Polska nadal w niechlubnej czołówce

Spowodowane w ubiegłym roku przez piratów komputerowych straty producentów oprogramowania z USA szacowane są na 2,18 mld USD (rok wcześniej - 1,98 mld USD). Lobby amerykańskich wydawców software'u, do których należy 75% światowego rynku, bije na alarm i skłoniło już Kongres do drakońskiego zaostrzenia kar za piractwo w dziedzinie programów komputerowych. Wystąpiło ono także do Białego Domu o podjęcie przez Waszyngton represyjnych posunięć handlowych wobec państw, zaliczanych do grupy jaskrawo i notorycznie naruszających prawa autorskie. Wśród nich nadal znajduje się Polska, gdzie amerykańscy software'owcy mieli stracić w ub.r. ok. 100 mln USD.

Spowodowane w ubiegłym roku przez piratów komputerowych straty producentów oprogramowania z USA szacowane są na 2,18 mld USD (rok wcześniej - 1,98 mld USD).

Lobby amerykańskich wydawców software'u, do których należy 75% światowego rynku, bije na alarm i skłoniło już Kongres do drakońskiego zaostrzenia kar za piractwo w dziedzinie programów komputerowych. Wystąpiło ono także do Białego Domu o podjęcie przez Waszyngton represyjnych posunięć handlowych wobec państw, zaliczanych do grupy jaskrawo i notorycznie naruszających prawa autorskie. Wśród nich nadal znajduje się Polska, gdzie amerykańscy software'owcy mieli stracić w ub.r. ok. 100 mln USD.

Wniosek w tej sprawie sformułowany został przez Międzynarodowy Alians Własności Intelektualnej IIPA (The International Intellectual Property Alliance), w skład którego wchodzą: Information Technology Association of America, Business Software Alliance, Computer and Business Equipment Manufacturers Association oraz pięć innych grup.

W ubiegłym roku Kongres USA przyjął specjalne ustalenie S.893, na podstawie którego piractwo w dziedzinie oprogramowania "awansowało" w kodeksie karnym z "wykroczenia" do"przestępstwa". Osoba, której udowodni się, że nielegalnie i dla zysku wykonała co najmniej 10 kopii programu oznakowanego "copyright", podlega karze więzienia do lat 5 i grzywnie do 250 tys. USD.

IIPA oświadczył, że występuje do nowego amerykańskiego Przedstawiciela Przemysłu i Handlu (działającego w strukturach Urzędu Prezydenckiego) Mickeya Kantora o okresowe cofnięcie ulg celnych na wwożone do USA produkty Cypru, Egiptu, Filipin, Polski, Salwadoru, Tajlandii i Wenezueli do czasu wprowadzenia w tych krajach odpowiedniego ustawodawstwa o ochronie praw autorskich.

Podczas, gdy deliberacje naszego Sejmu nad projektem nowego Prawa Autorskiego nie wyszły jeszcze poza forum Komisji, M. Kantor ma do końca kwietnia br. zatwierdzić listę państw zaliczanych do "najgorszych" i spowodować, by - w przypadku nieskutecznych negocjacji - po sześciu miesiącach wprowadzone zostały restrykcje handlowe wobec tych krajów.

Państwa, w których występuje nagminne naruszanie interesów producentów software'u zaliczone zostały do jednej z trzech "grup priorytetowych", ustalanych przez IIPA (patrz tabele). Do pierwszej grupy - "Notorycznie najjaskrawsze naruszenia" Amerykanie zaliczyli w ub.r. kolejno (miejsce na liście zależy od wielkości strat przez nie spowodowanych): Tajwan, Republikę Korei (Południowa), Włochy, Polskę, Tajlandię, Filipiny i Turcję.

Na wniosek IIPA do list tych włączone zostały Republika Korei i Hiszpania. Zdaniem prezydenta Business Software Alliance, Roberta Holleymana (reprezentuje takie firmy, jak: Aple Computer Inc., Novell Inc. i Microsoft Corp.) około 88% całego oprogramowania w Korei Południowej jest wynikiem działań pirackich. "Korea ma zupełnie niewystarczającą ochronę prawną oprogramowania oraz za małe siły do wymuszenia poszanowania prawa" - powiedział Holleyman. Dla przykładu podał, że prawo koreańskie nie przewiduje możliwości rewizji w siedzibach organizacji podejrzanych o

korzystanie z kradzionego software'u. "Jedyną odpowiedzią Południowych Koreańczyków na skargi Amerykanów było dotychczas "mydlenie oczu" w oczekiwaniu, że przestaniemy się tym zajmować" - oświadczył Holleyman.

W drugiej grupie - "Priorytetowa lista obserwacyjna" znalazły się: ChRL, Indie, Brazylia, Wenezuela, Arabia Saudyjska, Egipt oraz Australia, Grecja, Cypr i Salwador. Trzecia grupa - "Lista obserwacyjna" - obejmuje Hiszpanię, Rosję, Bułgarię, Paragwaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Indonezję. Malezję, Pakistan, Węgry, Izrael i Gwatemalę.

O zakwalifikowaniu danego państwa do jednej z tych grup decyduje m.in. długość okresu wywierania przez Amerykanów "intensywnych nacisków", podejmowanych z myślą o zerwaniu danego kraju z piractwem software'owym, filmowym, książkowym i w dziedzinie nagrań dźwiękowych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200