Użytkownicy sieci Novell będą musieli poczekać trochę dłużej na pojawienie się wersji NetWare 4.1. Novell zapowiadał, że system będzie gotowy w połowie tego roku. Wstępna wersja okazała się jednak na tyle nie dopracowana, że firma zdecydowała się cofnąć ją do ponownego testowania alfa. Po skróconym okresie testowania, NetWare 4.1 ma być natychmiast przekazany do testowania beta. Termin wprowadzenia produktu na rynek przesunie się o blisko trzy miesiące i pierwsze egzemplarze nowej wersji mają być dostępne pod koniec III kw. tego roku.

Jest to zła wiadomość dla użytkowników, którzy oczekiwali, że nowa wersja uwolni ich od kłopotów związanych z problemami i brakami występującymi w wersjach 4.0 i 4.01. Wielu użytkowników przesunie też zapewne termin migracji z wersji 3.x na wersję 4.x. Szczególnie dotkliwym brakiem NetWare 4.01 jest brak wsparcia dla systemu SFT III (System Fault Tolerance), który można instalować na serwerach NetWare 3.x. Oprogramowanie SFT III umożliwia tworzenie kopii danych na dyskach twardych, co zwiększa odporność serwera na awarie i uszkodzenia. Co gorsza, Novell nie modyfikował systemu SFT III od czasu wprowadzenia wersji 3.11, która nie współpracuje z nowymi rozwiązaniami wbudowanymi w wersję 3.12 i więcej, np. z pamięcią podręczną do odczytu danych z wyprzedzeniem.

Jedną z opcji, która będzie wbudowana do wersji 4.1, jest możliwość współpracy systemu NDS (NetWare Directory Services) z komputerami Macintosh. Jak zapewnia Novell, większość oferowanych przez NetWare 4.1 usług: obsługa systemu plików, kierowanie plików do wydruku, robienie kopii zapasowych plików i usługi sprawdzania licencji na uruchamianie programów, będą usprawnione oraz zapewnią użytkownikom bezpieczniejszą i bardziej komfortową pracę. Wiosną br. mają się ukazać na rynku dwa nowe programy narzędziowe, usprawniające pracę systemu NDS. Jeden będzie programem przycinającym i łączącym poszczególne części drzewiastej struktury NDS, a drugi umożliwi obsługę serwerów systemów 3.x z poziomu systemu NDS.