Patenty rozpłynęły się w powietrzu

Kto ma prawo produkowania sprzętu wideo? Tylko firma posiadająca patent na produkcję elementów ze sprzężeniem ładunkami CCD. Jest ich niestety kilka i prawdopodobnie wszystkie spotkają się w sądzie.

Kto ma prawo produkowania sprzętu wideo? Tylko firma posiadająca patent na produkcję elementów ze sprzężeniem ładunkami CCD. Jest ich niestety kilka i prawdopodobnie wszystkie spotkają się w sądzie.

Co to jest CCD?

Przetwarzanie obrazu na sygnał elektryczny realizuje element ze sprzężeniem ładunkowym (charge-coupled device), wynaleziony w latach siedemdziesiątych. Jest to niezbędny obwód w kamerach telewizyjnych, kamerach wideo, skanerach itp. CCD to element półprzewodnikowy działający na zasadzie, wedle której ładunek wyjściowy (output) jednego elementu przewodnikowego staje się ładunkiem wejściowym (input) następnego elementu. Stąd nazwa - charge-coupled device.

Produkcja CCD opiera się na dwóch patentach, które uzyskała firma Fairchild Semiconductors. Patent nr 3.896.485 opisuje "urządzenie ze sprzężeniem ładunkowym i z blokadą sygnału nadmiaru" (charge-coupled device with overflow protection). Został wydany 22 lipca 1975 r. Patent nr 3.931.674 opisuje "samoregulujący element CCD z elektrodami na dwóch poziomach i metodę jego produkcji" (self aligned CCD element including two levels of electrodes and method of manufacture thereof) i został wydany 8 lutego 1974 r.

Niebezpieczne rozdwojenie

Firma Fairchild Semiconductors chciała wykorzystać uzyskane patenty do celów cywilnych i wojskowych. Ponieważ wykorzystanie militarne CCD musiało być otoczone tajemnicą, z głównej firmy wyodrębniono nowe przedsiębiorstwo, Fairchild Weston. Teraz właścicielem patentu stały się obie instytucje. Przedsiębiorstwo wojskowe powstało przez oderwanie się od cywilnego, nie musiało więc płacić za uzyskanie patentów. A skoro nie płaciło, nie zrobiło w ogóle nic, by formalnie uzyskać prawo posiadania patentów. Wszyscy rozumieli, że macierzysta instytucja uprawnień tych nie będzie kwestionować. I taka sytuacja trwała ponad dziesięć lat.

Później obie firmy Fairchild przestały sobie radzić na rynku i zostały sprzedane. W 1986 r. Fairchild Semiconductors stał się własnością National Semiconductors, a Fairchild Weston został odkupiony przez Schlumberger Technology i Schlumberger Ltd. Minęło kilka lat i właścicielem przedsiębiorstw Schlumbergera została firma Loral. Wtedy też pojawiło się kłopotliwe pytanie - kto jest właścicielem patentów na CCD? Prawo do nich rościły sobie National i Loral, twierdząc zgodnie - i, co więcej, zgodnie z faktami - że są właścicielami przedsiębiorstw posiadających prawo produkcji CCD.

Spór między spadkobiercami

Roszczenia National Semiconductors nie budziły wątpliwości. Fairchild Semiconductors był właścicielem patentów i został odkupiony razem z patentatmi.

Loral twierdzi jednak, że jego prawa do patentów są równie mocne, a może mocniejsze. Od początku, zdaniem tej firmy, Fairchild Weston był współwłaścicielem patentów, ponieważ firma powstała po to właśnie, by produkować CCD dla wojska - wykorzystując te patenty. A skoro raz uzyskała do nich prawo i nigdy go nie straciła, to patenty te stały się własnością tej firmy, która odkupiła Fairchild Weston.

National Semiconductors nie przyjmuje tych wyjaśnień i oddał sprawę do sądu. Oskarża Lorala o łamanie prawa patentowego oraz dodatkowo Schlumbergera o działanie w złej wierze i łamanie kontraktu przez stwarzanie wrażenia, że Schlumberger posiadał prawo do patentów Fairchild.

