Pajęczyna w każdym domu

"Sieci domowe" to jeden z najpopularniejszych trendów w konsumenckim segmencie rynku IT.

"Sieci domowe" to jeden z najpopularniejszych trendów w konsumenckim segmencie rynku IT.

Badaniem chłonności rynku sieci domowych zajęły się największe firmy analityczne. IDC prognozuje, że w najbliższych latach sieci domowe będą tak powszechne, jak dziś komputery PC. W USA działa prawie 8 mln domowych biur, w których pracują co najmniej dwa komputery. Naturalnym etapem jest połączenie ich w sieć.

Jaskółki bez standardu

Sprzedawany w USA komputer Compaq Presario 5670 jest promowany jako model do sieci domowych. Specjalna karta sieciowa umożliwia połączenie go z innymi komputerami za pośrednictwem okablowania telefonicznego (1 Mb/s). Oprogramowanie WinGate pozwala współdzielić zasoby internetowe.

Cisco, Philips, HP, Proxim również widzą przyszłość w sieciach domowych. Narodzinom technologii towarzyszy jednak chaos. Nie ma jednolitego standardu. Największą szansę popularyzacji mają dwie technologie połączeń - bezprzewodowe HomeRF (Radio Frequency), gdzie dane przekazywane są między poszczególnymi urządzeniami drogą radiową, oraz technologia wykorzystująca okablowanie telefoniczne. Trzecia możliwość to wykorzystanie instalacji elektrycznych. Jest to dobre rozwiązanie w przypadku komunikacji z urządzeniami, takimi jak toster lub lodówka, które są na stałe podłączone do sieci elektrycznej.

Łączenie i instalację urządzeń domowej sieci powinien ułatwić opracowany przez Microsoft nowy standard Universal Plug and Play. Wspiera on zarówno bezprzewodowy, jak i kablowy model komunikacji. Jeśli zostanie zaakceptowany, być może nie będzie trzeba zatrudniać osobistego menedżera IT do administrowania siecią prostych, domowych urządzeń. Problemem jest też wybór jednostki centralnej zarządzającej siecią. Nie musi to być wcale komputer PC. Jego głównym konkurentem jest telewizor, przed którym przeciętny człowiek spędza więcej czasu niż przed monitorem PC.

Statystyczna polska rodzina...

W Polsce są dostępne względnie tanie urządzenia pozwalające na połączenie niewielkiej liczby komputerów, drukarki i modemu. Najprostsze huby można kupić za 200 zł, a ceny kart sieciowych wynoszą ponad 70 zł. Takie rozwiązanie ma wadę - w domu powstaje plątanina kabli. Dobrym pomysłem wydaje się system bezprzewodowy, np. Symphony firmy Proxim. Niestety, jego dostępność ogranicza brak homologacji. Dystrybutorem Proxim będzie Soft-tronik, którego przedstawiciele twierdzą, że Symphony pojawi się w sprzedaży za kilka miesięcy. Wykorzystując bezprzewodową łączność radiową, system pozwala na utworzenie lokalnej sieci Ethernet łączącej komputery pracujące pod kontrolą Windows 95 lub 98. Łącza mają przepustowość 1,6 Mb/s i umożliwiają dzielenie wszelkich zasobów sieci między dowolnymi użytkownikami. Do połączenia komputerów są używane karty ISA za ok. 500 zł. Umożliwiają one wykorzystywanie jednego modemu do nawiązywania zdalnych połączeń przez wszystkich użytkowników systemu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200