Microsoft wygrał sądową batalię z DOJ

U.S. Court of Appeals (amerykański sąd apelacyjny) ogłosił wyrok, który powinien zainteresować użytkowników korzystających z usług poczty elektronicznej.

Sąd utrzymał w mocy wcześniejszą decyzję mówiącą o tym, że U.S. DOJ (Department of Justice (Departament Sprawiedliwości USA) nie ma prawa żądać od firmy Microsoft tego, aby ta udostępniła mu zawartość skrzynek pocztowych swoich klientów, jeśli są one przechowywane poza terytorium USA.

Może to być ważny precedens, na który będą się mogły w przyszłości powoływać sądy rozpatrujące podobne sprawy. Problem pojawił się na początku 2013 roku, gdy Department of Justice zwrócił się do Microsoftu z prośbą o zapewnienie mu dostępu do skrzynek pocztowych określonych osób, a skrzynki te były obsługiwane przez serwery znajdujące się w Irlandii.

Zobacz również:

  • Asystent AI Copilot wkroczył do platformy Azure SQL Database
  • Google zmienia algorytmy - więcej reklam w Gmailu
  • Rząd USA pozwał Apple do sądu

DOJ twierdził, że są to skrzynki należące do osób zamieszanych w sprawy dotyczące przemytu narkotyków. Microsoft nie zgodził się na to żądanie i zdecydował się oddać sprawę do sądu. Wyrok – przyznający rację firmie Microsoft - zapadł w połowie 2016 roku, ale DOJ odwołał się do sądu apelacyjnego.

DOJ argumentował w odwołaniu, że firmy świadczące usługi pocztowe mogą z premedytacją przechowywać pocztę swoich klientów w innym kraju, po to aby mieli oni pewność, że rząd USA nie będzie miał do nich dostępu. Powołując się na prawo uchwalone 31 lat temu - U.S. Stored Communications Act – sąd nie zgodził się z tą argumentacją i rozpatrzył odwołanie negatywnie.

Zarówno Microsoft jak i DOJ nie odniosły się jak dotąd oficjalnie do wyroku sądu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200