Pół wieku w Dolinie Krzemowej

"Rok 2047 jest bliżej niż się zdaje" - głosiło jedno z haseł spotkania z okazji 50-lecia Association for Computer Machinery (ACM), najstarszej i największej organizacji zrzeszającej informatyków. Kierownictwo ACM uczciło półwiecze swojej działalności w nietypowy sposób. Zamiast podsumowania dotychczasowych dokonań, postanowiono spojrzeć w przyszłość.

"Rok 2047 jest bliżej niż się zdaje" - głosiło jedno z haseł spotkania z okazji 50-lecia Association for Computer Machinery (ACM), najstarszej i największej organizacji zrzeszającej informatyków. Kierownictwo ACM uczciło półwiecze swojej działalności w nietypowy sposób. Zamiast podsumowania dotychczasowych dokonań, postanowiono spojrzeć w przyszłość.

Konferencja, wystawa i specjalnie przygotowana na tę okazję książka miały pozwolić na zarysowanie wizji tego, czego ludzie mogą spodziewać się w połowie przyszłego stulecia w zakresie wykorzystania technologii informatycznych.

Informatyczny Hollywood

Do uczestnictwa w konferencji i wystawie zaproszono kilku twórców podstaw teoretycznych informatyki, jak również przedstawicieli przemysłu komputerowego, którzy dokonania naukowców wykorzystują w zastosowaniach komercyjnych. Organizatorom udało się zgromadzić doborową stawkę mówców. Byli wśród nich: Vinton Cerf, twórca protokołu internetowego TCP/IP, Gordon Bell, uznawany za twórcę pierwszego minikomputera (Digital VAX), Joel Birnbaum, szef laboratoriów Hewlett-Packarda, Nathan Myrvhold, wiceprezes Microsoftu, odpowiedzialny za technologię. Oprócz nich o przyszłości komputerów mówili: Bruce Sterling, znany pisarz sciece- fiction, William Perry, sekretarz obrony USA czy Brend Laurel, niegdyś aktorka, obecnie znana w świecie informatycznym dzięki publikacjom poświęconym interakcji człowieka z komputerem i wirtualnej rzeczywistości. Wydawać by się mogło, że w gronie ludzi, którzy w największym stopniu decydują o tym, jak przejawia się obecność komputerów w życiu ludzi oraz tych, którzy decydowali o tym przez minionych klika dziesięcioleci, nietrudno będzie o jednoznaczne wnioski.

Jednym z najczęściej pojawiających się na konferencji haseł było prawo Moore'a, mówiące o podwajaniu mocy obliczeniowej komputerów co 18 miesięcy. Wielu mówców zastanawiało się, jak długo jeszcze zachowa swą aktualność zależność, po raz pierwszy dostrzeżona przez Gordona Moore'a, założyciela Intel Corporation. Do tego tematu nawiązywały głównie osoby związane z przemysłem komputerowym, starając się odpowiedzieć na pytanie, do wykonywania jakich zadań zdolne będą komputery w 2047 roku.

Inaczej do problemu przyszłości komputerów i informatyki podeszli mówcy, wywodzący się ze świata humanistycznego. Ich uwaga skupiła się głównie na interakcji człowieka i komputera, zmianach, jakie informatyka może spowodować w funkcjonowaniu społeczeństw przyszłego półwiecza. Te wystąpienia, w opinii wielu uczestników konferencji, okazały się najciekawsze.

Jednocześnie odbyła się premiera książki "Beyond calculation", pod redakcją Roberta Metcalfe, wiceprezesa International Data Group (IDG) i Petera Deninga, byłego prezesa ACM, będącej zbiorem esejów pisanych przez znane postacie świata informatyki. (Z książki tej prezentowaliśmy przed tygodniem esej Donalda T. Normana; dziś na stronie 54 drukujemy tekst Richarda W. Hamminga; w najbliższych numerach zapraszamy do lektury esejów Marka Weisera i Johna Seely Browna oraz Terry'ego Winograda.)

Wystawa XXI wieku

Przed rozpoczęciem konferencji, w kalifornijskim San Jose, stolicy Doliny Krzemowej, centrum światowego przemysłu komputerowego, otwarto dla szerokiej publiczności wystawę poświęconą przyszłości komputerów. Wsparcie uzyskane od największych koncernów komputerowych pozwoliło na organizację wystawy bezprecedensowej w dotychczasowej historii przemysłu informatycznego. O jej wyjątkowym charakterze zadecydował przede wszystkim dobór wystawców, z których zaledwie kilku to firmy komputerowe. Zdecydowaną większość stanowiły ośrodki badawcze z kilku krajów, przodujących w opracowywaniu bądź wykorzystaniu technologii informatycznych.

Kilkadziesiąt tysięcy ludzi obejrzało wystawę, przypominającą archeologiczne wykopalisko, symbolizujące powrót z przyszłości do dzisiejszej informatyki. Mijając kolejne "wykopaliska" archeologiczne, można było zapoznać się z pracami naukowców z wyselekcjonowanych ośrodków naukowych na świecie, zaproszonych do uczestnictwa w imprezie. Każdy z nich prezentował swoje dokonania lub realizowane obecnie projekty, które mogą mieć wpływ nie tyle na rozwój przemysłu komputerowego, co na sposób, w jaki będzie się w przyszłości wykorzystywać informatykę w codziennym życiu. Zwiedzającym, w przeważającej części nie związanym z przemysłem komputerowym, umożliwiono bezpośredni kontakt z autorami prac i prowadzącymi badania laboratoryjne.

W większości prezentowane dokonania laboratoriów badawczych największych centrów akademickich i przemysłowych oparte były na wizualizacji procesów m.in. w medycynie, architekturze, edukacji (w tym również niepełnosprawnych) i sztuce. Obecni w San Jose naukowcy z amerykańskich laboratoriów, takich jak: Massachusetts Institute of Technology (MIT), University California Los Angeles (UCLA) czy Stanford, twierdzą, że do tej pory wymienione dziedziny, wbrew powszechnej opinii, zostały zaledwie w nieznacznym zakresie spenetrowane przez informatykę. Trójwymiarowe mapy, oparte na wirtualnej rzeczywistości przyrządy dydaktyczne, mają - ich zdaniem - całkowicie zmienić sposób pracy architektów, nauczycieli, lekarzy.

Polski akcent

Konferencję poprzedziły finały międzynarodowych zawodów w programowaniu zespołowym (ACM Programming Collegiate Contest), w których wzięła udział polska drużyna. Trzech studentów informatyki z Uniwersytetu Warszawskiego znalazło się w pierwszej piętnastce. Profesor Jan Madey z UW, opiekun drużyny, uważa, że osiągnięcie tej pozycji jest dużym sukcesem. Konkurencję stanowiły reprezentacje ponad 50 uczelni z całego świata, wybranych w drodze eliminacji z ponad tysiąca. Sponsorem tegorocznych zawodów - po raz ostatni - był Microsoft. Tego zadania podejmie się teraz IBM, wprowadzając dodatkową konkurencję - przygotowywanie appletów napisanych w języku Java.

Nagrodę Turinga, przyznawaną corocznie przez ACM, uznawaną za najważniejsze wyróżnienie w informatyce, otrzymał Amir Pnueli z Weizmann Intitute of Science za osiągnięcia w tworzeniu teoretycznych podstaw wersyfikacji programów i wprowadzenie do informatyki logiki temporalnej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200