Lycos kończy kontrowersyjną kampanię

Kampania "Make love not spam" firmy Lycos Europe zaowocowała zablokowaniem dwóch spammerskich witryn w Chinach. Czy nie jest to jednak pyrrusowe zwycięstwo?

Miesiąc temu europejski oddział Lycos udostępnił darmowy wygaszacz ekranu, który w wolnym czasie komputera wysyła jałowe zapytania do serwisów WWW umieszczonych przez producenta na specjalnej, czarnej liście firm żyjących ze spamu.

O ile pojedyncze zapytanie nie miało tutaj większego znaczenia, o tyle jednak zapytania wysyłane przez kilkaset tysięcy komputerów z zainstalowanym wygaszaczem było równoważne z atakiem DDoS, blokującym wskazany serwer przez zasypywanie go nieproduktywnymi zapytaniami.

Z tego powodu kampania Lycos Europe wzbudziła kontrowersje - firmie zarzucano m.in. że marnuje cenne pasmo w sieci, a część wielkich dostawców Internetu (Global Crossing, Cox Communications) zablokowała stronę Lycos za pomocą zmian w routingu BGP.

Dzisiaj Lycos Europe oficjalnie zakończył kampanię, która miała za zadanie zwrócenie uwagi na problem spamu. Wydaje się, że pomimo całej kontrowersyjności pasmo zmarnowane przez "Make Love not Spam" było tylko drobnym ułamkiem pasma, marnowanego każdego dnia przez spam, który według niektórych statystyk stanowi obecnie ponad 60% ruchu emailowego.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200