Polska zbyt wolno buduje szybki internet

W budżecie unijnym na lata 2007-2013 Polska uzyskała dofinansowanie budowy sieci szerokopasmowych na prawie 1 mld euro. Środki zostały rozdysponowane, ale niewiele z nich wydano.

Polska uzyskała kwotę kilkukrotnie wyższą od tego, na co mogły liczyć inne państwa członkowskie Unii. Za uzasadnieniem dla tej subwencji stały poważne argumenty. Ciągną się bowiem za nami skutki zaniedbań w rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej sprzed dziesięcioleci. Wskaźniki dostępności do usług telekomunikacyjnych w sieciach stacjonarnych w Polsce zawsze plasowały nas blisko końca rankingu państw europejskich. Zapewnienie szybkiego szerokopasmowego internetu wszystkim mieszkańcom Europy to jeden z priorytetów polityki unijnej.

Wielu strategów unijnych uważa, że sieci szerokopasmowe powinny zapewniać relatywnie tanio, szybko i łatwo wymierne efekty w postaci wspomagania wzrostu gospodarczego. Dlatego rozwój dostępności usług szerokopasmowych stał się jednym z głównych motywów unijnego pakietu antykryzysowego i całej strategii "Europa 2020".

Spójna szerokopasmowość Europy

Środki unijne na rozwój sieci są przyznawane Polsce głównie w ramach tzw. polityki spójności. Zmniejszając dysproporcje pomiędzy poziomem rozwoju gospodarczego poszczególnych regionów, Europa chce zwiększać przestrzeń dla wspólnego rynku pracy, usług, towarów. Cała gospodarka europejska ma się stawać bardziej konkurencyjna.

To podejście determinuje sposób wykorzystania funduszy strukturalnych. Budowę nowych sieci szerokopasmowych planuje się w obszarach rozwiniętych słabiej w porównaniu ze średnią europejską. Każde państwo wyznacza te obszary według własnych kryteriów. W naszym kraju największy z projektów sieci szerokopasmowych jest realizowany w pięciu województwach objętych Programem Operacyjnym "Rozwój Polski Wschodniej".

O środki na inwestycje szerokopasmowe mogły występować poszczególne województwa, planując regionalne programy operacyjne. Prawie wszystkie skorzystały z możliwości, ale nie wszystkie ją doceniły. O znacząco mniejsze kwoty na projekty rozwoju infrastruktury szerokopasmowej aplikowały województwa opolskie (60,5 mln zł) i zachodniopomorskie (65 mln zł). To ponad dziesięciokrotnie mniej od wydatków na łączną kwotę prawie 690 mln zł w projektach zaplanowanych na Mazowszu. W Wielkopolsce zaplanowano 465 mln zł, a w Małopolsce 375 mln zł. Zasięg sieci budowanych w ramach projektu Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej (SSPW), za łączną kwotę ponad 1,4 mld zł, stonował zapał objętych nim pięciu województw do inwestycji szerokopasmowych w ramach własnych regionalnych programów operacyjnych.

Pod koniec 2011 r. podpisano w ramach regionalnych programów operacyjnych w całej Polsce umowy o dofinansowanie dla 122 projektów, obejmujących budowę infrastruktury telekomunikacyjnej. Oznacza to możliwość wybudowania dodatkowo ok. 17,8 tys. km traktów światłowodowych. Tylko część tych projektów ma zapewniać internet mieszkańcom. Prawie połowa sieci w regionalnych programach operacyjnych jest budowana, by zintegrować wewnętrzne systemy informacyjne administracji.

Podobne projekty realizuje się we wszystkich państwach europejskich. Niestety, niełatwo jest skorzystać z cudzych doświadczeń i przełożyć je na rodzimy grunt.

Samorząd próbuje gospodarować szerokopasmowo

Większość projektów inwestycyjnych o zasięgu regionalnym jest w Europie planowana przez bezpośrednich beneficjentów, czyli samorządy terytorialne. To one najlepiej znają lokalną specyfikę ekonomiczną i potrafią zweryfikować potrzeby swoich społeczności, chociaż w przypadku nowych zastosowań usług szerokopasmowych nie zawsze jest to oczywiste. W Polsce też traktuje się samorządność niemal dogmatycznie. Możliwość decydowania przez samorządy o wszystkich sprawach to element odbudowy demokracji lokalnej. Wszyscy dopiero się uczą partnerstwa publiczno-prywatnego w przedsięwzięciach komunalnych. Samorządy muszą się też uczyć realizacji inwestycji telekomunikacyjnych.

Ta regionalizacja unijnych projektów szerokopasmowych może się stać w pewnym stopniu przekleństwem programu realizowanego w Polsce. Każdy samorząd planuje inwestycje po swojemu. Różnice występują nawet w przypadku województw Polski Wschodniej, mimo że studia wykonalności i programy funkcjonalno-użytkowe zostały sporządzone dla nich w sposób ujednolicony przez tego samego doradcę. Tych pięć projektów zostało wspólnie notyfikowanych pod kątem dopuszczalności pomocy publicznej - Komisja Europejska wydała w tej sprawie jedną decyzję. Same inwestycje będą jednak realizowane odrębnie. Szansa na integrację i optymalizację zasobów zaistniałaby być może wtedy, gdyby ta sama firma wygrała przetarg w kilku województwach. Ale jak o tym myśleć, skoro jedne województwa zdecydowały się na wybór jednego partnera do wybudowania sieci i operowania nią, a inne będą prowadzić dwie odrębne procedury przetargowe?

