Nie kupuj, bo kradziony

Każdy, kto będzie chciał kupić samochód, już wkrótce będzie mógł korzystać z kartoteki kradzionych samochodów znajdującej się w bazie danych naszej policji.

Każdy, kto będzie chciał kupić samochód, już wkrótce będzie mógł korzystać z kartoteki kradzionych samochodów znajdującej się w bazie danych naszej policji. Wykazy skradzionych i poszukiwanych samochodów będą udostępnione prasie lokalnej w całym kraju, zaś giełdy mają być wyposażone w końcówki komputerowe. Dotychczas takie dane można było uzyskać w Centrum Organizacji Informatyki i Doradztwa Min. Transportu i Gospodarki Morskiej, które za niewielką opłatą przyjmowało zgłoszenia o kradzieży samochodu do swojego Banku Informacji o Pojazdach Skradzionych. Korzystało też z informacji policyjnych. Informacja o tym, czy kupowany pojazd nie jest zarejestrowany w Banku jako skradziony, kosztowała od 100 - 400 tys. zł.

COID zrobił próbkę możliwości swojego systemu w jednym z dzielnicowych wydziałów komunikacji w Warszawie. Okazało się, że 14,5% zarejestrowanych samochodów zachodnich pochodziło z kradzieży. Policja ma w swojej ewidencji ponad 50 tys. skradzionych pojazdów. Informacje nie zawierają danych z poprzedniego dnia, np. w niedzielę nie można sprawdzić czy samochód nie został ukradziony w sobotę. Błyskawiczna informacja będzie możliwa wówczas, gdy wszystkie komendy wojewódzkie otrzymają modemy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200