Noworoczna lista życzeń

W wielu krajach rozpowszechnia się sposób zmierzający do racjonalizacji świątecznego obyczaju obdarowywania najbliższych prezentami - przez ukłądanie spisu życzeń pod adresem Św. Mikołaja. A oto 10 życzeń, jakie zdaniem moderatora forum dyskusjnego nt. sieci komputerowych przy Politechnice w Turku, użytkownicy formułowaliby najczęściej, gdyby jeszcze wierzyli w Św. Mikołaja. Ponieważ ani grudniowe okazje świąteczne, ani przełom 1993 i 1994 r. nie przyniósł realizacji żadnego z tych życzeń, to pozwalamy sobie je poniżej przytoczyć, jako pewne przybliżenie powszechniejszych oczekiwań wobec produktów sieciowych i ich dystrybutorów, a także wobec pewnych zjawisk i praktyk cechujących przetwarzanie rozproszone.

W wielu krajach rozpowszechnia się sposób zmierzający do racjonalizacji świątecznego obyczaju obdarowywania najbliższych prezentami - przez ukłądanie spisu życzeń pod adresem Św. Mikołaja. A oto 10 życzeń, jakie zdaniem moderatora forum dyskusjnego nt. sieci komputerowych przy Politechnice w Turku, użytkownicy formułowaliby najczęściej, gdyby jeszcze wierzyli w Św. Mikołaja. Ponieważ ani grudniowe okazje świąteczne, ani przełom 1993 i 1994 r. nie przyniósł realizacji żadnego z tych życzeń, to pozwalamy sobie je poniżej przytoczyć, jako pewne przybliżenie powszechniejszych oczekiwań wobec produktów sieciowych i ich dystrybutorów, a także wobec pewnych zjawisk i praktyk cechujących przetwarzanie rozproszone.

1. Pokój między Novellem i Microsoftem, a przynajmniej między ich prawnikami i szefami marketingu. Niechaj zakopią swoje topory wojenne tak, iżby mogła powstać jakaś strefa wolna od prawników obu stron między Redmond i Provo. Czas już, byśmy mieli system Windows potrafiący pracować pod Netvare, a produkty takie jak NT NetWare Requestor i funkcja IPX dla Windows for Workgroups nie powinny być terenem bitewnym.

2. Komputery z procesorem PowerPC z IBM i Apple, na których można by używać aplikacji Systemu 7 i Windows. Niestety, na razie wygląda na to, że obie firmy pójdą włąsnymi drogami a my otrzymamy zamiast tego oddzielnie Quadry i RS/6000.

3. Tańsze i sprawniejsze zarządzanie siecią. Rynek tego rodzaju jest absolutną rupieciarnią. Produkty są często zmieniane, niewiele się różnią między sobą, choć ich ceny - szalenie. Z powodu przyjętych taktyk marketingowych, rozeznanie się przez użytkownika, które z nich są najwłaściwsze do wypełnienia konkretnego zadania zarządzania siecią, przypomina błądzenie we mgle. Dostawcy powinni lepiej ukształtować ten rynek stosownie do potrzeb klientów i cech produktów oraz dać jasne zachęty biznesowe.

4. Obniżenie cen routerów. Najwyższy czas, aby ktoś wreszcie powiedział głośno, że całe to pudło oferowane przez firmę CISCO nie jest niczym więcej niż komputerem typu desktop z kilkoma kartami sieciowymi? Dobrą wskazówkę dał tu Novell ze swoim oprogramowaniem routera dla wielu protokołów. Wystarczy wstawić jeszcze PC i trochę kart sieciowych, a zaoszczędzi się co niemiara.

5. Gateway'e dla poczty elektronicznej, które w celu zapobieżenia utraty komunikatów nie wymagałyby tak pracochłonnej pielęgnacji, porównywalnej jedynie z niańczeniem niemowląt.

6. Aktywnego udziału firmy Microsoft w obradach konsorcjum OpenDoc. Grupa ta ma wzniosły cel promowania standardu dla wymiany dokumentów w systemach otwartych. Dlaczego Microsoft jest w sposób ostentacyjny nieobecny na obradach tego gremium? Może nie pomyślał wcześniej o tym, czy też chce, aby tylko jego aplikacje miały własność interoperability? Jakkolwiek rzeczy się mają, jest to ważna kwestia i firma ta winna raczej pomagać niż przeszkadzać.

7. Karty PCMCIA, które dałoby się łątwo przekładać do dowolnego gniazdka. Wszyscy chętnie posługiwalibyśmy się urządzeniami o wielkości karty kredytowej (modemy, karty sieciowe i sterowniki urządzeń) niż ich większymi i cięższymi kuzynkami. Nikogo nie zadowala natomiast stan obecny. Komisje opracowujące standardy spotkały się ostatnio i ogłosiły n+1 wersję specyfikacji dla PCMCIA. Gdybyż tylko można było jeszcze cofnąć zakupy tych wszystkich laptopów które zdążyliśmy dotąd poczynić!

8. Poważniejsze traktowanie bezprzewodowej poczty elektronicznej. Microsoft i Lotus muszą przeznaczyć więcej zasobów, w celu uczynienia ich produktami lepszymi. Jak dotąd obie firmy traktowały bezprzewodowe MS Mail i cc:Mail raczej jako ciekawostki, aniżeli jako wyroby mające istotny wpływ na ich dochody.

9. Lepsze sterowniki, które byłyby dostępne wraz z kupowanymi produktami. Sieć CompuServe, dzięki udostępnianiu najnowszych wersji różnych sterowników i upgrade'ów do nich, już pewnie połowę dochodów czerpie z tego właśnie źródła. Świetnie jest, jeśli tego typu rzeczy można mieć za pomocą poczty elektronicznej, niż łapać przedstawicieli różnych producentów telefonicznie. Ale byłoby sensowniej, gdyby producenci lepiej przetestowali te sterowniki i udostępniali je od razu w opakowaniach, stosownych wyrobów.

10. Jeden, szybszy standard dla Ethernetu. Obecnie są trzy - (a cztery łącznie z FDDI). Czyżby producenci nie zdołali jeszcze nauczyć się na swoich błędach, że liczne realizacje tej samej zasadniczo rzeczy spowalniają jej akceptację ze strony rynku dla każdego z nich?

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200