Połączyć obiekty i technikę relacyjnych baz danych

Rozmowa z Janet Perną, dyrektorem generalnym systemów zarządzania danymi IBM.

Rozmowa z Janet Perną, dyrektorem generalnym systemów zarządzania danymi IBM.

Jak IBM zamierza prezentować DB2 Universal Database w porównaniu z największymi producentami baz danych dla aplikacji klient/serwer?

IBM jest jedynym producentem obiektowo-relacyjnego serwera bazy danych, który działa na systemach jednoprocesorowych, maszynach SMP i MPP. Nie widzę więc konkurencji.

Czy świat jest już gotów do zaakceptowania baz obiektowo-relacyjnych, czy też dopiero za kilka lat będzie na nie zapotrzebowanie?

Myślę, że jesteśmy na wczesnym etapie adaptowania obiektowo-relacyjnej techniki baz danych. Wzrost Internetu powoduje zwiększone zapotrzebowanie na nią, gdyż istnieje konieczność nie tylko publikowania danych, ale także przeszukiwania. Uważam, że jest to początkowy etap akceptowania tej techniki.

Jakie aplikacje mogą przyśpieszyć ten proces?

Internet to tylko technika dostępu. Potrzeby w zakresie wspomagania podejmowania decyzji i drążenia danych są ogromne; dziś mówimy o drążeniu danych numerycznych, jutro będziemy mówić o drążeniu danych tekstowych, obrazów, wideo itd. W połączeniu z Internetem spowoduje to ogromny wzrost.

Jak ważne dla IBM są właśnie dziedziny zastosowania baz danych - drążenie danych i hurtownie tematyczne oraz jakiego wzrostu można się spodziewać?

Obserwacja tendencji w przemyśle dowodzi, że najważniejsze tematy to: przetwarzanie sieciowe i inteligentne wspomaganie podejmowania decyzji (business intelligence). Wspomaganie podejmowania decyzji oraz hurtownie i drążenie danych to najważniejsze aplikacje w Internecie.

Aby firma mogła utrzymać swoją pozycję na rynku, musi zagarnąć udział innych, które będą musiały się przestawić na inną działalność. Znaczącym wyróżnikiem będzie możliwość dostarczania przeanalizowanych danych szerokiej rzeszy użytkowników Internetu. I to jest właśnie inteligentne wspomaganie podejmowania decyzji w Internecie.

Czy IBM ma jakieś plany w tym zakresie?

Jest to ważny kierunek rozwoju dla IBM. Z punktu widzenia baz danych dysponujemy skalowalnymi serwerami baz danych, które obsługują zarówno minihurtownie, jak i największe wieloterabajtowe bazy. Mamy także dział zajmujący się dziedziną inteligentnego wspomagania decyzji.

Jeżeli popatrzymy na platformy serwerów baz danych IBM, to okazuje się, że mamy serwery, poczynając od PC, przez maszyny SMP, aż po systemy MPP, i to zarówno RISC-owe, jak i mainframowe na S/390. Jest to więc dla firmy ważny kierunek działania w połączeniu z wizją przetwarzania sieciowo-centrycznego.

Czy Pani zdaniem technologia hurtowni danych jest już dojrzała i rozwija się samodzielnie?

Niewątpliwie nie przeszła jeszcze pod strzechy, ale na pewno jest lepiej rozwinięta niż technika obiektowo-relacyjna, o której mówiliśmy wcześniej.

Wiele przedsiębiorstw używało techniki wspierania podejmowania decyzji od lat. Natomiast technika drążenia danych w celu znalezienia zależności, o których istnieniu nie mamy pojęcia, jest stosunkowo nowa. Dziedzina poszukiwania w danych tekstowych i multimedialnych jest na bardzo wczesnym etapie rozwoju technologicznego.

Czy istnieją jakieś problemy z połączeniem techniki przetwarzania równoległego z techniką obiektowo-relacyjną?

Nie. IBM zrobił to w dostępnej obecnie wersji beta DB2 Universal Database. Wiemy jak to wykonać, to tylko kwestia czasu i pracy.

Na podstawie InfoWorld z 24.02.97.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200