Policyjny system budzi wątpliwości

Kraje Unii Europejskiej planują stworzenie centralnego rejestru informacji niezbędnych w pracy policji - ma to znacznie ułatwić walkę z przestępczością międzynarodową.

Kraje Unii Europejskiej planują stworzenie centralnego rejestru informacji niezbędnych w pracy policji - ma to znacznie ułatwić walkę z przestępczością międzynarodową.

System ów został opisany w Traktacie z Prum z 2005 r. Przewiduje on stworzenie paneuropejskiego rejestru informacji, z których mogliby korzystać policjanci - chodzi m.in. o umożliwienie im błyskawicznego sprawdzenia DNA, odcisków palców podejrzanych, informacji o samochodach, danych personalnych obywateli itp. Obecnie sprawdzenie tożsamości podejrzanego z innego kraju może trwać od kilku godzin do nawet kilku dni - po powstaniu owego systemu czas ten skróci się do kilku minut.

Plany te są jednak ostro krytykowane przez przedstawicieli organizacji walczących o prawa obywatelskie. Ich zdaniem, stworzenie takiego systemu może przyczynić się do ograniczenia prywatności obywateli UE. Wątpliwości co do tego projektu ma również Peter Hustinx - europejski inspektor ochrony danych osobowych, który nie neguje co prawda ogólnej idei systemu, jednak krytykuje fakt, iż w pierwotnych jego projektach zabrakło wielu ważnych informacji na temat zasad ochrony danych osobowych. Brakuje m.in. precyzyjnego wskazania, czyje dane osobowe będą dostępne w systemie oraz dokładnego opisania mechanizmów, których zadaniem będzie ochrona tych informacji.

Jak do tej pory chęć przystąpienia do systemu wyraziło 15 państw UE. Jego próbne wdrażanie rozpoczęło się już w Niemczech i Austrii, zaś wkrótce w ich ślady pójdą również Belgia, Francja, Hiszpania i Holandia.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200