23-24 listopada br. w siedzibie American Computers & Games w Warszawie, odbyła się europejska premiera nowych modeli komputerów Ambra. Ich producentem jest firma Individual Computer Products International (ICPI), której większość oddziałów znajduje się w W. Brytanii, należąca do korporacji IBM. Głównymi zaletami tych komputerów jest znacznie wyższa jakość od popularnych na naszym rynku składaków przy nieznacznie wyższej cenie lub, jak kto woli - znacznie niższa cena od markowych IBM-ów przy nieznacznie mniejszej jakości (IBM daje świadectwo jakości dla Ambr).

W czasie promocji obecny był pan Jacques Vullinghs pełniący funkcję European Development Manager ICPI, który stwierdził, że nieprzypadkowo pierwszy pokaz odbywa się w Polsce. Dynamiczny rozwój polskiej gospodarki przy wciąż relatywnie małym nasyceniu komputerami sprawia, że nasz rynek staje się znaczący dla firmy ICPI (czwarty w Europie, porównywalny z Hiszpanią i Włochami).

W trakcie prezentacji pokazano dwa nowe modele: Sprinta II oraz Hurdla mT (mini Tower). Komputery te mają zmienioną w stosunku do poprzednich wersji obudowę przy zachowaniu poprzedniej, oryginalnej szaty graficznej oraz kolorystyki. Najważniejsze zmiany kryją się jednak wewnątrz obudowy. Przede wszystkim we wszystkich odmianach tych modeli zastosowano VESA Local Bus oraz zmieniono dyski twarde na większe - teraz 100, 170 i 240 MB. Zainstalowano na nich MS- DOS 6.0 oraz Windows 3.1. Komputery standardowo wyposażone są w karty przyspieszające wyświetlanie grafiki Cirrus Logic GD-5424 Windows Accelerator 512 kB lub 1 MB. Do zestawu można dołączyć trzy nowe modele monitorów - 14" SVGA LR MPRII, 14" UVGA LR MPRII oraz 17" FST MPRII (1280x1024).

Sprinta II występuje w trzech odmianach:

- 486SX 25 MHz z dyskami 100 MB (2565 DM) oraz 240 MB (2867 DM)

- 486SX 33 MHz z dyskiem 170 MB (2822 DM)

- 486DX 33 MHz z dyskiem 170 MB (3315 DM).

Hurdla mT to:

- 486DX 33 MHz 240 MB (3810 DM)

- 486DX2 66 MHz 240 MB (4305 DM).

Jak powiedział przedstawiciel American Computers & Games, podczas dwóch dni prezentacji klienci złożyli więcej zamówień, niż firma jest w stanie zrealizować w krótkim czasie. Mamy więc do czynienia z rzadką ostatnio sytuacją, kiedy popyt przewyższa podaż. Być może, jest to jeden z pierwszych symptomów zmiany świadomości użytkowników, którzy bardziej zaczynają cenić sprzęt markowy.