Lot po szwajcarsku

PLL LOT przygotowuje się do prawdziwej rewolucji informatycznej. Przewoźnik wymieni wszystkie główne systemy informatyczne.

PLL LOT przygotowuje się do prawdziwej rewolucji informatycznej. Przewoźnik wymieni wszystkie główne systemy informatyczne.

Swissair przejął w ub.r. 10% akcji Polskich Linii Lotniczych LOT SA, stając się inwestorem strategicznym polskiego przewoźnika. Od wejścia Szwajcarów do PLL LOT, w firmie tej trwają prace związane z wymianą wszystkich głównych systemów informatycznych obsługujących rezerwację biletów, odprawy pasażerskie i system frequent flyer. Projekt ma być zakończony na przełomie października i listopada tego roku. Obecnie finalizowane są kontrakty na dostawy sprzętu i usług telekomunikacyjnych we wszystkich biurach LOT na świecie.

Powolna spółdzielnia

Decyzja o sprzedaży akcji PLL LOT liniom lotniczym Swissair oznaczała jednocześnie wybór aliansu Qualiflyer oraz dostosowanie polskiej firmy do standardów i procedur stosowanych w Swissair Group, w tym przede wszystkim systemów informatycznych.

LOT nadal używa systemów stworzonych przez organizację SITA, lecz nie jest z nich zadowolony. "SITA ma charakter spółdzielni, w której wszyscy użytkownicy systemów muszą wyrazić zgodę na ich modyfikację. Dlatego zmiany wprowadzane były zbyt wolno" - mówi Zygmunt Cal, dyrektor Biura Teleinformatyki PLL LOT. Często uwagi zgłaszane przez przedstawicieli LOT dotyczące zmiany pewnych funkcji systemowych albo były odrzucane, albo przyjmowane po żmudnych negocjacjach z pozostałymi członkami SITA. Z tego względu LOT od kilku już lat planował zmianę stosowanych systemów. Decyzja była jednak wstrzymywana ze względu na zbliżającą się prywatyzację.

Niewidzialna migracja

"Wymiana głównych systemów informatycznych jest o tyle trudna, że musi odbywać się na żywym organizmie. Proces ten nie może spowodować nawet chwilowego obniżenia jakości usług" - twierdzi Zygmunt Cal. Pomoc w migracji mają oferować specjaliści ze Swissair, którzy zdobyli niezbędne doświadczenie podczas realizacji podobnych projektów w belgijskich i portugalskich liniach lotniczych, których szwajcarski przewoźnik jest udziałowcem.

W ciągu 10 miesięcy LOT musi wymienić całą sieć telekomunikacyjną, zarówno w kraju, jak i w biurach za granicą. Jest to niezbędne, by przejść na protokół komunikacyjny TCP/IP. Wiąże się to również z wymianą ok. 800 terminali na komputery PC. Dotychczas wykorzystywane były terminale znakowe podłączone poprzez starą implementację protokołu SNA do komputerów mainframe przez SITA w Atlancie i Londynie.

Pod koniec roku LOT ma korzystać z rozwiązań szwajcarskich linii lotniczych. Proces migracji utrudnia to, że wszystkie elementy podłączane do systemu rezerwacji biletów Swissair muszą być wcześniej certyfikowane przez specjalistów tego przewoźnika. Dotyczy to urządzeń telekomunikacyjnych, stacji roboczych i oprogramowania. Kolejnym problemem jest przeszkolenie ponad 2 tys. pracowników LOT. Przygotowano trzy sale szkoleniowe, w których działa 15 komputerów podłączonych w trybie testowym do sieci Swissair.

"Chcemy, żeby proces migracji był niewidoczny dla klientów. Jedyną zmianą, jaką mają zauważyć, to wzrost jakości usług. Dzięki integracji naszego systemu rezerwacji z Qualiflyer zwiększy się atrakcyjność połączeń oferowanych przez LOT. Klienci będą mogli także korzystać z karty Frequent Flyer we wszystkich liniach należących do tego aliansu" - wyjaśnia Zygmunt Cal.

Dwa razy Internet

Mimo zaangażowania LOT w projekt realizowany przez członków Qualiflyer doty- czący platformy internetowej pod nazwą e-port, nie zmieni się dotychczasowy internetowy system rezerwacji biletów. "Niezależnie od udziału w projekcie e-port, postanowiliśmy dostosować nasze rozwiązanie do współpracy z nowym systemem rezerwacji. Współpracując ze stroną szwajcarską, jesteśmy w trakcie tworzenia interfejsu komunikacyjnego" - mówi Zygmunt Cal.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200