Postawili na własne głowy

Informatyka w Impexmetalu jest obecna od ponad 20 lat. W latach 70. ktoś na górze zadecydował, że wszystkie centrale handlu zagranicznego mają być wyposażone w podobnie skonfigurowane komputery amerykańskiej firmy Datapoint. Był nawet pomysł stworzenia dla nich wspólnego oprogramowania, nic jednak z tego nie wyszło. Ostatecznie uruchamiały je odrębne ośrodki obliczeniowe, które produkowały własne oprogramowanie służące do tworzenia zestawień statystycznych i meldunków, np. na temat obrotów z I i II obszaru płatniczego czy wykonania planów.

Informatyka w Impexmetalu jest obecna od ponad 20 lat. W latach 70. ktoś na górze zadecydował, że wszystkie centrale handlu zagranicznego mają być wyposażone w podobnie skonfigurowane komputery amerykańskiej firmy Datapoint. Był nawet pomysł stworzenia dla nich wspólnego oprogramowania, nic jednak z tego nie wyszło. Ostatecznie uruchamiały je odrębne ośrodki obliczeniowe, które produkowały własne oprogramowanie służące do tworzenia zestawień statystycznych i meldunków, np. na temat obrotów z I i II obszaru płatniczego czy wykonania planów.

Komputery, w które wyposażono polski handel zagraniczny, oparte były na procesorze podobnym do stosowanego w ZX Spectrum. Impexmetal otrzymał komputery z pamięcią 48 KB i 64 KB. Miał też jedną maszynę z pamięcią 128 KB. Podłączonych do niej zostało 16 użytkowników. Był to system ogólnie dostępny, z wymiennymi dyskami po 20 MB.

Sprzęt ten - wspomina Andrzej Koliński, szef informatyki w Impexmetalu - służył nam przez 15 lat i był niezawodny. Pozwalał na budowę sieci o dość dużej przepustowości i bardzo dobre usługi dla transferu danych pomiędzy maszynami. Mieliśmy sieć, która umożliwiała przesyłanie danych z prędkością 10 Mb.

W połowie lat 80. Impexmetal zdecydował, że konieczny jest zakup wielodostępnej maszyny unixowej z relacyjną bazą danych Oracle. Wiele central handlu zagranicznego poszło wtedy w stronę sieci pecetowych, jako że rozwiązanie to wydawało się bardziej efektywne i tańsze.

Obowiązujące wówczas ograniczenia COCOM spowodowały, że sprowadzenie do Polski nowoczesnej maszyny unixowej nie było sprawą prostą. Impexmetal wybrał firmę Sperry/Unisys, bo gotowa była sprzedać taką maszynę, choć w bardzo okrojonej konfiguracji. Był to komputer wyposażony w 16-bitowy procesor, 2 MB pamięci oraz 2 dyski po 160 MB. Dostarczono go w wersji dla 64 użytkowników. Dla informatyków z polskiej centrali handlu zagranicznego taka maszyna wydawała się komputerową rakietą. Tym bardziej że nie była zamkniętą konfiguracją, ale skalowalnym systemem. Wtedy też Oracle podzielił na kilka sprzedawanych oddzielnie fragmentów swoją relacyjną bazę danych w wersji 4. Uzyskano zezwolenia COCOM na sprowadzenie do Polski jednego modułu.

Po rozpoczęciu prac nad unowocześnieniem systemów - opowiada Tomasz Krassowski, administrator UNIX-a i sieci w Impexmetalu - szybko okazało się, że nasza maszyna, mimo rozbudowy, jest już za mała. Doszły do tego kłopoty z naprawami. Unisys wprawdzie miał szerokie plany, ale de facto serwis tych maszyn nigdy nie powstał.

Nowa era

Postawiono kupić maszyny firmy Hewlett-Packard, którą w Polsce reprezentował jeszcze ZOTPAN. W 1990 r. Impexmetal sprowadził do Polski jedną z pierwszych maszyn unixowych serii HP 9000 opartą na technologii RISC. Był to serwer 855 obsługujący 200 użytkowników, z 128 MB pamięci oraz mirroringiem dysków.

Przyjęliśmy - mówi Tomasz Krassowski - takie rozwiązanie, że zapis danych odbywa się równolegle na dwóch niezależnych zestawach dysków. W przypadku awarii jednego z nich użytkownik nawet nie wie, że jeden dysk jest wyłączony, pracuje na zapasowym. Po naprawie i ponownym włączeniu dysku dane automatycznie się uzupełniają. Ten mechanizm daje też spore przyspieszenia przy odczycie danych. Wynika to z naszej specyfiki wykorzystania tej maszyny - my nie prowadzimy żadnych obliczeń inżynierskich. Tu 70-80% jej pracy stanowią odczyty z dysku. Daje to przyspieszenie nawet do 30%. Wraz z dublowaniem kontrolerów dyskowych i światłowodowym podłączeniem dysków powstało ciekawe i wydajne rozwiązanie.

Ponieważ informatycy z Impexmetalu sami tworzą potrzebne centrali aplikacje (korzystają z takich narzędzi, jak C i baza Oracle), konieczna była druga maszyna do prac programistycznych i testowania. Kiedy ją kupiono, pojawił się kolejny problem - jak gotowe już systemy przenieść na dużą maszynę, by szybko udostępnić je użytkownikom. Metody były różne, ale ostatecznie okazało się, że najlepszym rozwiązaniem jest połączenie obu maszyn w sieć.

Dobry handlowiec, gdy dobrze poinformowany

Stacja robocza HP 715 pełni rolę serwera dystrybucyjnego do współpracy z serwisem informacyjnym Reutera. Wykorzystując istniejącą sieć LAN, dostarcza spływających z satelity informacji, dzięki czemu handlowcy mogą obserwować zmiany notowań na giełdach światowych. Modemy łączące centralę z oddziałami służą też do ściągania i wymiany danych z serwera Internetu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200