Nowe oblicze

Atrakcyjne zarobki, akcje jednej z najbardziej dochodowych amerykańskich firm, a przy tym rodzinna atmosfera - oto czynniki, które przyciągają informatyków do pracy w gdańskim Intel Technology Poland.

Atrakcyjne zarobki, akcje jednej z najbardziej dochodowych amerykańskich firm, a przy tym rodzinna atmosfera - oto czynniki, które przyciągają informatyków do pracy w gdańskim Intel Technology Poland.

Chodząc po gdańskim oddziale firmy, można odnieść wrażenie, że jesteśmy na jednym z zachodnich uniwersytetów. Czytelnia i dziesiątki pokoi, zapełnione pochłoniętymi dyskusją młodymi, swobodnie ubranymi, ludźmi. Tylko zamykane magnetycznie drzwi przypominają o tym, że znajdujemy się w ośrodku badawczo-rozwojowym, gdzie testowane są zaawansowane technologicznie oprogramowanie i sprzęt. Gdański oddział największego światowego producenta procesorów ma dość nietypowe zadanie. Zatrudnieni w nim informatycy i inżynierowie zajmują się projektowaniem oprogramowania dla produktów Intela, dedykowanych dla działalności e-biznesowej. Jest jednym z 3 europejskich i niespełna dziesięciu światowych centrów zajmujących się produkcją tego typu produktów. Intel Technology Poland to firma nietypowa także z innego względu. Słysząc o amerykańskich korporacjach, z reguły przychodzi nam na myśl praca po kilkanaście godzin na dobę i bezwzględny wyścig szczurów. Tymczasem przejęty przez Intela niemal dwa lata temu gdański Olicom nie stracił nic ze swojego familijnego charakteru, mimo że zatrudnia już prawie 150 osób, z których wiele pamięta jeszcze czasy, gdy firma była częścią amerykańskiego Crosscommu, a następnie duńskiego Olicomu.

Intelizacja

Przejęcie Olicom Poland przez Intela wiązało się z ogromnym stresem. Do ostatniej chwili nie było wiadomo, kto chce kupić gdański oddział firmy. "Pamiętam pierwsze spotkanie z nowym inwestorem. Większość z nas przyszła w eleganckich strojach. Nagle na scenę weszło dwóch niepozornie wyglądających ludzi w T-shirtach, którzy nieśli ogromne kartonowe pudła. Były w nich firmowe podkoszulki Intela. Ubraliśmy się w nie wszyscy i nagle okazało się, że stanowimy całość. Chyba wszyscy w tym właśnie momencie pomyśleliśmy, że nie będzie źle z tym Intelem" - opowiada Lidia Środek, kierownik ds. zarządzania zasobami ludzkimi. Szybko zrozumiano, że - mimo nowego właściciela - firma nie zmieni swojego charakteru. Nadal będzie zajmować się projektowaniem oprogramowania dla sprzętu sieciowego. Pozostanie również dość niezależnym i samodzielnym ośrodkiem badawczo-rozwojowym. "Przejęcie przez Intela sprawiło, że staliśmy się częścią ogromnej i rozwijającej się błyskawicznie korporacji. Nieporównywalnie wzrosły nasze perspektywy, a także szanse rozwoju zawodowego każdego z pracowników" - mówi Leszek Pankiewicz, prezes Intel Technology Poland.

Zmiany wprowadzone przez Intela, zwane przez pracowników intelizacją, okazały się niewielkie. W ciągu kilku miesięcy każdy z pracowników musiał odbyć kilka szkoleń, dotyczących m.in. organizacji korporacji, a także ochrony wartości intelektualnych Intela. Najwięcej zmian dotyczyło sfery zarządczej. Koncern wprowadził do gdańskiej firmy pewne korporacyjne zasady związane m.in. z komunikacją wewnętrzną. Kilka razy w roku pracownicy firmy spotykają się z zagranicznymi menedżerami, kierującymi działem rozwiązań dla e-biznesu. Podczas tych mityngów poznają strategię Intela na najbliższe lata, zadają pytania dotyczące działań firmy.

