Narzędzie dla wybranych

Rzadko się zdarza aby w rubryce, z założenia poświęconej programom z tzw. półki, zagościł rozbudowany pakiet CAD/CAE dla elektryków i automatyków przemysłowych. Zdziwienie jest zresztą tym większe, iż ta akurat dziedzina aktywności inżynierskiej w znanych programach, służących do projektowania budowlanego, traktowana była dotychczas powierzchownie i ograniczała się raczej do funkcji rysunkowych niż do automatycznych obliczeń, diagnozy błędów itp. Jednakże skoro doszło już w naszym kraju do tego, że nawet tak wyspecjalizowane aplikacje do projektowania i sporządzania dokumentacji technicznej zaczęto sprzedawać drogą pocztową, sądzę, że nie ma powodu by traktować je inaczej niż np. produkty Lotusa czy Microsoftu. Przejdźmy jednak do rzeczy.

Rzadko się zdarza aby w rubryce, z założenia poświęconej programom z tzw. półki, zagościł rozbudowany pakiet CAD/CAE dla elektryków i automatyków przemysłowych. Zdziwienie jest zresztą tym większe, iż ta akurat dziedzina aktywności inżynierskiej w znanych programach, służących do projektowania budowlanego, traktowana była dotychczas powierzchownie i ograniczała się raczej do funkcji rysunkowych niż do automatycznych obliczeń, diagnozy błędów itp. Jednakże skoro doszło już w naszym kraju do tego, że nawet tak wyspecjalizowane aplikacje do projektowania i sporządzania dokumentacji technicznej zaczęto sprzedawać drogą pocztową, sądzę, że nie ma powodu by traktować je inaczej niż np. produkty Lotusa czy Microsoftu. Przejdźmy jednak do rzeczy.

Pierwsze kroki

Wersja dystrybucyjna pakietu Schema v.6 składa się z: czterech pokaźnych rozmiarów skoroszytów, zawierających bardzo szczegółową i starannie opracowaną, polskojęzyczną dokumentację, zestaw sześciu 3,5" dyskietek oraz klucz sprzętowy przejściówkę, którą należy podłączyć do portu drukarki. Po wykonaniu tej czynności możemy już uruchomić program instalacyjny, samoczynnie rozpoznający konfigurację sprzętową, zakładający dość złożoną strukturę katalogów na twardym dysku oraz dokonujący wielu innych niezbędnych modyfikacji.

Warto tu odnotować, że minimum sprzętowe wymagane przez Schemę V6 jest dosyć wysokie. Komputer musi być wyposażony w procesor co najmniej 386DX, uzupełniony koprocesorem arytmetycznym, minimum 4 MB pamięci operacyjnej RAM, dysk stały o pojemności 80 MB, kartę graficzną VGA lub SVGA i system operacyjny DOS 5.0 lub nowszy, zaś jako urządzenie drukujące producent zaleca wykorzystanie plotera lub drukarki laserowej o pamięci minimum 2 MB i wbudowanej emulacji języka HPGL (Hewlett-Packard Graphic Language). Nie stanowi to jednak problemu, gdyż nawet dzisiejsze notebooki, np. opisywany przez nas (CW nr.4\93) Eurocom 8200 z łatwością sprostają takim wymaganiom.

Instalacja programu jest dość typowa, więc poradzić sobie z nią powinien nawet małodoświadczony użytkownik, szczególnie, że dołączony instalator sam zaproponuje mu do zatwierdzenia poszczególne warianty i zapewni możliwie najpełniejszą kontrolę nad parametrami.

Garść szczegółów

Schema v.6, podobnie jak większość programów inżynierskich i (nie tylko), ma budowę modułową. Programem stanowiącym jądro całości jest tzw. edytor schematów, wykonujący wszystkie operacje dotyczące obiektów, ich połączeń, a także obróbki tekstów i symboli. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że edytor ten komunikuje się z użytkownikiem wyłącznie w języku polskim i jest obsługiwany za pomocą systemu rozwijalnych okienek (pull-down menus), co znakomicie ułatwia i upraszcza jego obsługę. Ponadto praca w nim odbywa się w oknach (można maksymalnie otworzyć 4 okna dla 4 różnych schematów), a poza podstawowymi funkcjami, w jakie powinien być wyposażony porządny program graficzny, zadbano także o dodanie mu wielu specjalizowanych opcji, takich jak chociażby Spline - pozwalającej na złożenie krzywych "rozpiętych" po zadanych wcześniej punktach.

W edytorze tym pracuje się zresztą bardzo wygodnie. Dość powiedzieć, że korzystając ze wspomnianej wcześniej opcji Spline możemy rozlokowywać linie po maks. 90 punktach (krzywe Beziera określają zazwyczaj 4 pkt.), zaś maksymalna liczba powieleń zarówno pojedynczych elementów, jak i całych stref schematu wynosi aż 99. podobnie jest z tekstami (które, co prawda należy wpisywać dopiero po wybraniu odpowiednich parametrów)dającymi się łatwo modyfikować po wciśnięciu kombinacji klawiszy Ctrl i klawiszy ruchu kursora, a także powiększać, pomniejszać i obracać. Ułatwieniem godnym szerszego propagowania jest w Schemie także i to, że napisy umieszcza się w innej "warstwie" okna roboczego, dzięki czemu do ich modyfikacji (usuwania, obracania czy kopiowania) służy inna niż dla grafiki lista poleceń.

Symbole

Jak wiadomo jedną z cech programów CAD/CAE są bogate zestawy bibliotek typowych elementów i symboli, których używa się do projektowania. Nic zatem dziwnego, że w Schemie znajdujemy wewnętrzną ich bibliotekę, która zawiera ponad 500 różnych symboli (w większości zgodnych z Polską Normą Elektryczną) wraz ze specjalistycznymi atrybutami. Są one zgromadzone w "rodziny" i dostępne po wyświetleniu odpowiedniej listy. Jednakże, aby użytkownik nie był skazany na używanie wyłącznie "defaultowych" elementów znalazł się także w Schemie ich edytor.

Jest to osobny moduł, pozwalający, poza typowo graficznym projektowaniem i obróbką elementów (rysowanie symbolu), także narzędzia umożliwiające nadawanie im tzw. atrybutów, czyli parametrów i cech elektrycznych. Edytor ten umożliwia zarówno dodawanie nowych symboli do istniejących rodzin, jak i tworzenie rodzin nowych , a także modyfikację rodzin i symboli już istniejących. Jedyną niedoskonałością programu na tym etapie jest tylko ograniczenie nazw rodzin do 3 znaków ASCII, a nazw symboli do maks. 6 liter, co zważywszy iż liczba rodzin może być w zasadzie nieograniczona, (w jednej rodzinie może się znaleźć tylko 20 symboli) z pewnością przyczynia się do sporych niejednoznaczności.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200