Loral nie przejął się pozwem i sam postanowił zaatakować. Skarży 17 innych firm komputerowych o to, że złamały prawo patentowe produkując CCD bez wypłacenia Loralowi opłat patentowych. Te firmy to prawdziwa galeria potentatów elektronicznych i telewizyjnych: Sony, Matsushita Electric, NEC, Toshiba, Hitachi, Nikon, Murata, Oki Electronic, Ricoh, Canon, Fuji, Sanyo Electric, Mitsubishi Electric, Goldstar, Samsung i Victor. W swoich roszczeniach Loral powołuje się na wyrok sądowy z 1991 r., w którym to tej firmie przyznano odszkodowanie w wysokości 7 mln USD od Sharp Corp., za naruszenie patentów zastrzegających prawo produkcji CCD. Sąd uznał więc de facto, że właścicielem patentów był Loral. Na jakiej podstawie?

Dziwne dokumenty

Wprawdzie do Urządu Patentowego Stanów Zjednoczonych nie wpłynął nigdy wniosek o przekazanie patentów posiadanych przez Fairchild Semiconductors jakiemukolwiek innemu przedsiębiorstwu, ale istnieją dwa kuriozalne dokumenty, które dowodzą, że odpowiednie decyzje mogły być podjęte i tylko nie poinformowano o nich Urzędu.

Pierwszy dokument, wystawiony z datą 14 września 1987 r., przekazuje 31 patentów należących do Fairchild Semiconductors firmie Fairchild Weston za sumę 1 dolara. W drugim dokumencie, wystawionym z datą 7 października 1987, Fairchild Weston zrzeka się na rzecz Schlumberger Systems & Services Inc. 72 swoich patentów, w tym dwóch patentów na produkcję CCD. Oba dokumenty podpisały osoby, które nie miały prawa do podejmowania podobnych decyzji. Ponadto drugi z nich został wystawiony w miesiąc po tym, jak Fairchild Semiconductors stał się własnością National Semiconductors, a więc w momencie, gdy właścicielem patentów Fairchild Semiconductors była już nie ta firma, tylko National, który z pewnością nie zamierzał sprzedawać, ani oddawać patentów komukolwiek.

Co więc należy sądzić o tych dokumentach? Nie wiadomo. To następna zagadka dla sądu. Oba mogą być fałszywe. A jeśli są prawdziwe, to przekazują patenty warte wiele milionów dolarów bez rekompensaty lub za symbolicznego dolara - co jest w najwyższym stopniu dziwne. Wreszcie oba dokumenty zostały podpisane przez osoby nie posiadające właściwych uprawnień, ale być może osoby te działały na polecenie zwierzchników.

Sprawa sądowa

Proces w Santa Clara County zapowiada się więc bardzo ciekawie. Jeśli go wygra National Semiconductors, to wcześniejsza decyzja sądu przyznająca Loralowi odszkodowanie w wysokości 7 mln USD od Sharpa zostanie unieważniona i Loral będzie musiał zwrócić wygrane pieniądze. Ponadto pretensje Lorala do 17 producentów kamer uznane zostaną za bezpodstawne, natomiast z analogicznymi roszczeniami pod adresem tych samych producentów będzie mógł wystąpić National Semiconductors.

Jeśli proces wygra Loral, co wydaje się mniej prawdopodobne, to National straci prawo do patentów, których skądinąd nigdy się nie zrzekał, natomiast Loral uzyska prawo - zapewne dopiero w kolejnym procesie - do wysokich odszkodowań od 17 wielkich producentów sprzętu wideo.

Wreszcie, jeśli sąd orzeknie - choć jest to najmniej prawdopodobne rozwiązanie - że oba patenty są nieważne w związku z nieistnieniem jedynego właściciela, który udokumentował ich posiadanie - nikt nikomu nie będzie nic płacić. Dla użytkowników tak będzie najlepiej. Producenci nie będą mieli pretekstu do podwyższenia cen na urządzenia kodujące obrazy wideo.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200