałych, usprawniania łańcucha wartoś-ci dodanej i poszukiwania oszczędności poprzez fuzje i konsolidacje. W każdym przypadku technologia informatyczna odgrywa kluczową, jeśli nie główną rolę.

Aby przeprowadzić usprawnienia, należy odpowiedzieć na następujące pytania:

  • Czy technologia informatyczna przyczynia się do wzrostu wydajności zasobów informacyjnych przedsiębiorstwa?

  • W jaki sposób są analizowane korzyści z inwestycji w zmiany procesów zarządzania i szkolenia pracowników?

  • Jakie nowe mierniki efektywności są niezbędne, aby kadra zarządzająca mogła podejmować trafne decyzje dotyczące inwestycji w technologię informatyczną, szkolenia, rozwój, powiększanie rynku i udoskonalanie procesów biznesowych?

  • Co wzmaga motywację i mogłoby wzbogacić stosowane bodźce finansowe?
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200