Nieznajomość uwarunkowań rynku telekomunikacyjnego ze strony samorządów i obawa przed popełnianiem błędów w procedurach wydatkowania funduszy unijnych skutkuje opóźnieniami w harmonogramach. Ustawa szerokopasmowa z 2010 r. to narzędzie z arsenału do "rozpoznania bojem". Nie wszystkie oczekiwania wobec zawartych w niej rozwiązań sprawdzają się w praktyce. Uczestnicy debaty o warunkach jej funkcjonowania, spotykający się cyklicznie pod patronatem MAiC w ramach "Memorandum w sprawie współpracy na rzecz budowy i rozwoju pasywnej infrastruktury sieci szerokopasmowych", zgłaszają sugestie kolejnych zmian, których nie przewidziano w uchwalonej przez Sejm 10 października 2012 r. nowelizacji. Druga właściwa faza spóźnionego tzw. projektu systemowego, który ma zapewniać samorządom i przedsiębiorcom telekomunikacyjnym budującym sieci szerokopasmowe usługi doradcze, dopiero się wykluwa. Wstępne umowy ramowe z trzema konsorcjami wybranymi do wsparcia eksperckiego podpisano w MAiC pod koniec września.

Ostatnia mila cyfrowo wykluczonych

W kończącym się w przyszłym roku unijnym okresie budżetowym Polska ma do dyspozycji fundusze do finansowania mniejszych przedsięwzięć infrastrukturalnych. Najważniejsze z nich to realizowane w ramach Programu Operacyjnego "Innowacyjna Gospodarka" dwa projekty: "Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu - eInclusion", znane pod programowym kryptonimem "działanie 8.3" oraz "Zapewnienie dostępu do Internetu na etapie <<ostatniej mili>>", które funkcjonuje pod kryptonimem "działanie 8.4".

Pierwotnym obciążeniem działania 8.4 i działania 8.3 jest to, że miały być uzupełnieniem większych inwestycji planowanych z poziomu województw. Opóźnienia dużych projektów powodują, że projekty małe bywają substytutem rozwiązań, które powinny rozwiązać lokalne problemy z rynkiem usług szybkiego dostępu do internetu. Dopiero sieci szkieletowe, które powstaną w ramach projektów wojewódzkich, zaoferują węzły w obszarach, gdzie nie opłaca się budować sieci dostępowych.

Działanie 8.3 dotyczy zapewnienia internetu ściśle określonym grupom odbiorców - których aktywność jest ograniczona przez trudną sytuację materialną lub niepełnosprawność. Według stanu na koniec ub.r., samorządy w całej Polsce podjęły się w ramach działania 8.3 realizacji 225 projektów na łączną kwotę 633mln zł. Zainteresowanie wykorzystaniem tych środków jest bardzo zróżnicowane.

Środki przeznaczone dla lokalnych przedsiębiorców w ramach działania 8.4 pozwoliły do ub.r. zapewnić finansowanie 185 projektów. Obecnie trwa kwalifikacja do prowadzonego latem następnego naboru projektów w ramach działania 8.3, a także kończy się kolejny nabór do projektów w ramach działania 8.4. Niestety, część projektów w obu działaniach ma dla rynku znaczenie doraźne. Technicznie często bazują na najtańszych, nieprofesjonalnych punktach dostępu radiowego, którego nie sposób klasyfikować jako szerokopasmowy.

O tym, ile państwa powinno być w usługach szerokopasmowych i jak skorelować rozwój projektów samorządowych z pobudzaniem inwestycji operatorów prywatnych będziemy dyskutować podczas organizowanego przez redakcję Computerworld IX Forum Usług Szerokopasmowych w dniach 27-28 listopada br. w warszawskim hotelu Marriott Courtyard. Więcej informacji na stronie:http://konferencje.computerworld.pl/konferencje/broadband2012/zagadnienia.html

Wydatki publiczne muszą być wspierane przez inwestycje biznesowe

Niemałe środki unijne, którymi dysponuje Polska na dofinansowanie rozwoju infrastruktury szerokopasmowej, mogą być zaledwie impulsem do aktywizacji biznesu, który musi zainwestować znacznie więcej.

Jeżeli wyznacznikiem postępu mają być najbogatsze kraje strefy euro, to trzeba brać pod uwagę, że rozwój i unowocześnianie infrastruktury, która mogłaby przenosić ogromny multimedialny ruch w sieciach, dokonuje się tam bardzo intensywnie. Trzeba jednak pamiętać, że większość inwestycji modernizacyjnych w Europie ponoszą sami operatorzy. Inwestują wtedy, kiedy uzasadnia to popyt na usługi. Z drugiej strony, kolejka europejskich projektów notyfikowanych w Komisji Europejskiej pod kątem dopuszczalności pomocy publicznej jest długa, o czym przekonują się samorządowcy, którzy czekają na decyzję w sprawie większych polskich projektów szerokopasmowych. Na razie decyzje w sprawie dopuszczalności pomocy publicznej uzyskały projekty realizowane w Polsce Wschodniej, Wielkopolsce, a kilka dni temu na Śląsku.

Coraz ważniejsze staje się podejmowanie przez państwo i samorządy działań, które będą zwiększać atrakcyjność infrastrukturalnych inwestycji szerokopasmowych w sferze popytu. Dopiero to może obudzić polskich operatorów i zachęcić inwestorów. Paradoksalnie, teraz mogą się na rynku przydać projekty teleinformatyczne realizowane w miastach jako wewnętrzne sieci administracji, specjalnie separowane od rynku, by uniknąć problemów z konserwatywnymi procedurami badania dopuszczalności pomocy publicznej. Odpowiednio integrowane przyczyniają się do rozwoju inteligentnych miast. Sferę popytową mogą pośrednio rozruszać projekty inteligentnego transportu, energetyki, ochrony zdrowia. Odnowionej debaty wymaga użycie narzędzi regulacyjnych do pobudzania inwestycji komercyjnych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200