Konsekwencją przejęcia firmy przez Intela była również zmiana systemu wynagrodzeń. Pensję pracowników uzależniono od ocen, jakie otrzymali od wszystkich współpracujących z nimi spe cjalistów i menedżerów, a także grupy zaszeregowania kompetencyjnego, przyznanej im na podstawie przeprowadzonych rozmów. Przyjęty sposób pozwala realnie ocenić rozwój zawodowy każdego pracownika w odniesieniu do jego możliwości, a także stawianych przed nim celów indywidualnych. Raz na rok każdy z pracowników otrzymuje również premię uzależnioną od wyników globalnych korporacji oraz osiągnięć działu rozwiązań dla e-biznesu, do którego należy gdańska firma.

Atrakcyjnym dodatkiem do pensji, który pojawił się wraz z wejściem Intela do gdańskiej spółki, jest pakiet akcji, który otrzymują wszyscy pracownicy. W korporacji trwają właśnie prace nad opracowaniem kolejnych programów bonusów. Firma planuje również przyznawanie pracownikom długoterminowych opcji na akcje korporacji, a także wprowadzenie programu "Intel Home PC". Każdy z pracowników Intela ma otrzymać na własność wysokiej klasy komputer osobisty, z którego mogłaby korzystać jego rodzina. Wszystko po to, by rozpowszechniać znajomość nowych technologii wśród dzieci i rodzin pracowników.

Wyjście dla studenta

Od kilku już lat Intel Technology Poland, a wcześniej Olicom Poland regularnie pojawiały się w rankingach na najlepszych pracodawców regionu pomorskiego. Tym, co przyciąga do firmy nowych ludzi, jest unikalna szansa na pracę przy projektowaniu i rozwoju nowoczesnych technologii. Wszystko to przy użyciu najlepszych platform sprzętowych i programistycznych, które mogą wywołać zazdrość u każdego sieciowca. Poza działalnością badawczo-rozwojową ITP ma dział, który zapewnia wsparcie obecnym i przyszłym klientom Intela przy prowadzeniu dużych projektów sieciowych zarówno w fazie projektowania, jak i wdrażania. "Dodatkową korzyścią płynącą z pracy w Intelu jest szeroki program szkoleń i certyfikatów, który zapewnia możliwość podnoszenia i weryfikowania umiejętności zawodowych" - mówi jeden z pracowników firmy.

Dodatkową zaletą Intela jest komfort pracy. Firma zapewnia swoim specjalistom dotowane obiady w stołówce. Po pracy każdy z nich ma też możliwość wyboru z szerokiego wachlarza zajęć rekreacyjnych, w tym korzystania z basenu, a także sali gimnastycznej. Zresztą żeby uprawiać sport, nie trzeba wynajmować sali. Za budynkiem firmy, tuż pod lasem, znajduje się boisko do piłki nożnej, na którym od czasu do czasu odbywają się firmowe rozgrywki. Do stołówki zaś wstawiono stół do ping-ponga. Po zajęciach sportowych zawsze można umyć się w firmie - gdzie w każdej toalecie zainstalowano prysznice. Pomyślano o tym głównie ze względu na pracowników, którzy muszą podróżować. "Mamy też w firmie kilku zapalonych rowerzystów, którzy dojeżdżają do pracy rowerem bez względu na porę roku. Teraz mogą się umyć i przebrać po przyjeździe do firmy" - mówi Leszek Pankiewicz.

Wykształcić absolwenta

Mimo dużego powodzenia, kierownictwo Intel Technology Poland wciąż zabiega o studentów i absolwentów uczelni wyższych. Od kilku już lat firma współpracuje z Politechniką Gdańską, a jej prezes, będący absolwentem tej uczelni, jest obecny na wszystkich organizowanych tam uroczystościach. Co roku do firmy trafia kilkudziesięciu stypendystów z czwartego i piątego roku politechniki. "Zależy nam na tym, żeby ludzie już na studiach poznawali i rozumieli atmosferę panującą w naszej firmie" - twierdzi Leszek Pankiewicz. Każdy z nich otrzymuje stypendium w wysokości 800 zł miesięcznie, co na trójmiejskie warunki nie jest kwotą małą. Może również uczestniczyć w zajęciach rekreacyjnych dla pracowników firmy. Niestety, ze względu na wymogi bezpieczeństwa, nie mogą oni brać udziału w projektach realizowanych przez Intela.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200