NGN - stale następna?

Sieci następnej generacji (Next Generation Networks) w pełni oparte na protokole IP, to kolejny krok na drodze ewolucji telekomunikacji nastawionej na realizację potrzeb coraz bardziej wymagających użytkowników. Zaawansowane mechanizmy dodawania nowych usług pozwalają niemal dowolnie kształtować multimedialną ofertę, gdzie głos, dane i treści wideo stanowią spójną całość. Inwestycje w sieci NGN wiążą się jednak ze znacznym nakładem środków i koniecznością zmian legislacyjnych, dlatego ważne jest, by w projekt zaangażowani byli nie tylko operatorzy, lecz także państwowe instytucje regulujące rynek telekomunikacyjny.

Prawdziwe "All-IP"

Jeszcze kilka lat temu, gdy połączenia głosowe były głównym źródłem dochodów operatorów sieci telekomunikacyjnych, problem utrzymania różnorodnej infrastruktury (odrębnej dla głosu, przesyłania danych czy multimediów) nie stanowił poważnej przeszkody w realizacji usług. Obecnie sama rozmowa często nie wystarcza, klienci chcą widzieć drugą osobę (wideokonferencje) i móc wymieniać między sobą dane. Zwiększone wymagania użytkowników zmusiły operatorów do poszukiwania optymalnych rozwiązań sieciowych, wśród których na pierwszym miejscu uplasowała się koncepcja NGN - "All IP". Jednolita platforma pakietowa pozwala oferować szerokie spektrum usług, umiejętnie dostosowywanych do zmieniających się potrzeb klientów. Według analityków rynku, w najbliższych 5 latach sieci NGN będą wyznaczały kierunek zmian w telekomunikacji, a o ich zaletach najszybciej przekonają się mieszkańcy Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Zobacz też: Konwergencja w sieciach komputerowych

Cechą NGN, typową dla wszystkich sieci IP, a jednocześnie pozwalającą na elastyczne zarządzanie i tworzenie nowych usług, jest rozdzielenie warstwy transportowej od usługowej. Ta pierwsza nadzoruje mechanizmy przesyłania danych między punktami sieci oraz kontroluje kolejność transmitowanych pakietów. W NGN warstwa transportowa stanowi jednolitą platformę, która jest niezależna od użytej technologii dostępowej (sieci stacjonarne, bezprzewodowe, mobilne). Użytkownicy łączy z komutacją kanałów są dołączani do sieci NGN-IP za pomocą dedykowanych bram.

Warstwa usługowa odpowiada za poprawną realizację usług, kontrolę ich parametrów, sterowanie sesjami (np. poprzez popularny protokół SIP). Dzięki niej poszczególne punkty końcowe sieci są rozpoznawane i automatycznie konfigurowane, zgodnie z predefiniowanymi profilami użytkowników.

Odseparowanie warstw umożliwia szybkie wdrażanie nowych usług (i ich ewentualną dezaktywację, jeśli nie okażą się popularne) bez zmian w architekturze transportowej i dostępowej.

W zależności od potrzeb, możliwości finansowych, popytu na danym rynku istnieje kilka wariantów budowy sieci NGN. Mimo że różnią się one między sobą znacznie, to trzeba pamiętać, że są to procesy długofalowe. Pierwsze sieci NGN, których plany opracowano na początku XXI w., mają zacząć działać dopiero za rok.

Polecamy: Jeśli coś działa, lepiej zostaw to w spokoju

Najprostszym i jednocześnie najtańszym modelem modernizacji infrastruktury w kierunku NGN jest wykorzystanie węzłów pakietowych. Centrale telefoniczne zastępowane są softswitchami, abonenci sieci z przełączaniem kanałów są obsługiwani przez bramy dostępowe (Access Gateways), komunikacja z PSTN odbywa się na zasadzie trunkingu (Trunk Gateways), a połączeniami sterują bramy sygnałowe (Signalling Gateways). Bazowanie na softswitchach i bramach jest pierwszym etapem na drodze ku rozwiązaniom "All-IP". Decyduje się na niego wielu operatorów, którzy w ten sposób ograniczają koszty bieżące, a jednocześnie mają czas, by sprawdzić, jakich nowych usług oczekuje od nich rynek i klienci. Jeśli okażą się one liczne i zaawansowane, to niezbędne będzie wdrożenie kluczowego elementu prawdziwej sieci NGN, jakim jest IP Multimedia Subsystem.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200