Najkrótszą drogą

Wyobraźmy sobie, że do Polski przyjeżdża biznesmen z Zachodu, który ma do załatwienia sprawy w kilku miastach, w różnych częściach naszego kraju. Chciałby dotrzeć do tych miejscowości najszybciej, jak najkrótszą drogą. Mając w swoim pojeździe komputer typu laptop, odpowiedź na to pytanie może otrzymać w ciągu kilkudziesięciu sekund. Niemożliwe? A jednak! Dzięki programowi Autopilot, opracowanemu w Centrum Informatyki i Doradztwa (COID), można zaoszczędzić cenne godziny i drogie paliwo.

Wyobraźmy sobie, że do Polski przyjeżdża biznesmen z Zachodu, który ma do załatwienia sprawy w kilku miastach, w różnych częściach naszego kraju. Chciałby dotrzeć do tych miejscowości najszybciej, jak najkrótszą drogą. Mając w swoim pojeździe komputer typu laptop, odpowiedź na to pytanie może otrzymać w ciągu kilkudziesięciu sekund. Niemożliwe? A jednak! Dzięki programowi Autopilot, opracowanemu w Centrum Informatyki i Doradztwa (COID), można zaoszczędzić cenne godziny i drogie paliwo.

Czy to już Europa? Prawie. Program Autopilot napisany w jeżyku Turbo Pascal 5.0 zawiera na razie jedynie informacje o połączeniach drogowych i warunkach jazdy, bez wyszczególnienia wszystkich hoteli, restauracji, stacji obsługi samochodów i paliw, informacji o obiektach handlowych. To wszystko może być, jeśli pojawią się możliwości sfinansowania zebrania danych na te tematy, przede wszystkim zaś, gdy informacje te będą na bieżąco aktualizowane.

Zaletą Autopilota opracowanego przed dwoma laty, który dziś jeszcze, ze względu na zastosowane algorytmy działań wzbudza zainteresowanie np. niemieckich domów softwa-rowych, jest podawanie informacji także o czasie pokonywania poszczególnych kilkukilometrowych odcinków na wybranej trasie, komforcie jazdy, wypadkowości, natężeniu ruchu, lokalizacji i długości odcinków przebiegających przez tereny na których trwają właśnie roboty drogowe lub są zabudowane (ograniczenie szybkości). Na tym nie ko niec. Zbiory zawierają także informacje o nazwach, adresach i telefonach większych hoteli w miejscowościach, przez które przejeżdżać będzie użytkownik programu.

Autopilot dostępny jest nie tylko dla posiadaczy komputerów. Za 20 tys. zł w Warszawie i 15 ekspozyturach COID, mieszczących się w największych miastach Polski, każdy może otrzymać wydruk dowolnej trasy przejazdu według dwóch kryteriów - najkrótszej i najszybszej drogi. To jest pierwszy, lecz nie ostatni krok na drodze do zinformatyzowania ważnego działu spedycji. W tym momencie pojawia się odpowiedź na pytanie, kto oprócz biznesmenów, turystów i handlowców mógłby być żywotnie zainteresowany w użytkowaniu programu Autopilot.

Znaleźli się już kontrahenci w Niemczech i USA, zajmujący się także i turystyką, i transportem. Nie jest to jedynie zasługa zespołu programistów, pracujących pod kierunkiem dr. Piotra Heinricha. O jakości Autopilota zadecydowali projektanci systemu z COID. Ustalenie algorytmów i zebranie danych, które trwało przez kilka lat, kosztowało 1,5 mld zł. Ten koszt jest jednak niczym, wobec potencjalnych oszczędności, jakie mogłyby powstać, gdyby użytkownikami stało się kilkadziesiąt tysięcy najczęściej poruszających się po dłuższych trasach kierowców pojazdów.

Dyrektor ośrodka i inicjator programu mgr inż. Marek Ciesielski twierdzi, iż do zarobienia, przez budżet państwa, jest znaczna część z kwoty około 1 bln zł, jakie płaci się co rok za leczenie 60 tys. osób rannych w wyniku 50 tys. wypadków drogowych. Ogólnie przyczyną wypadków jest lekkomyślność lub zaskoczenie. Klement zaskoczenia można w znacznym stopniu wyeliminował przez użytkowanie programu Autopilot. Program informuje bowiem kierowcę o warunkach jazdy na wybranej przez niego trasie.

