Płynąć pod prąd

Po pierwszym kwartale widać, że Asseco Poland radzi sobie wyjątkowo dobrze w okresie spowolnienia umacniając - i tak już dominującą - pozycję rynkową.

Chcemy stworzyć w Europie coś między firmą rodzinną a korporacją, która - moim zdaniem - zabija przedsiębiorczość.

Adam Góral, prezes zarządu Asseco Poland

Pierwszy kwartał miał być słaby i - co widać po wynikach niektórych teleinformatycznych spółek giełdowych - taki był. W pierwszych trzech miesiącach roku spadały przychody, wiele spółek traciło rentowność (np. Pronox Technology). Inwestorzy byli jednak przygotowani na słabe wyniki. Skupili się więc na dobrych wiadomościach. Okazało się, że są firmy, które radzą sobie dobrze. Najlepszą spółką kwartału okazało się być Asseco Poland, której kryzys nie przeszkadza. Przed dwoma miesiącami firma podpisała umowę ramową z Grupą TP. Określa ona warunki wykonywania usług IT, w tym prace programistyczne, konsultingowe i wdrożeniowe na rzecz tego operatora. Wcześniej Asseco Poland zawarło umowę ramową z PZU na utrzymanie i modyfikację oprogramowania systemów Insurer i FKX.

Na boisku i w biznesie

Spółka, którą kieruje Adam Góral, sprawdza się nie tylko w biznesie, ale także na arenie sportowej. Koszykarze z Sopotu, występujący pod szyldem Asseco Prokom, wywalczyli w maju mistrzostwo Polski. Na rynku Asseco Poland wykazała się zaś bardzo wysoką dynamiką zysków i przychodów w pierwszym kwartale br. Najwyższą wśród tzw. blue chipów. Były one lepsze od przewidywań rynku, a Adam Góral zapowiedział, że spółka może mieć też lepsze od oczekiwań analityków wyniki na koniec roku. Grupa Asseco portfel zamówień na 2009 r. ma już w wysokości 1,65 mld zł, a Asseco Poland na poziomie 0,7 mld zł. To powoduje, że Asseco Poland spodziewa się dobrego roku 2009 i planuje dalsze wzrosty.

Przychody jednostkowe Asseco Poland za okres styczeń-marzec 2009 wyniosły 236 mln zł (154 mln zł), a zysk netto 87 mln zł (48 mln zł). Skonsolidowane przychody Grupy to odpowiednio 710 mln zł (415 mln zł) i 89 mln zł (62 mln zł). Natomiast na koniec 2008 r. Asseco Poland osiągnęło skonsolidowane przychody w wysokości 2,79 mld zł, przy zysku netto na poziomie 410 mln zł. Rok wcześniej - spółka zaczęła konsolidować wyniki Prokom Software dopiero od drugiego kwartału 2008 r. - przychody spółki wyniosły 1,28 mld zł, a zysk netto 0,19 mld zł. Wyniki Asseco Business Solutions za 2008 r. to 170 mln zł przychodów i 23 mln zł zysku netto, a w przypadku Asseco Systems jest to odpowiednio - ok. 270 mln zł i 8 mln zł. Do Grupy należy także ABG (więcej o tej spółce na str. 125), która jednak zostanie wchłonięta przez Asseco Poland jeszcze w tym roku.

Obecnie w Grupie Asseco pracuje ok. 8000 osób, z czego ponad 5000 w działach zajmujących się rozwojem oprogramowania.

Czas na Europę Zachodnią

Przychody Grupy Asseco w 2008 r. pochodziły z sektorów bankowości i usług finansowych (38,5%), przedsiębiorstw (32,9%) i sektora publicznego (28,%). W podziale na typ sprzedawanych rozwiązań, największy udział w strukturze sprzedaży miały: oprogramowanie i usługi własne - 1,5 mld zł (55%), oprogramowanie i usługi obce - 0,5 mln zł (18%), sprzęt i infrastruktura - 0,57 mln zł (20%) i outsourcing - 100 mln zł (4%).

W 2008 r. Asseco Poland dokonało kilku przejęć, wchodząc na rynek niemiecki i silniej istniejąc na rynku bałkańskim. Akwizycje to m.in. zakup spółek: matrix42, update4U, Pexim Cardinfo i Antegra. W lutym br. polska grupa kapitałowa przejęła zaś hiszpańską Grupę Raxon. Jak zapowiada Adam Góral, grupa ta w ciągu dwóch miesięcy zmieni nazwę na Asseco Spain. Asseco planuje dokupienie też hiszpańskich twórców oprogramowania.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200