Porażka za 2 mld zł. Lidl wycofuje się z wdrożenia SAP

Po siedmiu latach przygotowań, które pochłonęły 500 mln euro, największa w Europie sieć marketów spożywczych Lidl przerwała prace zmierzające do zaimplementowania systemu SAP do zarządzania towarem w sklepach. „Strategicznych celów zdefiniowanych na początku nie dało się osiągnąć przy akceptowalnych kosztach” – napisał w liście do pracowników szef koncernu Jesper Hoyer.

Wdrożenie SAP for Retail miało być największym projektem transformacyjnym w historii Lidla, potęgi w handlu detalicznym, którego sprzedaż tylko w Europie w 2017 r. sięgnęła 53 mld euro. Projekt o chwytliwej nazwie eLWIS rozpoczął się w 2011 roku. Łącznie w prace zaangażowanych było przeszło 1000 specjalistów: pracowników Lidla, SAP, jego partnerów oraz zewnętrznych konsultantów. SAP miał zostać wdrożony we wszystkich oddziałach Lidla, także w Polsce.

W kwietniu 2017 roku SAP uhonorował Lidla nagrodą dla jednego z najlepszych klientów, ale w lipcu br. zarząd sieci handlowej poinformował, że przerywa dalsze prace rozwojowe i zostaje przy wykorzystywanym do tej pory własnym systemie ERP Wawi, uznawanym przynajmniej do niedawana za powolny i niedający potrzebnych informacji w czasie rzeczywistym.

Zobacz również:

  • Strategiczna współpraca NTT DATA Business Solutions i Beyond.pl
  • Trendy i wyzwania dla przedsiębiorców w 2024 roku – ekspercka analiza Comarch

Według dziennika Handelsblatt dotychczasowe prace nad dostosowaniem SAP do potrzeb Lidla pochłonęły 500 mln euro. Według analityków zasadniczych przyczyn porażki należy szukać w nastawieniu Lidla, którego zarząd miał nie godzić się na jakiekolwiek zmiany w organizacji procesów firmy, tak aby dostosować je do architektury systemu SAP. Dotyczyło to zarówno fundamentalnych założeń (wszystkie systemy Lidla opierają się na cenach zakupu towaru, a SAP for Retail standardowo bierze pod uwagę ceny sprzedaży detalicznej), jak i kwestii szczegółowych.

Takie podejście wymagało wprowadzania wielu poważnych zmian w systemie. Koszty rosły, kod źródłowy stawał się coraz bardziej złożony, a cały system – coraz mniej stabilny. W Lidlu dodatkowo z czasem zmieniało się nastawienie do projektu. Po odejściu na początku 2017 r. poprzedniego prezesa, Svena Seidela, jego następca, Jesper Hoyer zrezygnował z części planów zmierzających do cyfrowej transformacji przedsiębiorstwa, m.in. projektu cyfrowych zakupów Lidl Express.

Lidl wycofa pilotażowe wersje systemu eLWIS, które pracują w jego filiach w Austrii, Północnej Irlandii i w Stanach Zjednoczonych. Zarząd koncernu zapowiedział, że nie tylko firma zostanie przy starym systemie Wawi, ale będzie on nadal rozwijany przez wewnętrzny dział IT, który zatrudnia ok 1200 osób, połowę poza Niemcami.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200