Stałymi klientami ośrodka są jednostki organizacyjne drogownictwa. Dla nich COID wykonywał i nadal wykonuje przetwarzanie danych z zakresu ewidencji dróg, mostów, obliczeń inżynierskich, zagadnień ewidencyjnych i ekonomicznych. Zakres ten rozszerzono o zagadnienia rejestracji i ewidencji pojazdów na terenie całego kraju. Dane przetwarzane są na komputerze centralnym IBM PC 386/33MHZ z końcówkami zlokalizowanymi w piętnastu największych miastach. System komputerowy pracował pod wielodostępnym i wielozadaniowym systemem George-3 ICL na łączach telefonicznych. W ostatnich latach ośrodek zmodernizował swój sprzęt i metody działania systemów, pokusił się o leasing sprzętu mikrokomputerowego-

Gdy w 1986 r. na naszym rynku po jawiły się pierwsze mikrokomputery, COID zaproponował swoim stałym klientom leasing 3-letniego sprzętu. Dzięki tej formie zainstalowano w całym kraju ponad 250 zestawów

komputerowych. W skład każdego zestawu wchodzi mikrokomputer połączony z teleksem. Dziś ośrodek zatrudniając w warszawskiej centrali 60 i w 17 ekspozyturach 40 osób dysponuje 300 mikrokomputerami PC. Centrum wyposażone jest w lokalną sieć Nowell. Starymi pracownikami COID są informatycy, elektronicy i operatorzy sys temów. Ponadto z ośrodkiem współpracują na zasadach holdingu firmy komputerowe i spółki zajmujące się projektowaniami systemów i programowaniem.

W ubiegłym roku COID sprzedał usługi za 6 mld zł, sprzęt za 2,2 mld zł i wypracował zysk w wysokości 1,3 mld zł. W tym roku planowany zysk ma wynieść 3 mld zł. Rozszerza się krąg klientów, dla których oferta składa się m.in. z propozycji kupna informacji o skradzionych samochodach, o najkrótszych trasach z programu Autopilot i wielu innych zbieranych i opracowywanych według zamówień indywidualnych w scentralizowanej bazie danych. Oferowany jest ponadto w ramach leasingu sprzęt komputerowy, specjalizowane oprogramowanie i systemy sieciowe. Obsługa dotyczy także szkoleń posługiwania się sprzętem, licencjonowanym oprogramowaniem użytkowym i narzędziowym oraz do-radztwa.

Wymieniony rodzaj usługi - informacje o skradzionych pojazdach - to nic innego jak bank danych, z których w ciągu 2 lat istnienia skorzystało kilka tysięcy potencjalnych kupców zachodnich samochodów. Usługa nie jest droga, jednorazowo kosztuje 400 tys. zł. Korzysta z tej informacji także policja, wdrażając śledztwo w przypadku wykrycia przez COID, iż sprawdzany pojazd figuruje w rejestrze służb RFN pojazdów skradzionych. System COID jest ogólnopolski i dociera do 20 filii w całym kraju. Mało tego, ośrodek świadczy usługi znakowania samo chodów w sposób zapewniający identyfikację pojazdu nawet po przeróbkach.

Zabezpieczenia dotyczą także oferowanych programów. Oprócz zakodowania dodatkowym utrudnieniem jest specjalny klucz hardwarowy tak sprytnie skonstruowany,iż część

płytki kodu programu zabezpieczającego znajduje się w kluczu. Zabezpieczony program użytkowy nie da się uruchomić bez klucza, nie daje się skopiować! Dane są zaszyfrowane kodem nadanym przez klucz i program. Stąd nie tylko może być przedmiotem sprzedaży, ale i dzierżawy.

Czy jest to ostatnie słowo ośrodka? Nie, każdy bowiem program, w miarę rozbudowywania bazy danych, może być dowolnie formowany i służyć w miarę zgłaszanych potrzeb. Informacja jest w cenie, a dysponujący nią, zwłaszcza w biznesie, zyskują przewagę.

Program Autopilot jest bardzo ciekawy i, zdaniem dyrektora COID, społecznie wielce użyteczny. Wydaje się, iż ośrodkowi i Ministerstwu Ko munikacji powinno bardziej zależeć na tym, by Autopilot jak najszybciej dotarł np. do stacji benzynowych, przejść granicznych i biur podróży.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200