Według IDC, BPSC zajmuje piąte miejsce pod względem obrotów wśród dostawców systemów ERP w Polsce i jest wśród nich jedyną firmą z polskim rodowodem. Firma w tym roku obchodzi piętnastą rocznicę istnienia. Jak mówi Ignacy Miedziński, prezes BPSC, jednym z głównych celów, które stoją przed firmą, jest rozwój sieci polskich firm partnerskich. Za trzy lata udział sprzedaży pośredniej ma sięgnąć 50% obrotów.

Najważniejszym produktem firmy jest system ERP - Impuls BPSC. Jego opracowywanie rozpoczęto w 1994 r., a pilotażowe wdrożenia w 1997 r. Całkowity koszt rozwoju systemu wyniósł ok. 5 mln USD (20 mln zł). Pakiet będzie dalej rozwijany, chociaż w najbliższym czasie największy nacisk firma ma zamiar położyć na jego promocję i marketing.

BPSC przygotowuje się do opracowania wielojęzycznej wersji Impuls BPSC. Ma być ona przeznaczona dla firm kapitałowo powiązanych z przedsiębiorstwami zagranicznymi lub planujących ekspansję na rynki zagraniczne. Obecnie są prowadzone dwa wdrożenia systemu na Litwie. Lokalizacja językowa jest względnie prosta i łatwa. Największe koszty są związane z przystosowaniem systemu do lokalnego prawa i przepisów podatkowych. Dlatego BPSC ostrożnie podchodzi do ekspansji na rynki zagraniczne, wiążąc ją głównie z ewentualną współpracą z lokalnymi partnerami.

Impuls BPSC jest oferowany m.in. w modelu ASP - przy współpracy z ZETO Poznań, a najnowsza jego wersja, przeznaczona dla firm prowadzących działalność w terenie, umożliwia zdalny dostęp do danych za pośrednictwem palmtopów i technologii GPRS. Jak jednak przyznaje Ignacy Miedziński, te nowe rozwiązania nie cieszą się jeszcze dużą popularnością i ich udział w sprzedaży BPSC jest znikomy. Na razie tylko dwie firmy zdecydowały się na korzystanie z rozwiązania Impuls BPSC w modelu ASP.

Przychody BPSC w 2002 r. wyniosły 14,5 mln zł (13,9 mln zł rok wcześniej). Na ten rok jest planowane nieznaczne zwiększenie sprzedaży - do 14,9 mln zł. Wyniki pierwszego kwartału - 2,8 mln zł przychodów - potwierdzają realność tych założeń. "Integracja z Unią Europejską nie zmieni warunków działania BPSC" - mówi Ignacy Miedziński. "Jesteśmy od lat przyzwyczajeni do konkurencji ze znacznie większymi dostawcami zachodnimi. Przystąpienie Polski do Unii to przede wszystkim nadzieje na zwiększenie popytu na systemy ERP" - dodaje.