Moc rozczarowała

Wbrew oczekiwaniom procesor Merced nie przyniesie rewolucyjnych zmian na rynku informatycznym. Nadzieje wiązane z pierwszym 64-bitowym procesorem Intela trzeba odłożyć do czasu pojawienia się jego następcy - układu McKinley.

Wbrew oczekiwaniom procesor Merced nie przyniesie rewolucyjnych zmian na rynku informatycznym. Nadzieje wiązane z pierwszym 64-bitowym procesorem Intela trzeba odłożyć do czasu pojawienia się jego następcy - układu McKinley.

Zdawkowe informacje o architekturze IA-64 i pierwszym wykorzystującym ją procesorze Merced pojawiły się w połowie lat 90. Wówczas najsilniejszym układem Intela był Pentium, zaś producenci procesorów RISC dopiero przymierzali się do wprowadzenia na rynek systemów 64-bitowych. Śmiałe zapowiedzi Intela i Hewlett-Packarda, który opracował podwaliny IA-64, rodziły przekonanie, że niebawem nowy, wydajny 64-bitowy procesor całkowicie zdominuje rynek.

Od roku 1994 wiele się zmieniło. Premierę procesora Merced, który miał pojawić się w sprzedaży w 1998 r., ostatecznie przesunięto na połowę przyszłego roku. W tym czasie Intel rozwinął technologię procesorów 32-bitowych, a wszyscy liczący się producenci RISC zdążyli już opracować układy 64-bitowe i przeznaczone dla nich systemy operacyjne. Na rok przed premierą Merceda specjaliści twierdzą, że procesor nie zmieni układu sił na rynku w takim stopniu, jak można było się tego spodziewać jeszcze kilkanaście miesięcy wcześniej. Ich zdaniem, dopiero McKinley, drugi z rodziny IA-64, ma szansę zrewolucjonizować rynek serwerów, stacji roboczych i systemów operacyjnych.

Długa ciąża

W połowie lipca br. Intel pochwalił się, że zakończono prace nad projektem układu Merced. W żargonie ten etap procesu produkcji nazywa się tape out - projekt został przekazany do fabryki, gdzie wytwarza się próbne egzemplarze, które następnie są udostępniane producentom OEM. Pierwsze egzemplarze producenci sprzętu i oprogramowania otrzymali w ubiegłym tygodniu.

Dalszy harmonogram Intela przewiduje, że pierwsze komputery wyposażone w Merceda będzie można kupić mniej więcej za rok. Od chwili kiedy HP i Intel ujawniły, że pracują wspólnie nad IA-64, termin premiery przekładano dwukrotnie - ostatni raz przed rokiem. Złośliwie prace nad procesorem Merced określa się jako "najdłuższą ciążę w przemyśle półprzewodników". Intel, jako przyczynę opóźnień, podawał m.in. przedłużające się wewnętrzne procedury testowania, ale stanowczo zaprzecza plotkom, jakoby "poślizg" był spowodowany kłopotami z uzyskaniem satysfakcjonującej wydajności. Dziwić może jednak fakt, że firma do tej pory nie podaje informacji, z jaką częstotliwością będzie taktowany zegar Merceda. Na podstawie nieoficjalnych informacji można wnioskować, że będzie to ok. 800 MHz.

Razem z peletonem

Merced od kilku lat był zapowiadany przez Intela i HP jako procesor, który zmieni krajobraz rynku komputerowego. Dlatego związane z nim oczekiwania są olbrzymie. Choć przed tygodniem na konferencji przeznaczonej dla programistów Intel przedstawił dopiero pierwszy prototyp procesora, do dziś o Merced napisano już więcej niż o jakimkolwiek innym układzie 64-bitowym.

Na czym ma polegać rewolucja Merceda? IA-64 opiera się na architekturze EPIC (Explicit Parallel Instruction Computing), będącej połączeniem cech procesorów RISC i CISC. Ta mieszanka ma zaowocować istotnym wzrostem wydajności, a nowoczesny proces technologiczny ma spowodować, że procesor będzie tańszy od konkurencyjnych układów RISC. Co istotne, na procesorze Merced będą mogły być uruchamiane starsze aplikacje 32-bitowe, a także 64-bitowe Unix i Windows.

Specjaliści nie kwestionują innowacyjności Merceda i całej rodziny IA-64. Wiadomo że gdyby Intel dotrzymał harmonogramu i wyprodukował go pod koniec 1998 r., uzyskałby znaczną przewagę nad konkurencją. Jednak w połowie 2000 r. konkurenci będą już dysponować układami o porównywalnej wydajności. Początkowo zakładano, że Merced będzie pierwszym na rynku procesorem wykonanym w technologii 0,18 ľm. Do czasu premiery Merceda z takiego procesu technologicznego będą korzystać wszyscy liczący się producenci procesorów.

Według branżowego amerykańskiego pisma Microprocessor Report, Merced zachowa niewielką przewagę nad najgroźniejszymi rywalami - procesorami Alpha z zegarem 1 GHz i UltraSparc 3 - 750 MHz. Nie będzie to jednak na tyle znacząca poprawa wydajności, by przekonać do szybkiej migracji odbiorców najwydajniejszych serwerów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200