Microsoft skapitulował - przeglądarka Edge przejdzie metamorfozę

Wygląda na to, że po kilku latach promowanie swojej firmowej przeglądarki Microsoft uznał, że była to błędna strategia. Dlatego w zeszłym tygodniu wykonał krok, który można uznać za wywieszenie białej flagi. Korporacja ogłosiła, że wbudowany w przeglądarkę Edge jej firmowy silnik renderujący strony zostanie zastąpiony silnikiem stosowanym przez Google.

Chodzi o silnik Blink, który został swego czasu stworzony w ramach projekty open source noszącego nazwę Chromium i wchodzi obecnie w skład przeglądarki Google Chrome. Wiadomość ta spotka się zapewne z przychylnym przyjęciem przez użytkowników systemów operacyjnych Windows 7, Windows 8.1 i MacOS. Chodzi mianowicie o to, że przeglądarkę Edge będzie można wtedy instalować również na komputerach, które pracują pod kontrolą wymienionych w poprzednim zadaniu systemów operacyjnych.

Joe Belfiore (wiceprezes firmy Microsoft odpowiedzialny za rozwój aplikacji Windows napisał w zeszłym tygodniu na firmowym blogu, „Zamierzamy wykorzystać projekt open source Chromium do rozwoju naszej przeglądarki Edge instalowanej przez użytkowników na desktopach, tak aby oferowała ona lepszą kompatybilność internetową i ułatwiła życie deweloperom projektującym webowe aplikacje”.

Zobacz również:

  • YouTube będzie wymagać od twórców oznaczania filmów generowanych przez AI
  • Przeglądarka Opera dla urządzeń iOS będzie korzystać z własnego silnika.
  • Nowa inicjatywa – HPE Innovation Club

Wygląda więc na to, że Edge przetrwa, ale nie będzie już firmową przeglądarką Microsoftu. Będzie swego rodzaju interfejsem użytkownika bazującym na technologiach opracowanych niemal wyłącznie przez informatyków pracujących w korporacji Google. Podzieli więc los przeglądarki Opera, która funkcjonuje na podobnych zasadach od 2013 roku. Właśnie wtedy z przeglądarki Opera zniknął firmowy silnik i jego miejsce pojawił się silnik renderowania stron Blink.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200