Patrząc przez czarne okulary

W naszym cenniku nadal panuje względny spokój - kurs dolara nieco wolniej pnie się w górę niż dotychczas, a ceny od czerwca niemal się nie zmieniły. Gorzej, że wiele firm narzeka obecnie na utrzymujący się niemal od początku roku spadek sprzedaży komputerów (skutki obowiązywania ryczałtu), a już wszyscy bez wyjątku czekają z wielką nadzieją na spodziewane rozluźnienie budżetu i dofinansowanie w drugiej połowie roku placówek finansowanych z tego budżetu. Jeśli to nastąpi powinien dać się odczuć wyraźny wzrost zamówień na komputery przeznaczone dla oświaty, służby zdrowia, policji i innych instytucji rządowych, a jeśli nie, to nie.

W naszym cenniku nadal panuje względny spokój - kurs dolara nieco wolniej pnie się w górę niż dotychczas, a ceny od czerwca niemal się nie zmieniły. Gorzej, że wiele firm narzeka obecnie na utrzymujący się niemal od początku roku spadek sprzedaży komputerów (skutki obowiązywania ryczałtu), a już wszyscy bez wyjątku czekają z wielką nadzieją na spodziewane rozluźnienie budżetu i dofinansowanie w drugiej połowie roku placówek finansowanych z tego budżetu. Jeśli to nastąpi powinien dać się odczuć wyraźny wzrost zamówień na komputery przeznaczone dla oświaty, służby zdrowia, policji i innych instytucji rządowych, a jeśli nie, to nie.

Nie bądźmy jednak zbytnimi optymistami. Wszak słoń ma ogon po to, by się nie kończył zbyt raptownie. Równie dobrze może się na naszym komputerowym rynku nic nie zmienić, a nawet zdziebko pogorszyć. Przypuśćmy, że górę we władzach weźmie tendencja chroniąca wzrost wpływów do budżetu. Z pewnością będzie on osiągnięty poprzez ''dogłębniejszą'' kontrolę celną, połączoną z niewielką podwyżką taryf. Czynniki te z kolei, wskutek zmniejszenia się woluminu importu, spowodują kolejną niewielką podwyżkę cen, osłabiając po raz kolejny kondycję finansową naszych importerów. Gdyby tak się stało stracilibyśmy szansę na wykonanie kolejnego, drobnego kroku w stronę bogatej Europy i zmniejszenia dzielącego nas coraz bardziej od tej części kontynentu dystansu technologicznego.

Ano, jak to się mówi: poczekamy, zobaczymy. Tak czy inaczej jednak rynek komputerowy jeszcze długo nie będzie się miał w naszym kraju tak dobrze jak za poprzednich rządów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200