Nadchodzi era zarządzania
- Andrzej Maciejewski,
- 19.05.2009
Szpital, przychodnia czy prowadzący własną praktykę lekarz nie powinien mieć problemu ze znalezieniem odpowiedniego narzędzia IT do optymalizacji pracy.
Krzysztof Groyecki z Pionu Rozwiązań dla Sektora Opieki Zdrowotnej w ABG
Po drugiej stronie rynku znajdują się podmioty, które muszą zainwestować w system IT, gdyż dalsza praca wyłącznie "na papierze" nie jest już dłużej możliwa. "Brak systemu jest barierą rozwoju. Nie ma możliwości współpracy z podwykonawcami, lekarzami na kontraktach, współpracy jako podwykonawca usług, a zwłaszcza z NFZ" - mówi Michał Mazurek, prezes zarządu Eurosoft. Firmy medyczne, które mają podpisane nawet kilkaset umów bez systemu odpowiednio dostosowanego dla nich, mają bardzo utrudnione rozliczanie. Wówczas łatwo o pomyłki i utratę pieniędzy ze względu na zaistniały bałagan. "Podczas prezentacji u klienta okazuje się, że program może być źródłem wielu cennych informacji. Może też usprawnić pracę poszczególnych lekarzy, a nie tylko personelu administracyjnego" - dodaje Michał Mazurek.
Inwestują bo doceniają IT
Krzysztof Groyecki ocenia, że najwięcej inwestują podmioty dobrze zarządzane, w których kierownictwo - bez względu na korzenie medyczne, przemysłowe czy bankowe - rozumie wartość informacji jako podstawy podejmowania decyzji dotyczących rozwoju, zmian organizacyjnych i oferowanych usług. Inwestują także ci, którzy potrafią dostrzec szanse, jakie daje sfinansowanie choćby części inwestycji ze środków unijnych. "Dostrzega je coraz liczniejsza grupa świadczeniodawców" - mówi Krzysztof Groyecki.
Obecnie nie ma już jednoznacznej granicy pomiędzy potrzebami podmiotów prywatnych i publicznych. Dziś decyduje styl zarządzania placówką lub typ prowadzonej działalności, która decyduje o potrzebach szpitala czy przychodni. Na pewno wyraźna różnica pomiędzy prywatną a publiczną opieką medyczną to nastawienie podmiotów prywatnych - z uwagi na większy udział usług komercyjnych na lepszą obsługę klienta, np. dzięki telefonicznej rezerwacji przez call center lub stronę internetową. "W placówkach prywatnych większe jest zainteresowanie i świadomość konieczności posiadania kompleksowego systemu IT, a nie tylko programu do rozliczeń z NFZ" - dodaje Michał Mazurek.
Ruch w interesie
W 2008 r. ABG z sektora opieki zdrowotnej osiągnął 80 mln zł. Spółka dominuje na tym rynku. Z jej rozwiązań korzysta 450 z 787 polskich szpitali. Na ich potrzeby ABG wprowadza nowe oprogramowanie iMed, które zastąpi systemy infoMedica, Hipokrates i Solmed. Pierwsze moduły to m.in. obsługa oddziału intensywnej opieki medycznej, analityczny i do rozliczeń z NFZ. Całość będzie dostępna w 2010 r. Z kolei Kamsoft poinformował o nowych usługach wprowadzonych w portalu Ogólnopolski System Ochrony Zdrowia. Są to m.in. rejestracja online, potwierdzana SMS-em oraz sprawdzanie dostępności leków w aptece za pomocą Internetu. Nie wiadomo jednak ilu lekarzy i placówek służby zdrowia korzysta z osoz.pl. Z kolei iMed24, spółka zależna Comarchu, prowadząca portal imed24.pl podaje, że lista współpracujących z nią przychodni i gabinetów lekarskich od listopada 2008 r. wzrosła do ponad 50. Dzięki iMed24 pacjenci i lekarze mogą się kontaktować ze sobą przez Internet.
Na rynek rozwiązań dla służby zdrowia wszedł także Orange, który wprowadził pod koniec 2008 r. Wirtualną Recepcję kierowaną do lekarzy z własną praktyką. Pakiet obejmuje stronę WWW, która prezentuje zakres usług i terminarz wizyt, o których przypomina SMS. Lekarz może na bieżąco śledzić kalendarz na stronie, w komputerze lub telefonie komórkowym. Eurosoft zaś wykonuje pilotażowe wdrożenia mobilnego systemu mLekarz.